Плюсы:
1. Хозяйка встретила лично, показала, что где расположено.
2. Интерьер номера продуман до мелочей, всё удобно и компактно расположено. Керамическая плита мгновенно нагревается и еда готовится очень быстро. Посуда практически вся в наличие, чего не хватает - напишу ниже.
3. Жили в двухкомнатном номере на втором этаже с двумя ванными комнатами (кстати вторая ванная комната не пригодилась, вполне хватало одной. В номере всего по два: фена, чайника, кондиционера, телевизора, утюга.
4. Близость остановки Зелёный мыс, а оттуда (за 3 грн. - Воронцовский парк, автовокзал Алупка/2 остановки; за 8 грн. и через 40 мин. - Автовокзал Ялта, оттуда за 1.5 грн. через две остановки набережная Ялты.
5. Наличие экскурсионного бюро, ездили от них на Ай-Петри, получили массу положительных эмоций.
6. На пляж по ухабам и бетонным коридорам доскакивали за 15-20 мин. с бабушкой и ребёнком, приноровились, даже лишние кг сбросили.
7. Видели белок, чаек, бакланов, крабиков, павлинов (на частной вилле): и нам приятно, и ребёнку восторг.
8. Море чистое благодаря гальке, пляж стараются убирать - чистый. Брали катамаран, с моря открывается великолерный вид на Ай-Петри.
9. Брали в чебуречной на пляже чебуреки с мясом, сыром, помидорами - живы, шашлыки с мидиями тоже оставили нас в живых, следовательно есть это можно, а оно ещё и вкусное, хоть и вредненькое.
10. Таверна "Онейро" и всё в ней: цены, кухня, персонал, виды, територия.
11. На базаре, от отеля вверх (за пунктом милиции) женщина продаёт со своего сада персики и виноград. Они сочные, вкусные и не вызывают, как турецкие, позывов в туалет.
12. Воздух буквально пропитан йодом, что для наших "чернобыльских" щитовидок огромный плюс. Это нужно прочувствовать на себе.
13. Планы хозяйки Марины на счёт бассейна и клумбочек воодушевляют.
Минусы:
1. Девочки в магазине "Продукты" сдачу выдают конфетками, подслащивают жизнь отдыхающим, да и себе на машину постепенно собирают.
2. Цены на точке овощи-фрукты в Зелёном мысе, превышают столичные (для сравнения 1 кг малины тут стоит 75 грн. , а в Киеве - 35 грн. )
3. В комнату без балкона (со стороны остановки) иногда влетают "запахунчики" от расположенных за забором мусорных бачков; иногда доносится пьяная брань присевших на лавочку остановочки корешей.
4. Територии у отеля нет, есть только планы его хозяйки. Стройка ведётся медленно, но уверенно. Честно, она идёт тихо, но бетономешалка работает, а следовательно Ваши лёгкие этим растворчиков постепенно наполняются.
5. Брали лежаки на пляже Чёрный бугор. Для вип-клиентов они хорошие, но нас к этой касте не приравняли, поэтому наши лежаки были как Мойдодыр: кривоногие и хромые. Но и без них с ребёнком и бабушкой было бы жестковато.
6. Молочный коктейль от кафе "Пиратская бухта" на пляже - это нечто. Если Вы желаете прочистить свой желудок от А до Я - этот коктейль для Вас. Выпиваете и мигом в кусты, если успеете.
7. Лестницы к пляжу кое-где не имеют ступенечек, так что смотрите под ноги, а то ещё можно и в "каведлык" вступить, так как туалеты здесь только кустарные, под открытым небом. Это, конечно, к деньгам, но сами решайте: нужно Вам это или нет.
8. Алупка вся строится, несмотря на запреты моего бывшего коллеги Могилёва... Кстати за забором гостиницы стройка идёт: можно и нежную трель болгарки услышать, и мат рабочих, и мягкий стук молотка. Одним словом, концерт на любой вкус.
9. В номере был заявлен мини-сейф, но он отсутствовал. Марина пообещала его прикупить, но об обещании за 10-ть дней так и не вспомнила. Плитка на полу для ребёнка – как каток, пара дорожек спасла бы ситуацию.
10. Не хватало половника и глубоких тарелок. Суп наливали в тарелку прямо из кастрюли, он расплёскивался. Наесться из салатника мужу ну никак не удавалось.
Plusy:
1. Gospodyni osobiś cie spotkał a się , pokazał a, gdzie się znajduje.
2. Wnę trze pokoju jest przemyś lane w najmniejszym szczegó le, wszystko jest wygodnie i kompaktowo zlokalizowane. Pł yta ceramiczna bł yskawicznie się nagrzewa i jedzenie bardzo szybko się gotuje. Prawie wszystkie dania są dostę pne, czego brakuje - napiszę poniż ej.
3. Mieszkaliś my w dwupokojowym apartamencie na drugim pię trze z dwiema ł azienkami (swoją drogą druga ł azienka nie był a przydatna, jedna wystarczył a. W pokoju są tylko dwie: suszarka do wł osó w, czajnik, klimatyzacja, telewizor, ż elazko.
4. Bliskoś ć do przystanku Zielony Przylą dek, a stamtą d (za 3 UAH - Park Woroncowski, PKS Ał upka / 2 przystanki; za 8 UAH i po 40 minut - Dworzec PKS Jał ta, stamtą d za 1.5 UAH. przez dwa przystanki nasyp Jał tań ski.
5. Obecnoś ć biura informacji turystycznej, od któ rego pojechaliś my do Ai-Petri, wywoł ał a wiele pozytywnych emocji.
6. Dojś cie do plaż y wzdł uż wybojó w i betonowych korytarzy zaję ł o 15-20 minut. z babcią i dzieckiem przyzwyczaili się do tego, nawet schudli zbę dnych kilogramó w.
7. Widzieliś my wiewió rki, mewy, kormorany, kraby, pawie (w prywatnej willi): zaró wno my jesteś my zadowoleni, jak i dziecko jest zachwycone.
8. Morze jest czyste dzię ki kamykom, pró bują oczyś cić plaż ę - czystą . Wzię li katamaran, z morza otwiera się wspaniał y widok na Ai-Petri.
9. Zabraliś my cheburek z mię sem, serem, pomidorami w cheburku na plaż y - ż yją , kebaby z mał ż ami też nas przy ż yciu zostawił y, wię c moż na je zjeś ć i też jest smaczne, choć szkodliwe.
10. Tawerna „Oneiro” i wszystko w niej: ceny, kuchnia, obsł uga, widoki, terytorium.
11. Na bazarze, od hotelu w gó rę (za posterunkiem policji), kobieta sprzedaje brzoskwinie i winogrona ze swojego ogró dka. Są soczyste, smaczne i nie wywoł ują , jak tureckie, chę ci pó jś cia do toalety.
12. Powietrze jest dosł ownie nasycone jodem, co jest ogromnym plusem dla naszych „czarnobylskich” tarczycy. Trzeba tego doś wiadczyć samemu.
13. Inspirują ce są plany Mariny dotyczą ce basenu i kwietnikó w.
Minusy:
1. Dziewczyny w sklepie Produkty rozdają drobne sł odycze, osł adzają ż ycie wczasowiczom i stopniowo zbierają pienią dze na samochó d.
2. Ceny w punkcie warzyw i owocó w na Przylą dku Zeleni przewyż szają ceny w stolicy (dla poró wnania 1 kg malin kosztuje tu 75 UAH, a w Kijowie 35 UAH)
3. W pokoju bez balkonu (od strony przystanku) czasem „zapachy” dolatują ze ś mietnikó w znajdują cych się za ogrodzeniem; czasami sł ychać pijackie besztanie ziomkó w, któ rzy zasiedli na ł awce.
4. Hotel nie ma terytorium, są tylko plany dla jego wł aś ciciela. Budowa postę puje powoli, ale pewnie. Szczerze mó wią c, idzie cicho, ale betoniarka dział a i dlatego Twoje pł uca są stopniowo wypeł niane tymi rozpuszczalnikami.
5. Wzię liś my leż aki na plaż y Black Hillock. Są dobre dla klientó w VIP, ale nie utoż samiali nas z tą kastą , wię c nasze leż aki był y jak Moidodyr: ł ukowate i kulawe. Ale nawet bez nich był oby cię ż ko z dzieckiem i babcią .
6. Koktajl mleczny z kawiarni „Pirate Bay” na plaż y - to coś . Jeś li chcesz oczyś cić swó j ż oł ą dek od A do Z - ten koktajl jest dla Ciebie. Pij i natychmiast w krzaki, jeś li masz czas.
7. Schody na plaż ę w niektó rych miejscach nie mają schodó w, wię c spó jrz pod nogi, w przeciwnym razie moż esz też wejś ć do „kavedlyk”, ponieważ toalety są tu tylko rzemieś lnicze, na ś wież ym powietrzu. To oczywiś cie za pienią dze, ale sam zdecyduj, czy tego potrzebujesz, czy nie.
8. Cał a Ał upka jest budowana, mimo zakazó w mojego dawnego kolegi Mohylewa. . . A propos, za hotelowym ogrodzeniem trwa budowa: sł ychać delikatny ton mł ynka i wulgaryzmy robotnikó w, i mię kkie uderzenie mł otka. Kró tko mó wią c, koncert na każ dy gust.
9. W pokoju zadeklarowano mini-sejf, ale go brakował o. Marina obiecał a go kupić , ale za 10 dni nie pamię tał a obietnicy. Pł ytki na podł odze dla dziecka są jak lodowisko, kilka ś cież ek ratuje sytuację .
10. Za mał o kadzi i gł ę bokich talerzy. Zupę wlewano do miski prosto z garnka, chlapał a. Có ż , mó j mą ż nie mó gł jeś ć z miski sał atkowej.