Wszystko popieprzone ostatniego dnia

Pisemny: 17 sierpień 2010
Czas podróży: 4 — 14 sierpień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 9.0
przybył z raju przedwczoraj. Pensjonat jest dobry. Basen jest bardzo dobry, personel jest kiepski. Ludzie najwyraź niej oderwali się od przyzwyczajenia do pracy, kwitną „sowieckie” nawyki. Pokojó wka. któ re powinny sprzą tać pokó j co 5 dni. oczywiś cie nie chciał tego zrobić . W koń cu musiał em pominą ć wycieczkę nad morze. ż eby Madame Natalie jakoś posprzą tał a pokó j. Koleż anki w gronie innych pokojó wek chwalą , czyli jest czynnik ludzki. W jadalni administrator Valentina trzyma wszystkich pracownikó w na ż elaznej smyczy, zawsze czyste obrusy. Pyszne jedzenie, ale wyraź nie mał e porcje. Ogó lnie mieliś my dobre wraż enie, w przeciwień stwie do innych wczasowiczó w. Kilka dni przed wyjazdem napisał am nawet podzię kowanie w księ dze goś ci i zapł acił am za ostatni dzień jedzenia - obiad i kolację , któ rych pó ź niej wszyscy ż ał owaliś my. W porze lunchu zwró cił a się do Walentyny z drobną proś bą - podać wrzą tek na obiad w dzbanku, a nie w filiż ankach (trzeba był o rozcień czyć lek) w odpowiedzi pojawił a się niegrzecznoś ć , choć pó ź niej przeprosił a. I cał kowicie stracili wraż enie przy obiedzie. Wszyscy wczasowicze. któ rzy zapł acili za „kompleksy” za obiad, nakł uwano buł eczki. Są tam pyszne. Zapł aciliś my tylko za obiad ze wzglę du na buł eczki, ja naprawdę zaż ą dał em wł asnych, ale pró bowali mi powiesić makaron, ż e to nagroda, a dla nas jedzenie po cichu, to oczywiś cie hań ba. Wię c pewnego dnia stał się muchą w maś ci. Nigdy nie przyzwyczajają się do kradzież y, ludzie nie są gł upcami, wszyscy liczą swoje pienią dze, wię c chę ć odwiedzenia raju znó w zaczę ł a zanikać
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał