Хамство администратора. Забронировали в начале августа номер, договорились что можно с собакой, кинули бронь за первые сутки. В итоге, по приезду встретил охранник с улыбкой, указал место на нашу парковку, начал созваниваться с администратором, который даже к нам не вышел. Потом через минут 15 подошел и сказал что с собакой здесь нельзя, так как в номерах ковролин. Мы сообщили ему что ранее договаривались про собаку, так как знаем что в нашей стране почему то не легко найти отель , в котором доступно проживание с животными. Администратор снова не вышла, только лишь по телефону нервно общаясь и съезжая на то, что та девушка , с которой мы договаривались об размещении собаки не знала что в отель они не принимают животных. хотя когда мы обговаривали она точно ясно нам сказала что без проблем! Администратор предложила нам ухудшенный номер (с ковролином, опять таки) и доплату 500 грн в день за собаку. В итоге, мы не согласились, так как хамство и даже никаких извинений за эту ситуацию заставило нас от туда уехать! Снова попросив охранника позвонить администратору, чтобы нам отдали наш "аванс" за первые сутки, администратор кинула трубку , снова таки нахамив. Во второй раз перезвонили ей , в ответ услышав, что я скоро буду , ждите! ! ! Мы подошли к охраннику и он через 10 минут сообщил что он сейчас сам отдаст деньги, и кстати та самая первая его улыбка на лице уже отсутствовала.
Niegrzecznoś ć administratora. Zarezerwowaliś my pokó j na począ tku sierpnia, ustaliliś my, ż e moż na z psem, dokonaliś my rezerwacji na pierwszy dzień . W efekcie po przyjeź dzie ochroniarz powitał nas z uś miechem, wskazał miejsce na nasz parking, zaczą ł dzwonić do administratora, któ ry nawet do nas nie wyszedł . Potem po okoł o 15 minutach podszedł i powiedział , ż e nie moż na tu przywieź ć psa, bo w pokojach jest dywan. Powiedzieliś my mu, ż e wcześ niej uzgodniliś my psa, bo wiemy, ż e w naszym kraju z jakiegoś powodu nie jest ł atwo znaleź ć hotel, w któ rym zwierzę ta są dostę pne. Administratorka znowu nie wyszł a, tylko nerwowo rozmawiał a przez telefon i wychodził a na to, ż e dziewczyna, z któ rą umó wiliś my się na umieszczenie psa, nie wiedział a, ż e nie przyjmują zwierzą t w hotelu. chociaż kiedy o tym rozmawialiś my, wyraź nie powiedział a nam, ż e nie ma problemu! Zarzą dca zaoferował nam zdegradowany pokó j (znowu z dywanem) i dopł atę.500 UAH dziennie za psa. W koń cu się nie zgodziliś my, bo chamstwo i nawet brak przeprosin za tę sytuację kazał y nam tam wyjechać ! Znowu proszą c straż nika, aby zadzwonił do administratora, aby dał nam „zaliczkę ” na pierwszy dzień , administrator rozł ą czył się i znowu zrobił się nieprzyjemny. Za drugim razem oddzwonili, w odpowiedzi usł yszeli, ż e niedł ugo tam bę dę , czekaj !! ! Podeszliś my do straż nika i po 10 minutach powiedział , ż e teraz sam odda pienią dze, a przy okazji tego pierwszego uś miechu na jego twarzy już nie był o.