Недавно вернулись с отдыха и решил оставить отзыв об отеле и Затоке в целом, может для кого будет полезным - особенно для таких как мы, кто побывал в первый раз там. У нас был люкс за 550 грн. в сутки. Все, что было описано про номер на сайте - вроде как было, НО:
- шумоизоляция никакая, стены просто картонные - все, было слышно, что делалось в соседних номерах и как бы спокойному отдыху это ну уж очень мешает;
- кондиционеры ржавые, также на балконе видны подтеки ржавчины, ничего не подкрашивалось, краска облупилась, паутина висит просто большими клочьями; вообщем при выходе на балкон открывается убожеский вид;
- в номере по стенам комары размазаны, москитных сеток нет, на диванах с подушек паралон выпадает ну и т. д, все не буду перечислять;
- заходил в домик за 350 грн. - все новое и выглядело намного лучше чем в люксе;
- отдельно хочу сказать про вид на море - он есть нормальный только с 1 - 8 номерах, у нас же больше вид был на совдеповскую полуразвалившеюся столовую;
- отдельно хочу сказать за стоянку авто - БРАТЬ ТАКИЕ ДЕНЬГИ и при этом еще сдирать 15 грн. в сутки за стоянку, не знаю как выразится по культурнее...
В общем их номера люкс очень серьезно не дотягивают до люкса...
В кафешке напротив от этой же базы кормили неплохо.
Что касается самого поселка:
- развлечений не много: пару кафешек, магазины есть - но выбор не большой и не всегда свежее, пару точек с сувенирами, короче ничего интересного;
- море было теплое, но постоянно волны и какое-то не сильно чистое плюс постоянный и ОЧЕНЬ сильный ветер, песок на пляже плохо прогревался;
И еще там ребенок постоянно болел, да и самих по разку перекачало. На отдыхе это впервые, не знаю с чем это связано, может элементарная дезинфекция в номере или кафешке.
В общем цены европейские - отдых явно не европейский. За те же деньги нам предлагали Болгарию, но побоялись с ребенком автобусом сутки ехать (авиа перелет значительно дороже) и походу зря. Так что прежде чем ехать - сто раз подумайте, я туда больше ни ногой.
Niedawno wró ciliś my z wakacji i postanowiliś my zostawić opinię o hotelu i Zatoce w ogó le, moż e komuś się przyda - szczegó lnie dla takich jak my, któ rzy byli tam po raz pierwszy. Mieliś my apartament za 550 UAH. na dzień . Wszystko, co został o opisane na stronie o numerze - wydaje się , ż e tak był o, ALE:
- nie ma izolacji akustycznej, ś ciany są po prostu tekturowe - sł ychać był o wszystko, co dzieje się w są siednich pokojach i niejako naprawdę przeszkadza w relaksują cym wypoczynku;
- klimatyzatory są zardzewiał e, na balkonie widać też smugi rdzy, nic nie został o zabarwione, farba odpadł a, paję czyny po prostu wiszą w duż ych kawał kach; ogó lnie rzecz biorą c, kiedy wychodzisz na balkon, otwiera się nieszczę sny widok;
- w pokoju rozmazane są komary na ś cianach, nie ma moskitier, na kanapach, paralon spada z poduszek itp. , nie wymienię wszystkiego;
- poszedł do domu za 350 UAH. - wszystko jest nowe i wyglą dał o znacznie lepiej niż w apartamencie;
- Chcę powiedzieć osobno o widoku na morze - to normalne tylko z 1 - 8 pokojami, ale mieliś my bardziej widok na sowiecką zrujnowaną jadalnię ;
- Chcę powiedzieć osobno za parkowanie samochodu - WEŹ TAKIE PIENIĄ DZE i jednocześ nie zdzieraj 15 UAH. dziennie za parkowanie, nie wiem, jak to kulturowo ują ć...
Ogó lnie rzecz biorą c, ich pokoje typu deluxe są naprawdę niewystarczają ce. . .
W kawiarni naprzeciwko tej samej bazy dobrze się odż ywiali.
Jeś li chodzi o samą wieś :
- nie ma zbyt wiele rozrywki: kilka kawiarni, są sklepy - ale wybó r nie jest duż y i nie zawsze ś wież y, kilka punktó w z pamią tkami, w skró cie nic ciekawego;
- morze był o ciepł e, ale cią gle fale i trochę niezbyt czyste, plus stał y i BARDZO silny wiatr, piasek na plaż y niezbyt dobrze się nagrzewał ;
I tam dziecko był o cią gle chore, a oni sami raz pompowali. To pierwszy raz na wakacjach, nie wiem z czym to się wią ż e, moż e elementarna dezynfekcja w pokoju lub kawiarni.
Ogó lnie ceny europejskie - reszta wyraź nie nie jest europejska. Za te same pienią dze zaproponowali nam Buł garię , ale bali się jechać autobusem na dzień z dzieckiem (lot lotniczy jest znacznie droż szy) i akcja poszł a na marne. Wię c zanim odejdziesz - pomyś l sto razy, już tam nie chodzę .