Moje wrażenia

Pisemny: 12 lipiec 2013
Czas podróży: 1 — 11 lipiec 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 4.0
Dziś wró ciliś my z Ał uszty. Odpowiadam!
1. Sanatorium „Ał usztinsky”. Czuje się jak powró t do ZSRR. Ogromny ogró d botaniczny, na terenie któ rego rozmieszczone są budynki i jadalnia. Nasz budynek to budynek stalinowski o 3-metrowych ś cianach. Kró tko mó wią c, klimatyzacja nie jest konieczna, nawet w upale był o chł odno. W pokoju jest telewizor, lodó wka, trochę martwe sowieckie meble. Udogodnienia w pokoju są wygodne i przytulne. To prawda, nie rozumiał em, gdzie suszyć ubrania po plaż y, bez lin, w razie potrzeby wieszali rę czniki i spodenki, ukł adali je na sofie. Nie odważ ył em się wyschną ć na terenie przy drodze, ryzykowali, ż e zostaną pozostawieni bez majtek i rę cznikó w.
2. Jedzenie. Bufet, wszystko smaczne i zdrowe. Codziennie do wyboru kilka dań mlecznych dla dziecka, warzywa, kilka rodzajó w sał atek, ciastka, ró ż ne dodatki, wybó r dań mię snych i rybnych. Pyszny! Ale wyobraź sobie jadalnię przeznaczoną dla 1000 osó b. Posiada 4 sale (po 250 osó b w każ dej) i nie ma klimatyzacji. Cał e to pyszne jedzenie wcale nie był o szumne, bo nie moż na był o zjeś ć w saunie ((nie był o tarasó w, wszystkie okna był y ciasno zapchane gwoź dziami, nie dają na wynos. Wydaje się , ż e jedzenie jest smaczne, ale nie da się tego zjeś ć . Gruszka wisi - nie do zjedzenia.

3. Plaż a (zdecydowanie minus). Kamyczki, aw niektó rych miejscach zamiast kamykó w - ż wir! Nie moż na był o być boso. Dodatkowo, aby wzią ć kozł y na naszej plaż y sanatoryjnej, musieliś my wstać o 7 rano i udać się na plaż ę . Straż nicy za niewielką opł atą (20 hrywien) wpuszczają wszystkich na plaż ę . Dlatego moż na był o się opalać , jeś li nie miał eś czasu na wzię cie kozł a, tylko stoją c. Nie ma gdzie nawet poł oż yć koca. Plaż a miejska jest bezpł atna, ale to osobna smutna historia.
4. Terytorium. Jak mó wią biedni, ale czyś ci. Ogromny park, sosny, cyprysy. Kilka kwiató w. Fontanny strasznie pł yną . Odrzutowce uderzają tam, gdzie chcą . Moje dziecko myś lał o, ż e to są baseny i pró bował o tam pł ywać . Zastanawiam się , dlaczego nie przerobić tych fontann na baseny, mimo wszystko dzieci tam pł ywają , ale nie dodają szczegó lnego pię kna
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał