Прошу прощения у всех, кто ждал моего отзыва раньше, но накопившиеся дела, только сейчас позволили засесть за отзыв, пока еще свежи в памяти воспоминания.
Итак, видимо всеобщее глобальное потепление вносит свои коррективы и в погоду крайнего волынского севера/запада, ибо из всех 10 отдыхательных дней мы купались и загорали именно все 10 дней, похолодало немного только ко дню отъезда. Так, что пусть вас не смущают инетовские страшилки о повально и затяжной дождливой погоде Свитязя, все течет все меняется.
А теперь, собственно, про сам "отель".
Заселение в нем с 14 ч. так что имея в запасе кучу-кучную времени, т. к киевский поезд приезжает в 7.40 мы отправились на автовокзал, благо он рядом с ж/д м взяли билет (42 грн) на маршрутку на 11.40, и все свободное время провели в ознакомлении с Ковелем. Чистый, славный городишко, с красивым парком, церквями, достойным памятником Лесе Украинке и настоящим пантеоном возле памятника Шевченко, все указывало на его близость к европейским границам и он нас не разочаровал.
В отличие от крохотной маршрутки Луцк-Гряда, в которой даже негде было поставить сумки в багажное отделение и мы вынуждены были одну брать с собой в салон. Езда не из приятных и легких, мерседес видавший виды, был забит людьми, душный и кряхтящий. Таких на дорогах Киева и области нет уже лет 10 наверное(((
Прибыв на место, уже из предыдущего отзыва Юли знали, что база в самом начале Гряды и это, действительно, было так, за нами только три базы и поле-лес. Управляющий, который нам не представился и потом здоровался тоже через раз, "обрадовал" нас и сказал, что все 2-х местные номера находятся "на крыше", т. е. мансардные, речи об том, чтобы жить на втором, и быть не могло, т. к. "забитость" номеров у них под завязку, так это было или нет, но пришлось тащиться по страшнючим, внешним лестницам, на свой третий этаж.
По этому, людям с больными ногами, серцем и малолетними детями, крайне рекомендую все заранее уточнять и селиться этажом ниже, как минимум.
Номер, да, весь обшит деревом и не смотря на единственное, мансардное, окно, жарким не был, когда на улице жара не превышала 30, было несколько дней, очень жарких и душных, когда даже вентилятор справлялся с трудом. . В комнате, над кроватью висел бойлер, поэтому вода горячая была всегда и душевая кабина тоже в исправном состоянии, запаха сырости и сантехники не чувствовалось. Был ТВ со спутниковой антенной и немощный холодильник. НО, эта скупость на мыло, полотенца и туалетную бумагу, не говоря уже о выносе мусора и смене постельного белья, говорит, в принципе о зачаточном состоянии тур-бизнеса по-волынски, как и все в дальнейшем вокруг. Причем цена-качество, уже давно не в пользу Свитязь-Центра, вокруг него масса прекрасных баз отдыха и с современными котеджами и с бюджетными домиками, просто не понятен такой пофигизм по отношению к отдыхающим, типа, а куда они денутся все равно приедут.
В столовке готовят не плохо, еда приближена к домашней, меню расписано на неделю и не изменяется целое лето, но т. к отдыхающие больше 14 дней, как правило, не живут там, то не очень приедается. Завтрак, ужин - 35, обед 60 грн.
Вообщем территория не большая, зеленая и кроме 2-х корпусов, подобия детской горки, строится еще одна очередь четырехэтажного здания, но думаю, что услуг быта там не прибавится, если отзывы в инете, практически не изменяются годами.
Пляж сразу за корпусом, но очень маленький, грязный и многолюдный, песок не прочесывается никада, мы ходили на другие пляжи и на Центральный. Озеро Свитязь, прекрасное создание природы, но почему то активно зарастает камышами. Да, оно мелководное, поэтому РАЙ для дошкольников, остальным, до относительной глубины, пройтись метров 100, точно придется.
Сама Гряда, это пыльная проселочная дорога с магазинами, базарчиком и парой питейных заведений, цивилизация там остановилась во время ее активного строительства в годах 70-х. Дискотека, как писала Юля, особо не слышна, так как находится в центре. Если вы не будете сами организовывать себе отдых, то рискуете завыть от скуки и однообразия.
Что касается экскурсий, то это, отдельная песня, мы их находили сами и буквально "бомбили" этих частных лиц и "экскурс-бюро" нами заняться. Таким образом удалось съездить Брест/Беловежская пуща и накануне, на страшно раздолбаном УАЗике по заросшим, практически, остальным озерам Шацкого заповедника и местам Первой мировой войны, которая проходила в тех местах. В Брест возил частный предприниматель Владимир, по Шацким Озерам -турфирма "Актив-Свитязь" опоздавшая на собственную экскурсию почти на час. Феникс, нас почему-то отверг, пообещав перезвонить, но так этого и не сделав. .
Угорь, страшно дорогой, самый масюпенький и тощий стартовал от 230 и до тышши.
Словом, как захотите, построить свой отдых, то, на выходе и получите, я бы не назвала Гряду, шумным, молодежным курортом, хотя молодежные компании (в хорошем подпитии, как правило), там, действительно, были, но процентов 70-80, это семейный отдых с дитями всех возрастов и сословий. А все, что касается, инфраструктуры, быта, ждет своего Саакишвили.
Przepraszam wszystkich, któ rzy wcześ niej czekali na moją recenzję , ale nagromadzone przypadki dopiero teraz pozwolił y mi usią ś ć do recenzji, a wspomnienia wcią ż są ś wież e w mojej pamię ci.
Najwyraź niej globalne ocieplenie ró wnież dostosowuje się do pogody na skrajnym Woł yniu na pó ł nocy / zachodzie, ponieważ z wszystkich 10 dni odpoczynku pł ywaliś my i opalaliś my się dokł adnie przez wszystkie 10 dni, tylko w dniu wyjazdu zrobił o się trochę chł odniej . Wię c nie dajcie się zwieś ć internetowym horrorom o szaleją cej i przedł uż ają cej się deszczowej pogodzie w Svityaz, wszystko pł ynie, wszystko się zmienia.
A teraz wł aś ciwie o „hotelu”.
Odprawa odbywa się od 14.00, wię c mają c duż o czasu, bo pocią g do Kijowa przyjeż dż a o 7.40, pojechaliś my na dworzec autobusowy, ponieważ był obok dworca kolejowego i wzię liś my bilet (42 UAH) za minibusem o 11.40 i cał y swó j wolny czas spę dzili na poznawaniu Kowel. Czyste, wspaniał e miasteczko, z pię knym parkiem, koś cioł ami, godnym pomnikiem Lesi Ukrainki i prawdziwym panteonem przy pomniku Szewczenki, wszystko wskazywał o na bliskoś ć granic europejskich i nie zawiodł o nas.
W przeciwień stwie do maleń kiego minibusa Ł uck-Gryada, w któ rym nawet nie był o gdzie wł oż yć toreb do bagaż nika i zmuszeni byliś my zabrać jednego ze sobą do kabiny. Jazda nie jest przyjemna i ł atwa, poobijany mercedes był peł en ludzi, duszny i ję czą cy. Takich ludzi na drogach Kijowa i regionu nie ma chyba od 10 lat (((
Przybywszy na miejsce Julia już wiedział a z poprzedniego przeglą du, ż e baza znajduje się na samym począ tku Grzbietu i rzeczywiś cie tak był o, za nami był y tylko trzy bazy i polny las. Kierownik, któ ry się nam nie przedstawił , a potem też co drugi raz nas witał , "zachwycił " nas i powiedział , ż e wszystkie pokoje 2-osobowe są "na dachu", czyli tzw. na poddaszu, o mieszkaniu na drugim pię trze nie mogł o być mowy, bo „Zatł oczenie” ich pokoi jest na wycią gnię cie rę ki, czy tak był o, czy nie, ale musieli wlec się przeraż ają cymi, zewnę trznymi schodami na swoje trzecie pię tro.
Dlatego osobom z bó lami nó g, serca i mał ymi dzieć mi gorą co polecam, abyś wyjaś nił wszystko wcześ niej i usiadł przynajmniej na niż szym pię trze.
Pokó j tak, cał y jest wył oż ony drewnem i mimo jedynego okna dachowego nie był o gorą co, gdy temperatura na zewną trz nie przekraczał a 30, był o kilka dni, bardzo gorą co i duszno, kiedy nawet wentylator radził sobie z trudem. W pokoju nad ł ó ż kiem wisiał bojler, wię c woda był a zawsze gorą ca, a kabina prysznicowa też w dobrym stanie, nie był o zapachu wilgoci i kanalizacji. Był a telewizja satelitarna i sł aba lodó wka. ALE ta ską poś ć mydł a, rę cznikó w i papieru toaletowego, nie mó wią c już o wynoszeniu ś mieci i zmianie poś cieli, w zasadzie ś wiadczy o począ tkach dział alnoś ci turystycznej na Woł yniu, jak wszystko inne wokó ł . Co wię cej, jakoś ć cenowa od dawna nie sprzyja Svityaz-Center, wokó ł niego znajduje się wiele doskonał ych oś rodkó w rekreacyjnych z nowoczesnymi domkami i niedrogimi domami, taka oboję tnoś ć wobec wczasowiczó w jest po prostu niejasna, ale doką d i tak pó jdą oni przyjdą .
Stoł ó wka gotuje nieź le, jedzenie jest zbliż one do domowego, menu zaplanowane jest na tydzień i nie zmienia się przez cał e lato, ale ponieważ wczasowicze z reguł y nie mieszkają tam dł uż ej niż.14 dni, nie jest bardzo nudy. Ś niadanie, kolacja - 35, obiad 60 UAH.
Ogó lnie rzecz biorą c, terytorium nie jest duż e, zielone, a opró cz 2 budynkó w, podobnych do zjeż dż alni dla dzieci, budowany jest kolejny czteropię trowy budynek, ale myś lę , ż e usł ugi domowe nie wzrosną tam, jeś li opinie w Internecie praktycznie nie zmieniają się na przestrzeni lat.
Plaż a jest tuż za budynkiem, ale bardzo mał a, brudna i zatł oczona, piasek nie jest w ż aden sposó b czesany, pojechaliś my na inne plaż e i do Centralnej. Jezioro Ś witaź jest pię knym tworem natury, ale z jakiegoś powodu jest aktywnie zaroś nię te trzciną . Tak, jest pł ytko, wię c RAJ dla przedszkolakó w, reszta, na wzglę dną gł ę bokoś ć , na pewno bę dzie musiał a przejś ć.100 metró w.
Sam Grzbiet to zakurzona wiejska droga ze sklepami, bazarem i kilkoma lokalami gastronomicznymi, cywilizacja zatrzymał a się tam podczas jej aktywnej budowy w latach 70-tych. Dyskoteka, jak pisał a Julia, nie jest specjalnie sł yszalna, ponieważ znajduje się w centrum. Jeś li nie organizujesz wł asnych wakacji, ryzykujesz wycie z nudy i monotonii.
Jeś li chodzi o wycieczki, to jest to osobna piosenka, sami je znaleź liś my i dosł ownie „zbombardowaliś my” te osoby i „biuro wycieczek”, aby się nami zaopiekował y. Tak wię c moż na był o dzień wcześ niej jechać do Puszczy Brzeskiej / Biał owieskiej, strasznie wyż ł obionym UAZ, nad zaroś nię tymi praktycznie resztą jezior rezerwatu Szackiego i miejscami I wojny ś wiatowej, któ ra miał a miejsce w te miejsca. Prywatny przedsię biorca Wł adimir pojechał do Brześ cia, wzdł uż Jezior Szackich - biuro podró ż y „Active-Svityaz” spó ź nił o się na wł asną wycieczkę prawie o godzinę . Phoenix z jakiegoś powodu odrzucił nas, obiecują c oddzwonić , ale nigdy tego nie zrobił .
Wę gorz, strasznie drogi, najbardziej gruby i chudy zaczynał od 230 do tyshshi.
Jednym sł owem, buduj swoje wakacje, jak chcesz, wtedy na wyjeź dzie dostaniesz, nie nazwał bym Gryady hał aś liwym oś rodkiem mł odzież owym, chociaż firmy mł odzież owe (z reguł y w dobrym pijaku) naprawdę tam był y, ale 70.80 proc. to rodzinne wakacje z dzieć mi w każ dym wieku i w każ dym wieku. A wszystko, co dotyczy infrastruktury, codziennego ż ycia, czeka na swojego Saakishvili.