Решили в этом году поробовать бюджетный отдых в Затоке, в итоге раочарованы, лучше доплат и ехать в Турцию, в иУкраине нормального отдыха по нормальным ценам просто нет.
Начнем с номеров, мы брали не люксы а обычные деревянные домики со всеми удобствами, не расчитывали на что-то хорошое за эту цену но были в шоке с того бомжатника в который нас поселили, пол из вытертого дсп, обои, ободранные которым 50 лет, туалет он же душ - просто возле унитаза дырка, то-есть после душа весь унитаз в воде, дикая постоянная вонь канализации, Питание слабое и жлобское, порции мяса смешные, овощей нет вообще, хотя они там копейки стоят, отношение к туристам паскудное, как в-общем и во всей Затоке - местные сплошное быдло.
Постель еще советская, подушки и полотенца тоже - в плачевном состоянии, телевизор еле показывает 5 каналов, пульта нет, кондиционер - некая жужащая коробка в форточке, с которой на голову капает вода))), окна забиты и не открываются вообще, на вопрос почему - ответ - но у вас же кондиционер....., понятно.
Територия скудная, все очень древнее, но радует наличие беседок, где можно посидеть и мангал, это единственные плюсы, еще к ним можно добавить близость к морю и просторный чистый пляж, на этом все.
При заселении требую в залог паспорт? ! , который отдают после сдачи номера, горничная переживает что б не украили старые рваные полотенца и постель, больничного типа, сделанную в СССР, это просто , смешно, еще и как в предыдущем отзыве смотрит что б пятен не было)))) самомоу видно стирать нужно если что))).
По- поводу Затоки - цены дикие, сервис ни какой, местные -хамло и быдло, море мутное и холодное, на пляже вечный поток продающих кукурузу (15грн) пиво (20грн) и прочего , орущих в громофон, что довольно напрягает. Никому ни советую как базу так и сам поселок.
Postanowiliś my w tym roku spró bować tanich wakacji w Zatoce, w rezultacie byliś my rozczarowani, lepiej dopł acić i pojechać do Turcji, na Ukrainie po prostu nie ma normalnych wakacji w normalnych cenach.
Zacznijmy od pokoi, nie braliś my apartamentó w, ale zwykł e drewniane domy z wszelkimi udogodnieniami, nie liczyliś my na coś dobrego za tę cenę , ale byliś my zszokowani wł ó czę gą w któ rym się osiedliliś my, podł oga był a z wytartego pł yta wió rowa, tapeta, oderwana przez 50 lat, toaleta to też prysznic - tylko dziura przy toalecie, czyli po prysznicu cał a toaleta jest w wodzie, dziki nieustanny smró d z kanalizacji, jedzenie jest sł abe i zhlobskoe, porcje mię sa są ś mieszne, w ogó le nie ma warzyw, chociaż kosztują tam ani grosza, stosunek do turystó w jest paskudny, jak w ogó le, a w cał ej Zatoce - miejscowi to solidne bydł o.
Ł ó ż ko nadal radzieckie, poduszki i rę czniki też są w opł akanym stanie, telewizor ledwo pokazuje 5 kanał ó w, nie ma pilota, klimatyzator to rodzaj brzę czą cego pudeł ka w oknie, z któ rego kapie woda na gł owę ) )), okna są zapchane i wcale się nie otwierają , na pytanie dlaczego - odpowiedź brzmi - ale masz klimatyzację.....oczywiś cie.
Terytorium jest rzadkie, wszystko jest bardzo stare, ale obecnoś ć pawilonó w, w któ rych moż na usią ś ć i mieć piecyk, cieszy, to jedyne plusy, moż na ró wnież dodać bliskoś ć morza i przestronną czystą plaż ę , to wszystko.
Przy zameldowaniu ż ą dam paszportu jako kaucji ? ! , któ ry jest wrę czany po oddaniu pokoju, pokojó wka obawia się , ż e nie ukradną starych podartych rę cznikó w i ł ó ż ka typu szpitalnego zrobionego w ZSRR, to proste , zabawne, a takż e wyglą da jak w poprzedniej recenzji, ż eby nie był o ż adnych plam, to był o)))) widać , czy trzeba to samemu umyć ))).
Jeś li chodzi o Zatokę , ceny są dzikie, nie ma obsł ugi, miejscowi są chamscy i bydł o, morze jest bł otniste i zimne, na plaż y wieczny potok ludzi sprzedają cych kukurydzę (15 UAH), piwo (20 UAH) i inne rzeczy, krzyczą cych do gł oś nika, co jest doś ć denerwują ce. Nie polecam nikomu bazy ani samej wioski.