Я турист не избалованный, знала, куда еду, и ужасные убитые номера, туалет с крышкой, которая не открывается (в итоге пришлось привязать) меня не шокировали. И даже дверца шкафа, упавшая мне на ногу (хорошо, что не ребёнку), еще ничего. Ехала без мужа, бюджетно оздоровить детей. Получилось как-то ОЧЕНЬ ДОРОГО.
Итак, по-порятку. Территория, НА ПЕРВЫЙ ВЗГЛЯД, ухоженная. . Но!! ! ! По всей территории есть опасные металлические штыри, торчащие из земли. Мотки колючей ржавой проволоки, лежащие и днем и ночью у входа в домик, балкон, с которого запросто вылезает ребенок в 1.5 года. Кстати именно по этой причине мы не оставляли балкон открытым ни на минутку... Ещё у меня на глазах ребёнок 10 лет упал грудной клеткой на перетянутый трос и даже некоторое время не мог дышать. Это было ужасно! Детская площадка, кстати, тоже очень травмоопасная.
Перейдем к самому главному - НАШ НОМЕР ОБОКРАЛИ.
В день смены белья, пока мы были на пляже, наш номер обокрали (явно по наводке горничной Светланы, которая почему-то в день заселения стояла над душой и смотрела, как носят вещи, и даже спросила, что это, уж очень заинтересовал ее проф. фотоаппарат), все замки были открыты, балкон тоже.
Эта же горничная ждала и встречала нас с пляжа со стопкой белья на лестнице, сказала "девочки, три раза заходила к вам, у вас закрыто было", при этом она сильно нервничала. Когда я подошла к двери и вскрикнула, что она открыта, горничная вдруг начала нас убеждать, что "девочки, вы отсавили двери открытыми". . Неувязочка получается. . ))) Так закрыто у нас или открыто было? ))
Когда ребенок крикнул, что подвал открыт (кстати, через который очень удобно было выносить технику из корпуса), горничная начала что-то придумывать о том, что бельё там брала. Подвал, к слову, убитый, со старым хламом и сантехникой, грязный. Там вприципе негде положить бельё, ни полочки ни стульчика. На вопрос "куда ложила? " - сказала "листик принесла". Как-то сложно получается. . Уже на следующий день, горничная говорила, что два раза заходила. Опять что-то не вяжется.
Если вы попадете в сложную ситуацию во время отдыха, то от аминистрации поддержки, помощи или извинений не ждите. Вам ДИРЕКТОР НАХАМИТ и сделает виноватыми. Как в нашем случае: сказал, что это мы оставили балкон открытым. А его племянница администратор Полина спустя день ещё пыталась нас отчитать, мол "девочки, что вы слухи распространяете". Наверное нам приснилось, что нас обчистили на 35 тыс. , не без участия работников базы. Иначе зачем вору со стороны инсценировать проникновение в номер через балкон? ? ? Мол все двери открыл изнутри и ключиков у вора небыло вовсе? А директор словно знал сценарий, не заходя к нам в номер, сразу сказал, что через балкон залезли. Интересно получается))) К слову сказать, в предыдущем году оказывается наш номер также обворовывали. Но решетку на балкон только после случая с нами поставили. .
Полина, скажу вам сразу, не нужно писать мне, как той беременной девушке: "уже смешно, это как нужно долго злиться, чтобы на всех сайтах в течение года писать один и тот же отзыв".
Я оставлю свой отзыв на всех возможных сайтах. Если нужно, каждый год буду писать. Пусть люди знают, что не стоит к вам ехать, себе дороже будет. А вам, Полина, и директору пожелаю быть повнимательнее к людям, относится К ОТДЫХАЮЩИМ не только как к ПРИБЫЛИ.
Nie jestem rozpieszczonym turystą , wiedział em doką d idę , a okropne martwe pokoje, toaleta z nieotwieraną pokrywką (w koń cu musiał em ją zawią zać ) nie zszokował y mnie. I nawet drzwi szafy, któ re spadł y mi na nogę (dobrze, ż e to nie dziecko) to nic. Pojechał am bez mę ż a, ż eby poprawić zdrowie dzieci za niewielkie pienią dze. Okazał o się , ż e jest BARDZO DROGI.
Wię c w porzą dku. Terytorium na pierwszy rzut oka zadbane. . Ale!! ! ! Na cał ym terenie wystają z ziemi niebezpieczne metalowe szpilki. Zwoje zardzewiał ego drutu kolczastego leż ą ce dzień i noc przy wejś ciu do domu, balkon, z któ rego bez problemu wypeł za 1.5-letnie dziecko. Swoją drogą to wł aś nie z tego powodu nie zostawiliś my otwartego balkonu nawet na minutę...Na moich oczach 10-letnie dziecko spadł o z klatką piersiową na ciasny kabel i nie mogł o nawet oddychać czasami. To był o straszne! Nawiasem mó wią c, plac zabaw jest ró wnież bardzo traumatyczny.
Przejdź my do najważ niejszego - NASZ POKÓ J JEST okradziony.
W dniu zmiany poś cieli, gdy byliś my na plaż y, nasz pokó j został okradziony (oczywiś cie na napiwek od pokojó wki Swietł any, któ ra z jakiegoś powodu w dniu zameldowania stał a nad swoją duszą i obserwował a, jak się sprawy mają zuż yta, a nawet zapytał a co to jest, jej profesor bardzo się zainteresował . aparat), wszystkie zamki był y otwarte, balkon też .
Ta sama pokojó wka czekał a i przywitał a nas z plaż y ze stosem bielizny na schodach, powiedział a "dziewczyny, trzy razy przyszł a do was, był o dla was zamknię te", podczas gdy był a bardzo zdenerwowana. Kiedy podszedł em do drzwi i krzykną ł em, ż e są otwarte, pokojó wka nagle zaczę ł a nas przekonywać , ż e „dziewczyny zostawił eś drzwi otwarte” . . Rozbież noś ć się okazuje . . ))) Czy u nas jest zamknię ty, czy otwarty? ) )
Kiedy dziecko krzyknę ł o, ż e piwnica jest otwarta (swoją drogą , przez co bardzo wygodnie był o wynieś ć sprzę t z budynku), sł uż ą ca zaczę ł a coś wymyś lać o zabraniu tam ubrań . Nawiasem mó wią c, piwnica jest martwa, ze starymi ś mieciami i kanalizacją , brudna. Nie ma miejsca na ubrania, pó ł ek, krzeseł . Na pytanie „gdzie poszedł eś ? ” - powiedział "przynió sł liś ć ". Jakoś okazuje się to trudne. . Już nastę pnego dnia pokojó wka powiedział a, ż e przyszł a dwukrotnie. Znowu coś nie pasuje.
Jeś li podczas wakacji znajdziesz się w trudnej sytuacji, nie oczekuj wsparcia, pomocy ani przeprosin ze strony administracji. DYREKTOR nahmituje cię i uczyni cię winnym. Tak jak w naszym przypadku: powiedział , ż e zostawiliś my balkon otwarty. A jego siostrzenica administrator Polina dzień pó ź niej nadal pró bował a nas skarcić , mó wią : „dziewczyny, ż e rozsiewacie plotki”. Pewnie ś nił o nam się , ż e zostaliś my okradzeni z 35 tysię cy, nie bez udział u pracownikó w bazy. W przeciwnym razie, po co zł odziej z zewną trz wystawiał by na penetrację pomieszczenia przez balkon? ? ? Na przykł ad otworzył wszystkie drzwi od ś rodka, a zł odziej nie miał w ogó le kluczy? A reż yser wydawał się znać scenariusz, nie wchodzą c do naszego pokoju, od razu powiedział , ż e wspię li się przez balkon. Okazuje się ciekawie))) Swoją drogą , w poprzednim roku okazuje się , ż e nasz numer też został okradziony. Ale kraty na balkonie postawiono dopiero po incydencie z nami. .
Polina, od razu Ci powiem, nie musisz pisać do mnie jak ta cię ż arna dziewczyna: „to już jest ś mieszne, to tak, jakbyś musiał a dł ugo się zł oś cić , ż eby napisać tę samą recenzję na wszystkich stronach dla rok. "
Swoją recenzję zostawię na wszystkich moż liwych stronach. W razie potrzeby bę dę pisał co roku. Daj znać ludziom, ż e nie warto do Ciebie jechać , dla Ciebie bę dzie droż ej. I ż yczę Tobie Polino i reż yserowi wię kszej uwagi na ludzi, WAKACJE traktuje nie tylko jako ZYSK.