Отдыхали в Агоре с 19 по 25 апреля. Было тихо и немноголюдно. Отель мне понравился. Но есть минусы: отель находится прям на набережной, все номера выходят на набережную и в сезон там постоянно будут толпы людей и днём и ночью. Бассейна своего нет, находится на территории санатория Крымские Зори. Идти в принципе недалеко, но вот качество этого бассейна оставляет желать лучшего. Но когда есть море бассей необязателен))
Зато СПА просто шикарное в гостинице. Завтраки сытные. Также были на бесплатной дегустации вин-ничего не понравилось, дегустация слабенькая. Персонал приветливый. В самой гостинице уютно, правда уборка номеров слабовата как для 4*. За все 6 дней чашки и стаканы так и не помыли, может не посчитали нужным-не знаю. Ванну и санузел убирали и пылесосили, полотенца меняли каждый день. Вечером полагался бесплатный бокал вина и фирменная закуска от ше-повара. Ну это так, чтоб отмазаться: вина наливали полбокала, а закуска на 1 зуб.
Но! мы ехали с отличным настроенем, поэтому если не придираться, то всё прошло хорошо. Но в сезон туда ни за что не поеду.
Odpoczywał na Agorze od 19 do 25 kwietnia. Był o cicho i nie był o tł oczno. Podobał mi się hotel. Ale są też minusy: hotel znajduje się tuż przy nabrzeż u, wszystkie pokoje wychodzą na nabrzeż e, aw sezonie zawsze bę dą tł umy ludzi w dzień iw nocy. Nie ma wł asnego basenu, znajduje się na terenie sanatorium krymskiego Zori. W zasadzie nie jest daleko, ale jakoś ć tej puli pozostawia wiele do ż yczenia. Ale kiedy jest morze, basen jest opcjonalny))
Ale SPA w hotelu jest po prostu cudowne. Obfite ś niadania. Byliś my też na bezpł atnej degustacji wina, nic nam się nie podobał o, degustacja jest sł aba. Personel jest przyjazny. Sam hotel jest przytulny, chociaż sprzą tanie pokoi jest raczej sł abe jak na 4*. Przez cał e 6 dni kubki i szklanki nie był y myte, moż e nie uznali tego za konieczne, nie wiem. Wanna i ł azienka był y sprzą tane i odkurzane, rę czniki zmieniane codziennie. Wieczorem liczyliś my na darmowy kieliszek wina i znakomitą przeką skę szefa kuchni. Có ż , tak jest, aby wysią ś ć : wino został o nalane pó ł szklanki, a przystawka na 1 zą b.
Ale! jechaliś my w ś wietnych humorach, wię c jeś li nie ma się do czego przyczepić , to wszystko poszł o dobrze. Ale nie pojadę tam w sezonie.