Отдыхали на День Конституции.
Есть некоторые плюсы и много минусов - никому не порекомендую.
Сначала о плюсах.
Есть бассейн, в котором было можно нормально поплавать (море было жутко холодным, несмотря на в основном хорошую погоду)
А теперь о минусах.
1. Сырые комнаты в первом корпусе
2. Хамство персонала, в первую очередь администратора. В момент приезда оказалось, что подвезли не к тому корпусу, но вместо того, чтобы мягко это объяснить, администратор выдала фразу "сюда не ходить, здесь только что полы помыли". Из-за недостатка шезлонгов возле бассейна взяли стул, сразу напоролись на требование "поставить его на место", несмотря на то, что там, откуда его взяли было полно свободных стульев (с другой стороны бассейна). На вопрос о том, можно ли взять еще шезлонг за дополнительную плату, вместо того чтобы сказать нормально, что их просто нет - "вы и так тут в бассейне бесплатно купаетесь"
3. Качество еды - весьма плавало - от нормального до уровня в привокзальном генделе Малых Мухосранцев. Персонал столовой за 4 дня так и не смог разобраться с количеством приборов (могли выдать одну чайную ложку на стол для 6 человек) и с количеством детских и взрослых порций.
4. Перегоревшая подстанция на сутки оставила базу не только без электричества но и без воды. На просьбы о воде (абсолютно вежливые), администратор проявила свое фирменное хамство - "мне что повеситься, чтобы вам легче стало? ". А владельцы пансионата, как оказалось пожлобились на покупку генератора за пару тысяч долларов.
5. В номерах судя по всему не убирали несколько недель. Хотя постельное белье было чистым (но не менялось каждый день), паутины, пауки, мусор и пыль на подоконниках тумбочках убирать в планы пансионата не входило. Ну и туалет-душевую тоже за все время ни разу не мыли. Не было даже такой мелочи как туалетная бумага
6. Выезд. О, это песня. Несмотря на то, что путевка была с 28 июня до 1 июля, решили выселить всех, кто приезжал на выходные в 8 утра 1 июля. Предложили вещи подержать в администрации. Попытка доплатить за пол-дня натолкнулась на "мы же в этот номер будем новых людей вселять". Автобус забирал нашу группу в 8 вечера. При этом в бассейн уже не пускали - "вас уже выселили". И действительно, в 9 утра приехал автобус с беларусами, которые слегка офигели увидев картину маслом на которую они попали - со скандалом выселяют предидущих жильцов, и их селят в неубранные комнаты (они начали переживать, что с ними так же поступят в их же последний день). Забавно, что после звонка в агенство, для нас комната нашлась - и чудесным образом это была та же самая, из которой нас спешно выселяли.
Если вам нравится такой сервис - то вам в Альбатрос.
Odpoczywaliś my w Dzień Konstytucji.
Jest kilka plusó w i wiele minusó w - nie polecam nikomu.
Najpierw o zawodowcach.
Jest basen, w któ rym moż na był o pł ywać (morze był o strasznie zimne pomimo przeważ nie dobrej pogody)
A teraz minusy.
1. Pomieszczenia wilgotne w pierwszym budynku
2. Niegrzecznoś ć personelu, zwł aszcza administratora. W momencie przybycia okazał o się , ż e przywieziono ich do niewł aś ciwego budynku, ale zamiast delikatnie to tł umaczyć , administrator wydał zdanie „nie chodź tu, podł ogi został y wł aś nie umyte”. Ze wzglę du na brak leż akó w przy basenie zaję li krzesł o, od razu wpadli na ż ą danie „postawienia go na swoim miejscu”, mimo ż e wolnych krzeseł był o duż o, ską d je zabrano (z drugiej strony strona basenu). Na pytanie, czy moż na wzią ć kolejny leż ak za dodatkową opł atą , zamiast mó wić normalnie, ż e po prostu nie ma – „już pł ywasz w basenie za darmo”
3. Jakoś ć jedzenia - doś ć pł ynna - od normalnej do poziomu w dworcowej obsł udze Mał ych Muhosrantó w. Przez 4 dni obsł uga jadalni nie był a w stanie obliczyć iloś ci sztuć có w (mogli rozdać jedną ł yż eczkę na stó ł dla 6 osó b) oraz iloś ci porcji dla dzieci i dorosł ych.
4. Wypalona stacja wyszł a z bazy nie tylko bez prą du, ale i bez wody na jeden dzień . Na proś by o wodę (cał kowicie uprzejme) administratorka pokazał a swoją charakterystyczną niegrzecznoś ć - „co mam powiesić , abyś poczuł a się lepiej? ”. A wł aś ciciele pensjonatu, jak się okazał o, zlitowali się nad kupnem generatora za kilka tysię cy dolaró w.
5. Pokoje najwyraź niej nie był y sprzą tane od kilku tygodni. Chociaż poś ciel był a czysta (ale nie zmieniana codziennie), paję czyny, pają ki, gruz i kurz na parapetach stolikó w nocnych nie został y uwzglę dnione w planach pensjonatu. Có ż , toaleta-prysznic też nigdy nie był a myta przez cał y czas. Nie był o nawet takiego drobiazgu jak papier toaletowy
6. Wyjazd. Och, to piosenka. Pomimo tego, ż e bilet był od 28 czerwca do 1 lipca, postanowili eksmitować wszystkich, któ rzy przyjechali na weekend o 8 rano 1 lipca. Zaproponowali, ż e bę dą trzymać rzeczy w administracji. Pró ba dopł aty za pó ł dnia spotkał a się z "zamontujemy w tym pokoju nowe osoby". Autobus odebrał naszą grupę o 20:00. W tym samym czasie nie mogli już wejś ć do basenu - „już został eś wyeksmitowany”. I rzeczywiś cie, o 9 rano przyjechał autobus z Biał orusinami, któ rzy trochę przestraszyli się , gdy zobaczyli obraz olejny, na któ ry upadli – poprzednich lokatoró w eksmitowano ze skandalem i osiedlono w nieczyszczonych pokojach (zaczę li martw się , ż e zrobią z nimi to samo w ich ostatnim dniu). Zabawne, ż e po wezwaniu agencji znalazł się dla nas pokó j - i cudem był to ten sam, z któ rego pospiesznie nas eksmitowano.
Jeś li podoba Ci się ta usł uga - to jesteś w Albatross.