Ale chodź my w kolejnoś ci: linia nie jest pierwsza, do morza trzeba ominą ć.2 oś rodki wypoczynkowe i kawiarnię . Droga do morza jest drogą gruntową . Wdychaj pył z podkł adu, gdy idziesz nad morze - dodaj. usł uga).
Zdję cia nie odpowiadają rzeczywistoś ci. W rzeczywistoś ci wszystko jest stare, nudne, wielokrotnie naprawiane. Cał e terytorium jest w sieci.
Pokoje nie są dobrze sprzą tane. Pod ł ó ż kiem jest piasek, a w rogach kupa kurzu i paję czyn. Ł azienka jest zardzewiał a i spleś niał a.
Basen z mę tną wodą , nienawiś ć do pł ywania. Pł ytka jest zepsuta, moż esz się zranić .
Kawiarnia: obiecali menu dla dzieci. On nie jest. Nie ma ró ż norodnoś ci, w menu jest kilka pozycji i tyle. W zał ą czeniu zdję cie menu.
Kawiarnia dział a nielegalnie. Ten rodzaj dział alnoś ci nie jest otwarty na liś cie KVED.
Ocenił bym minus 20.
Jeś li cenisz swoje zdrowie, nie przychodź tutaj.
Zacznijmy w kolejnoś ci. Zarezerwował em już w marcu, bo wiem, jak szybko zał atwiane są miejsca w sezonie. Szukał em apartamentu dwupokojowego, ponieważ mamy dwó jkę mał ych dzieci (2 i 3 lata), któ re trzeba był o odseparować , aby mó c spokojnie spać . I tak znalazł am coś , co bardzo mi odpowiadał o zgodnie z opisem - dwupokojowy junior suite w hotelu Karolinka-2. Po telefonie do dyrektora kompleksu dowiedział em się o wszystkich interesują cych mnie pytaniach. Zapewnił mnie, ż e ten pokó j bę dzie idealny dla rodzin z mał ymi dzieć mi, powiedział , ż e bę dzie moż na zorganizować transfer z dworca kolejowego w Odessie. Natychmiast przelał em zaliczkę na kartę i wyjaś nił em, ż e wpł ynę ł a. Wszystko był o dobrze.
Teraz pora spakować walizkę , postanowił am zadzwonić , aby dowiedzieć się , czy muszę zabrać ze sobą rę czniki, suszarkę do wł osó w i umó wić się na transfer. Dzwonię o 19:00. Dziewczyna mó wi, ż e teraz przyjmuje goś ci i oddzwoni, gdy dotrze do recepcji. Czekał em do 9:30, ale nikt nie oddzwonił . Sami nie odebrali telefonu. Zadzwonił em nastę pnego dnia rano (dzień wyjazdu). Nie był o odpowiedzi na moje sł owa, ż e obiecali oddzwonić i nikt nie oddzwonił . Powiedzieli, ż eby nie brać rę cznikó w, suszarki do wł osó w - to wszystko, co rozdają . Jeś li chodzi o transfer, to powiedzieli, ż e mają tylko jednego kierowcę , wię c jedź sam albo autobusem, albo pocią giem (na szczę ś cie powiedzieli, gdzie wsiadać i wysiadać - w pocią gu okazał o się to doś ć proste). interesuje nas pytanie, czy ma sens jechać zaraz po pocią gu (przyjazd do Odessy o 6 rano), czy też lepiej przespacerować się gdzieś w Odessie i dotrzeć do osady, któ rą mają o 14.00, ponieważ siedzenie na walizkach z mał ymi dzieć mi nie jest zbyt wygodne. Na co mi powiedziano, ż e moż emy od razu przyjś ć , bo nasz pokó j bę dzie wolny i moż emy od razu się zameldować . Na tę pię kną nutę zebraliś my dzieci i ruszyliś my w drogę .
Po przyjeź dzie rano o 8.30 w Karolince w recepcji powitał nas niezbyt sympatyczny administrator, któ ry powiedział , ż e nasz pokó j jest zaję ty, a my chcemy zameldować się o 14.00. Kiedy wczoraj opowiedział em o naszej rozmowie z jedną z ich dziewczyn, odpowiedzieli mi: „To nie moż e być , nie mogli ci tego obiecać ”. Có ż , ponieważ jesteś my z dzieć mi, zaproponowano nam pozostawienie rzeczy w innym niesprzą tanym pokoju i dostaliś my jedno ł ó ż ko, abyś my mogli w razie potrzeby uś pić kogoś , i obiecaliś my jak najszybciej posprzą tać nasz pokó j. Ponadto przy kasie zaż ą dali potwierdzenia przedpł aty, co bardzo mnie rozzł oś cił o, ponieważ po pierwsze nikt nie powiedział , ż e trzeba zapisać jakiś paragon lub zrzut ekranu z pł atnoś ci, któ ra został a dokonana w marcu, a po drugie po dokonaniu pł atnoś ci , wyjaś nił em od dyrektora po otrzymaniu. Mó j zrzut ekranu został zapisany w korespondencji, wię c go przedstawił em, ale co, jeś li go usuną ł em lub zmienił em telefon? Jak mam to udowodnić ? Musisz być ostrzeż ony o tych rzeczach.
W rezultacie nasz pokó j był sprzą tany przez 5 godzin, ponieważ zadzwonili do nas, aby się zameldować o 14.10. Nastró j był już bardzo „ró ż owy”, ale nadal nie wiedzieliś my, co nas czeka. A nasz Junior Suite czekał na nas! Aby się do niego dostać , wyprowadzono nas przed hotel, za bramę . I tak idziemy na jakieś podwó rko gospodarcze, czy na parking - bo tam stoją samochody, a dookoł a biegają gę si, bramy są szeroko otwarte - czyli dziecko moż e spokojnie wybiec i biegać po ulicach Zatokę .
A oto nasz pokó j na parterze z dostę pem do cał ego tego pię kna. Teraz o numerze. Pokó j skł adał się z 2 pokoi, mał ego korytarza i ł azienki. W jednym pokoju są.3 ł ó ż ka, był telewizor, szafa, sejf. W innej rozkł adanej sofie, na któ rej spał am z dzieckiem i raz jeszcze czoł gał am się po podł odze, bo nie jest przeznaczona dla dwó ch osó b, ale z dzieckiem to i tak jest normalnie. Był o też pojedyncze ł ó ż ko, z któ rego nie korzystaliś my, stó ł z krzesł ami i lodó wka. W tym pokoju nie był o telewizora i klimatyzacji, ale do gniazdka był podł ą czony jakiś metalowy blok, któ ry co jakiś czas strasznie piszczał i kilka razy budził moje dziecko, po czym je wył ą czył em. Jak mi wyjaś nili, pod naszym oknem był a bramka, a ten blok odpowiadał za dział anie kluczy magnetycznych, za każ dym razem, gdy ktoś wciskał klucz, to coś piszczał o. Martwisz się o komfort wczasowiczó w - nic do powiedzenia. Drzwi wewnę trzne są stare, klamki ledwo się ich trzymają , same drzwi skrzypią . I ogó lnie pokó j wyglą dał bardzo nę dznie, w ję zyku nie moż na nazwać go Junior Suite. Ł azienka jest brudna, bateria pod prysznicem odpadł a, ale nauczyliś my się z niej korzystać . Drzwi do ł azienki w ogó le się nie zamknę ł y. Gniazdko w toalecie wisiał o na poziomie dzieci, wycią gnię te obok wł ą cznika, któ ry w ciemnoś ci stale wpadał do tego ujś cia rę ką . Otrzymawszy wiele wraż eń z pokoju, poszedł em do recepcji, aby poprosić o przygwoż dż enie chociaż trochę szczypty na drzwiach. Ta proś ba został a speł niona doś ć szybko, gdy poszliś my jeś ć . W recepcji usł yszał em znajomy gł os - był to dyrektor hotelu, Michaił . Wyraż ają c swoje wraż enia z komunikacji z obsł ugą oraz z otrzymanego Junior Suite, usł yszał am zdanie - "Wiem wszystko, co chcesz mi powiedzieć ". Z pewnoś cią pró bował zał agodzić sytuację , ale nie widział em ż adnych specjalnych dział ań . Wszystko sprowadzał o się do tego, ż e dobrze, ż e przynajmniej coś tam robi, bo inaczej wszyscy pracownicy są nieostroż ni, a on nie moż e osobiś cie sprawdzić wszystkich liczb.
Generalnie uznaliś my, ż e musimy jakoś ż yć.2 tygodnie, wię c postaramy się poszukać przyjemnych chwil. Któ re, nawiasem mó wią c, był y. Mianowicie jest to bliskoś ć morza, naprawdę wykraczają c poza terytorium i spacerują c przez okoł o 5 minut, znajdujesz się na duż ej piaszczystej plaż y. Był em ró wnież zadowolony z obecnoś ci basenu na terenie. Nie jest tak duż y, jak wydaje się na zdję ciu i filmie na stronie, ale mimo to. Ś niadania wliczone w cenę są cał kiem dobre. Zasadniczo moż na był o jeś ć . Dziewczyny w kawiarni przy ś niadaniu są bardzo przyjazne, czego nie moż na powiedzieć o tych, któ rzy siedzą w administracji. Chociaż w recepcji był a jedna kobieta, któ ra starał a się wygł adzić ostre krawę dzie, ale był o ich zbyt wiele.
Powró t do niespodzianek. Wieczorem był prysznic, zimny prysznic, bo ciepł ej wody nie był o, chociaż bojler wisiał . Woda też był a dł ugo obniż ana, ale ciepł a nie szł a. Nastę pnego ranka kobieta z recepcji przyniosł a nam butelkę wina na znak pojednania, do któ rego nie doszł o z powodu braku ciepł ej wody. Po 2 razy wezwaniu hydraulika do naszego pokoju, woda się pojawił a - okazał o się , ż e po prostu zapomniał odkrę cić jakiś kran na bojlerze. Na szczę ś cie problem został rozwią zany. Ale potem czekał a nas kolejna niespodzianka - tuż pod naszym numerem, jakieś dziesię ć metró w od drzwi przyjechał y samochody i wypompowywał y kał . Samochody był y wielkie z beczkami, straszny huk, wszystkie okna wychodził y dokł adnie tam, na podwó rze gospodarcze. A dział o się to chyba co 2-3 godziny. To jest po prostu poza sł owami. Idziesz nad morze z nadzieją spę dzenia czasu na ś wież ym powietrzu, siedzą c przy stoliku obok pokoju, ż eby napić się herbaty, ale w koń cu siedzisz w ś rodku, nie moż esz wypuś cić dzieci, bo po prostu nie mogą tam biegać , i cał y czas sł uchasz, jak kał jest pompowany, to uczucie, ż e z cał ej Zatoki. Nawiasem mó wią c, na terenie był plac zabaw dla dzieci, ale też nie jest w najlepszym stanie, jak cał e terytorium. Znowu na zdję ciu wyglą da to znacznie lepiej niż w rzeczywistoś ci. Był też pokó j dziecię cy, z tzw. animatorem. Był em tam raz z moim 2-latkiem. Pachniał o okropnie wilgocią , dywan był pokryty mokrymi plamami (podejrzewam, ż e od tych dzieci, któ re jeszcze nie nauczył y się kontrolować oddawania moczu). Był o sporo zabawek. Mó j syn naprawdę to lubił . Kiedy tam byliś my, animatorka, prawdopodobnie 18-19 lat, siedział a przy telefonie, starsze dzieci oglą dał y bajkę . Có ż , bawił em się z moim maleń stwem. Wyglą da na to, ż e rano robi jakieś ć wiczenia dla dzieci, nie był o nas - nic nie mogę powiedzieć .
Osobno warto zwró cić uwagę na sprzą tanie pokoi. Na jakiej zasadzie iz jaką czę stotliwoś cią je wytwarzają , pozostaje dla nas zagadką . Przez pierwsze 5-6 dni nikt do nas nie przyszedł . Potem poprosił em o jaką ś szmatę lub mopa, ż ebym mó gł sam posprzą tać po dzieciach. Proś ba został a speł niona i pokó j został posprzą tany - podł oga umyta i ł ó ż ko zmienione. Potem prawdopodobnie jeszcze 3 razy podł oga był a dla nas myta, a ł ó ż ko zmieniane 2 razy. W koń cu sprzą taczka bardzo natarczywie prosił a nas o mycie podł ogi prawie codziennie, nie wiem co był o tego przyczyną , po pierwszych pró bach rozwią zania problemó w z administracją zrezygnowaliś my z tego nieudanego pomysł u i tylko czekaliś my na wró cić do domu.
Tak, to był pierwszy raz, kiedy każ dy z nas naprawdę chciał wró cić do domu. Dzię kuję pracownikom Caroline! Mogł oby się wydawać , ż e czepiam się już wszystkiego, ale uwierz mi, jesteś my absolutnie wybrednymi ludź mi. Nikt nie spodziewał się poziomu zagranicznego hotelu. Ale fakt, ż e tam mieszkaliś my, nie jest wart 1600 UAH / dzień . Ten pokó j generalnie nie nadaje się do wynaję cia dla goś ci, jak do zakwaterowania pracownikó w - cał kowicie, ale nie dla goś ci. I chcę jeszcze wspomnieć o kilku robotnikach, któ rzy mieszkali obok nas - bez szacunku, mogli zebrać się pod oknami i gł oś no coś dyskutować , ś miać się , palić , a to był o o 22, kiedy pró bowaliś my poł oż yć dzieci do ł ó ż ek. Po komentarzach sytuacja moż e się powtó rzyć .
Ogó lnie wszystkim, któ rzy zamierzają odwiedzić ten hotel, radzę dobrze się zastanowić . Nie wybieraj ciał a Moneta, w przeciwnym razie bę dziesz ró wnież obserwował wypompowywanie kał u. Có ż , naprawdę mam nadzieję , ż e Michaił usunie ten dwupokojowy junior suite z listy pokoi dostę pnych do zameldowania, jak to okreś lił w naszej rozmowie.
Już na miejscu musiał am nagle poszukać hotelu, bo przyjechaliś my z dzieckiem (bardzo zmę czone). Miejscowi polecali Karolinkę -2.
A wię c o Karolince-2))
Administracja spotkał a się bardzo serdecznie, zaproponował a opcje pokoi, cena był a bardzo mile zaskoczona)
W formie bonusó w (czyli bezpł atnie):
- baseny dla dzieci i dorosł ych;
- plac zabaw 3D dla dzieci;
- ś niadania (peł ne i bardzo smaczne) w gł ó wnych miejscach;
- sprzą tanie pokoju co drugi dzień;
- salon przy basenie;
- był em mile zaskoczony przez Wi-Fi (dział ał o zdalnie bez problemó w);
- animacja dla dzieci przez prawie cał y dzień.
Ogó lnie cał y teren jest bardzo czysty i zanurzony w zieleni egzotycznych roś lin. I co nie mniej waż ne – chronione.
Rzeczywiś cie, nie jak mó wią niektó rzy.
Plaż a znajduje się.100 metró w od hotelu. Trzy markety, apteki, duż o miejsc z ustalonymi posił kami, Food Market (w pokoju jest lodó wka)
Bardzo przyjazny personel, bardzo mili wł aś ciciele - Tatiana i Michaił ))
Dzię kuję za komfortowy pobyt))
Plusy
- Zarzą dzanie w hotelu jest doskonał e. Wszyscy pokazali. wszyscy powiedzieli.
- okolica super, czysto. Ale najważ niejsza jest zielona i zamknię ta. Samo dziecko z terytorium nigdzie nie pó jdzie.
- basen jest nie do pochwał y.
- Morze jest w pobliż u, 2 minuty spacerkiem. piasek na plaż y jest czysty. Faceci, któ rzy obsł ugują leż aki są bardzo mili, zawsze pomagali.
- Jest pokó j dziecię cy, animacje i plac zabaw.
- Dziewczyny posprzą tał y pokó j i zmienił y ł ó ż ko i rę czniki.
- W pobliż u znajduje się cał odobowy supermarket.
-co jeszcze ucieszył o i zaskoczył o, w cenę pokoju wliczone był y bezpł atne leż aki i zacieniony obszar na plaż y, ale jak się okazał o, był y jeszcze napoje, dla nas na 4 osoby, woda lub sok.
Teraz minusy:
- Najwię kszym minusem jest tak zwana restauracja. Kelnerzy są niegrzeczni i mają wł asne zdanie. Był o z nimi wiele kł ó tni i skandali wś ró d urlopowiczó w. Pierwszego dnia zjedliś my z nimi obiad i kolację . Jeś li wszystko poszł o dobrze z obiadem. To z obiadem to kł opoty. Zamó wiona zupa, makaron, sał atka i kebab. Wię c przynieś li nam sał atkę w 15 minut i to wszystko. Czekamy, czekamy na makaron i zupę (dla dziecka), minę ł a już godzina. Zadzwonili do kelnerki po raz drugi, teraz jest w porzą dku. Potem podchodzi i mó wi, a my uznaliś my, ż e trzeba zabrać wszystko razem z grillem. Tych. bez makaronu, bez zupy, nikt nawet nie zaczą ł gotować . Powiedz mi, dlaczego przyniosł eś sał atkę? ? ? Gdyby nie pó ź ny wieczó r i zmę czeni drogą , pojechalibyś my. Nie jedliś my z nimi poza ś niadaniem. Ś niadanie jest ś rednie, ale nie jest zł e. Jedliś my. Kashi jest taki sobie. Ogó lnie szef kuchni gotuje bardzo smacznie. Wię c hotel stracił duż o pienię dzy. ludzie chodzili jeś ć do innych kawiarni.
- Teraz numer.
Apartament jest dwupoziomowy, wię c cena nie jest mał a. Ale są wady. W pokoju jest czajnik, ale. . . ż adnych kubkó w, tylko szklanki?? ? ? Po co wię c czajnik, jeś li nie ma podstawowych przyboró w. Wszystko trzeba był o kupić . W pokoju nie ma suszarki do wł osó w i generalnie jedna suszarka do wł osó w na cał ą Karolinę , w administracji. Faceci są katastrofalnie nieliczni. Suszarki do wł osó w powinny znajdować się w każ dym pomieszczeniu. Pomyś l o tym. Ta sama historia z ż elazkami. Có ż , moż esz poł oż yć deskę do prasowania i ż elazko na podł odze.
- Prysznic teraz. Có ż , w przypadku apartamentu nadal powinna być kabina, a nie zasł ona z paletą . A pó ł ka na przybory toaletowe moż e być bardziej efektowna.
- I tak, jedna rolka papieru toaletowego na 3 dni do takiego pokoju, no có ż , za mał o. I trzeba go zapytać . Oczywiś cie kupiliś my sami.
- i tu jest jakiś problem ze schodami. Tam ludzie cią gle się plą czą , a niektó rzy przewracają się .
Pokó j znajduje się na 3 pię trze
Ale wedł ug pokoju raczej nie są to minusy, ale wady administracji hotelu. A sprzą taczki nadal muszą zamiatać i myć balkony. Pokó j był sprzą tany bez zarzutó w, ale w pobliż u pokoju nigdy.
Ale nie jesteś my wybrednymi ludź mi, zamknę liś my oczy na wszystkie niedocią gnię cia. Wypoczę ty i zadowolony.
Sama wioska też nie jest najgorsza. Pojechaliś my na obiad do Orli i Sowy. Jedliś my też w pobliż u w pobliskiej bazie w mał ej letniej kawiarni. Jedzenie jest wszę dzie pyszne. Na brzegu dziewczyna gotuje owoce morza, bardzo smaczne. Jest park rozrywki. Bardzo blisko aquaparku. Pyszne wino i rozsą dne ceny.
Wię c podobał a nam się reszta w Karolince. Hotel nie jest nawet zł y. Zalecana.
Morze jest blisko i zaskoczył o nas, ciepł e, czuł e, super!! ! !
był y 10 dni. A jak myś lisz, ile razy pokó j był sprzą tany? Zgadza się chł opaki! NIGDY. Na proś bę o posprzą tanie pokoju odpowiedź brzmiał a gł oś no i dumnie - nie ma czasu, bez Ciebie jest wiele robotó w. Swoją drogą , na tej podstawie w hotelu jest duż o skandali i hał asu, ludzie przysię gają na taką usł ugę . Zmieniono prawdziwe rę czniki. Sam pokó j nie jest zł y, nowe meble, duż e pają ki i duż o paję czyn. Prysznic był zepsuty - woda pł ynę ł a tam, gdzie chce, ale nie tam, gdzie powinna. Naprawiony w 3 dni.
Terytorium i basen - ż adnych skarg.
Oczywiś cie nie warte swojej ceny. Był em w innych hotelach w Zatoce - sprzą tali je przynajmniej raz na 2 dni za te same pienią dze i warunki.
Poł owa dnia był a zepsuta z 3 na któ re przyjechaliś my odpoczą ć....
Znaleziono za te same pienią dze, tylko mieszkania!
Nie polecamy! ! ! Zdję cia na stronie nie odpowiadają rzeczywistoś ci, a zdję ć liczb w ogó le nie ma, zawierzyli wł aś cicielom!