Za moje pienią dze powiedział bym, ż e jedzenie jest doskonał e. Nawet mę ż czyź ni nie są w stanie zjeś ć wszystkiego, co dają . W jadalni widzieliś my wię cej niż jedną rodzinę , któ ra był a tam nie po raz pierwszy i wszystkim się podobał o. Wielu, wiedzą c, ż e jedzenia jest pod dostatkiem, wzię ł o dwa na trzy i mieli aż nadto. Mieliś my z nami wnuczka, któ remu zabraliś my menu dla dzieci, wię c dali prawie to samo, co doroś li, tylko + kaszka mleczna + jogurt lub galaretka lub ser + cukierki guliwery lub chał wa lub pianki. Ogó lnie wszystko jest w nadmiarze. Kto przyszedł o wyznaczonej porze posił ku, wtedy wszystko był o gorą ce i smaczne, ale jeś li przyjdziesz godzinę pó ź niej, to oczywiś cie wszystko bę dzie zimne. Ich stoł y są nastawiane na czas, a nie wtedy, kiedy komu się podoba.
Wieczorami organizowane są gry i zabawy dla dzieci, fitness i dyskoteka dla dorosł ych.
W pobliż u wiele kawiarni i baró w dla chę tnych, karuzele, zoo.
Na plaż y oddalonej o dwie minuty spacerem od pensjonatu jest wiele rozrywek: zjeż dż alnie, katamarany, ł ó dki, spadochrony, skutery wodne, któ rych ceny są kilkakrotnie tań sze niż w Berdiań sku czy Kirillovce.
Wychodzą c z plaż y są krany z bież ą cą wodą , w któ rych moż na umyć stopy z piasku
Ogó lnie podobał o nam się absolutnie wszystko.
Jedzenie też nie jest smaczne i monotonne (kasza gryczana na lunch każ dego dnia - tak mó wią wczasowicze. Przybyli przed nami) Balkon niedł ugo zawali się z ZSRR...Zamyka się jednym obrotem ż elaznego haka) pipety - balkony są oddzielone od są siadó w ż elazną rurą ) ) i tyle. oj. . . nie, moż na jeszcze powiesić koc, ż eby są siadó w nie był o widać - biwakowanie to koszmar, nasi są siedzi nie puszczają papierosó w, w naszym pokoju nie ma czym oddychać w dzień iw nocy....
To już trzy noce - my nie ś pimy - piją na balkonie, towarzyszą c swojemu nocnemu odpoczynkowi wybió rczymi sproś noś ciami i zasł oną dymu papierosowego, czynią c z nich uwagę reakcji 0. Doszedł em do jednego wniosku Azov się zestarzał . Zaró wno wizualnie za starymi, jak i wewnę trznie do bani. . . Oszczę dzają na wszystkim - kostce mydł a i rolce papieru. W PENSJONACIE nie ma zabezpieczenia. . . Nie ma zabezpieczenia. Nie ma twardych i szybkich zasad zachowania ciszy. Palą w pokojach. . . Zaludniają pijakó w. . . Jakiś rodzaj....(nie mó wię o wszystkich - w tym przypadku nasi są siedzi).
NIGDY NIE WRÓ CI (drugi budynek).
Plusy: zadbany teren. Jedzenie jest znoś ne. Centrum-sklepy, atrakcje w pobliż u. Ciepł a, zimna woda przez cał ą dobę .
Wniosek: dla mił oś nikó w „sowieckiego” wypoczynku był y trzy razy, w 12-13 i 17 latach. W wieku 17 lat sprawy pogorszył y się . A ostatni raz pojechaliś my w peł nej cenie. Nie pojedziemy ponownie. Prywatni wł aś ciciele są tań si, a obsł uga lepsza. Jak pisał em powyż ej, jeś li czę ś ć kosztó w pokrywa zwią zek zawodowy, to moż esz jechać . Nie polecam za gotó wkę .