Отдыхали с ребёнком в августе 2017 в панорамном номере с видом на море.
Неоспоримое преимущество базы "Вероника" - это её расположение. Вид с балкона восхитительный, по утрам щебечут птички! Территория ухоженная, а пляж уютный и чистый, относительно других пляжей Затоки - это, на наш взгляд, лучшее место. Прогуливаясь по берегу, в этом убеждаешься.
Бассейны просторные, проводилась даже аквааэробика.
Анимация средняя, самых маленьких очень радовали вечерние дискотеки.
Интернет нас не особо интересовал, но кому важно, Wi-Fi налажен даже в номерах.
ЖД транспорт не замечали, он не мешал ни днём, ни ночью.
По вечерам атакуют комары, но никуда не деться, это из-за лимана, и касается всей Затоки. Спасает москитная сетка, если находишься в номере, а вечером на улице очень кстати были браслеты от комаров.
Пару раз были перебои с энергоснабжением, но в принципе, это не критично.
Да, можно не придавать значения флегматичной угрюмой администрации (девочки, нужно хотя бы давать ощущение гостю, что ему рады).
Что касается конкретных минусов, то есть один огромнейший минус, который перечеркивает достойные плюсы - это питание, а вернее, его отсутствие, т. к. питанием это и не назовешь! Однообразно и несъедобно! К большому разочарованию, и в баре "Зодиак" готовят паршиво. Это большое неуважение не только к клиенту, но и к собственному бизнесу. Поэтому брали только фреши, кофе, молочные коктейли, но этого, к сожалению, не достаточно. При включенном в стоимость "питании" приходилось обедать в кафе "Чайка" (очень приличное) или на второй этаж в ресторан напротив него (довольно вкусно, но днём работал через раз, не по установленному графику). И при этом путь в одну сторону занимал минут 15, а по ощущениям - все 30, по пыльной дороге, в солнцепёк по зловонной улице (т. к. на некоторых близ лежащих полузаброшенных, но всё-таки действующих стихийных базах туалет с выгребной ямой находится около дороги).
Каким может быть общее впечатление после всего этого?
Отдыхающие не должны убегать из базы в поисках пропитания, всё-таки стоит дорожить клиентом, который готов платить за комфортный отдых и доверил Вам свой отпуск! ! !
Odpoczywaliś my z dzieckiem w sierpniu 2017 w panoramicznym pokoju z widokiem na morze.
Niezaprzeczalnym atutem bazy „Veronica” jest jej lokalizacja. Widok z balkonu jest niesamowity, rano ć wierkają ptaki! Teren jest zadbany, a plaż a przytulna i czysta w poró wnaniu z innymi plaż ami Zatoki - to naszym zdaniem najlepsze miejsce. Idą c wzdł uż wybrzeż a, jesteś o tym przekonany.
Baseny są przestronne, odbył się nawet aerobik w wodzie.
Animacja jest ś rednia, maluchy był y bardzo zadowolone z wieczornych dyskotek.
Niespecjalnie interesował nas internet, ale co z tego, Wi-Fi dział a nawet w pokojach.
Transport kolejowy nie został zauważ ony, nie przeszkadzał w dzień ani w nocy.
Wieczorami atakują komary, ale nie ma doką d iś ć , to ze wzglę du na ujś cie i dotyczy cał ej Zatoki. Moskitiera oszczę dza, jeś li jesteś w pokoju, a wieczorem na ulicy bransoletki z moskitierami był y bardzo przydatne.
Kilka razy wystą pił y przerwy w dostawie prą du, ale w zasadzie nie jest to krytyczne.
Tak, nie moż esz przywią zywać wagi do flegmatycznej ponurej administracji (dziewczyny, musisz przynajmniej dać goś ciowi poczucie, ż e jest mile widziany).
Jeś li chodzi o konkretne wady, to znaczy, ż e jest jedna ogromna wada, któ ra przekreś la godne plusy - jest to jedzenie, a raczej jego brak, ponieważ . Nie moż esz nawet nazwać tego jedzeniem! Monotonny i niejadalny! Ku mojemu rozczarowaniu, bar Zodiac też kiepsko gotuje. To duż y brak szacunku nie tylko dla klienta, ale takż e dla wł asnego biznesu. Dlatego brali tylko ś wież e soki, kawę , koktajle mleczne, ale to niestety nie wystarczy. Z "posił kami" w cenie musiał em zjeś ć obiad w kawiarni "Czajka" (bardzo przyzwoita) lub na drugim pię trze w restauracji naprzeciwko (doś ć smacznie, ale w cią gu dnia pracował em co drugi raz, nie wedł ug zgodnie z ustalonym harmonogramem). W tym samym czasie droga w jedną stronę zaję ł a okoł o 15 minut i wydawał o się , ż e cał a 30, wzdł uż zakurzonej drogi, w sł oń cu wzdł uż cuchną cej ulicy (ponieważ na pobliskich na wpó ł opuszczonych, ale wcią ż aktywnych spontanicznych bazach, przy drodze znajduje się toaleta z szambo).
Jakie moż e być ogó lne wraż enie po tym wszystkim?
Urlopowicze nie powinni uciekać z bazy w poszukiwaniu jedzenia, w koń cu warto pielę gnować klienta, któ ry jest gotó w zapł acić za komfortowy pobyt i powierza Wam swó j urlop! ! !