Ужаснейшие отель. Внесли предоплату за 3 месяца до поездки. Собрались оздоровить маму инвалида 2-й группы и ребенка. Приехали, засиление с 12, прождали до 5 вечера, голодные и на пляже в шоке. Так как сказали, что вообще ваши номера пока заняты, а моя мама плохо ходит, нужен был номер на 1 этаже, а таковых нет, и вообще, что мол вы хотите, в какой скажу туда и пойдете.
Мы уже были рады, хоть где-то отдохнуть, но тут хозяйка ушла и появившись через 10 мин под воздействием чего-то начала говорить что-то непонятное, грубить, пихать маму и ребенка. Пришлось вызвать полицию, так как залог не отдавали. В оплате через приват, я указала, что это залог за проживание, и через полицию, смогли вернуть деньги.
В тот день, без жилья мы остались не одни. Был шок, проехав 700 км, остаться без жилья в разгар сезона, это очень, да и имея на руках ребенка и маму инвалида с проблемами в передвижении. Получив кучу оскорблений, скандал, прождав 5 часов заселения.
Когда мы ехали, то читали плохие отзывы и думали, что это все конкуренты, увы, но нет. Это реальность, и прежде чем ехать подумайте, возможно и вы попадете в этот кошмар. Умоляю, держитесь дальше от этого места.
Okropny hotel. Zaliczkę wpł aciliś my 3 miesią ce przed wyjazdem. Zebrali się , aby poprawić stan zdrowia matki osoby niepeł nosprawnej II grupy i dziecka. Przyjechaliś my, zameldowanie od 12, czekaliś my do 17:00, gł odni i na plaż y w szoku. Skoro powiedzieli, ż e w ogó le wasze pokoje są nadal zaję te, a moja mama nie chodzi dobrze, potrzebował em pokoju na 1 pię trze, ale nie ma go i w ogó le czego chcesz, któ ry tam powiem i idź .
Cieszyliś my się już , ż e przynajmniej gdzieś odpoczę liś my, ale potem gospodyni wyszł a i pojawił a się po 10 minutach, pod wpł ywem czegoś zaczę ł a mó wić coś niezrozumiał ego, być niegrzeczna, popychać matkę i dziecko. Musiał em zadzwonić na policję , ponieważ kaucja nie został a zwró cona. Pł acą c prywatnie zaznaczył em, ż e jest to kaucja za zakwaterowanie, a przez policję mogli zwró cić pienią dze.
Tego dnia bez mieszkania nie byliś my sami. To był szok, po przejechaniu 700 km zostać bezdomnym w szczycie sezonu, to bardzo, a nawet mieć w ramionach dziecko i matkę osoby niepeł nosprawnej z problemami ruchowymi. Otrzymawszy masę obelg, skandal, po odczekaniu 5 godzin na odprawę .
Kiedy jechaliś my, czytaliś my zł e recenzje i myś leliś my, ż e to wszyscy konkurenci, niestety, ale nie. To jest rzeczywistoś ć i zanim odejdziesz, pomyś l, moż e wpadniesz w ten koszmar. Bł agam, trzymaj się z dala od tego miejsca.