Ехали с мужем в Затоку первый раз, забронировать ничего не получилось, куда бы не звонили-везде нет мест, да и отзывов начитались, что в реале отели не всегда соответствуют фото, выложенным в интернете(кстати, это на самом деле правда, некоторые отели с видом на море, когда мы увидели в живую, отдыхающим этот самый вид предлагают с верхних этажей). Ехали в Затоку с Одессы маршруткой-80 грн. с человека, перед мостом попали в пробку и ехали последние км. пару часов, в итоге 2.5часа пути в жаре, поэтому назад в Одессу электричкой, два часа пути-13 грн. с человека. За неделю отдыха такая пробка была ежедневно, поэтому все таки проще железной дорогой. По приезду пройдя несколько отелей на первой линии, где все было занято, нашли свободный номер в маленьком отельчике на Уютной аллее"У боцмана". Хозяйва Олег и Наталья просто умнички. За весь период нашего отдыха только положительные эмоции, очень уютно и как то по-домашнему у них. Учитывая, что готовить мы не собирались, нам рассказали где вкусно и недорого можно покушать. Кстати, советую кафе"Бистро", находится где рынок продуктовый на втором этаже. Мы перепробывали много заведений, но это единственное место, где можно реально вкусно, недорого покушать и , что самое главное не бояться отравиться. Ни в коем случае не советую кафе с караоке на центральной аллее, вот где ужас. Теперь о пляже, твердая 4, могла бы и 5 поставить, но "благодаря"отдыхающим, извините за выражение-свиньям, пятерку не поставлю. Когда роют ямку в песке и сажают ребенка лет четырех писать, извините, но это свинство! В общем впечатление положительное от отдыха, на следующий год, если поедем в Затоку, то только в "У боцмана"!
Mó j mą ż i ja pojechaliś my do Zatoki po raz pierwszy, nie wyszł o, aby zarezerwować , bez wzglę du na to, gdzie dzwonili, wszę dzie nie ma miejsc, a czytam recenzje, któ re w prawdziwym ż yciu hotele nie zawsze odpowiadają zamieszczonym zdję ciom w internecie (nawiasem mó wią c, to prawda, niektó re hotele z widokiem na morze, kiedy widzieliś my je na ż ywo, wczasowiczom oferuje się ten widok z wyż szych pię ter). Do Zatoki pojechaliś my z Odessy minibusem-80 UAH. na osobę , utknę liś my w korku przed mostem i przejechaliś my ostatni kilometr. kilka godzin, w rezultacie 2.5 godziny podró ż y w upale, wię c z powrotem do Odessy pocią giem, dwie godziny podró ż y-13 UAH. od osoby. Przez tydzień odpoczynku taki korek był codziennie, wię c koleją jeszcze ł atwiej. Po przyjeź dzie, mijają c kilka hoteli na pierwszej linii, gdzie wszystko był o zaję te, znaleź liś my wolny pokó j w mał ym hotelu na Przytulnej Alei „U bosmana”. Gospodarze Oleg i Natalia to po prostu mą drzy ludzie. Przez cał y okres naszych wakacji tylko pozytywne emocje, bardzo wygodne i jakoś u siebie w domu. Biorą c pod uwagę , ż e nie bę dziemy gotować , powiedziano nam, gdzie moż na zjeś ć smacznie i niedrogo. Swoją drogą radzę kawiarnia "Bistro", znajdują ca się tam gdzie market spoż ywczy jest na drugim pię trze. Pró bowaliś my wielu lokali, ale to jedyne miejsce, w któ rym moż na naprawdę smaczne, niedrogie jedzenie i co najważ niejsze nie bać się zatrucia. W ż adnym wypadku nie radzę kawiarni z karaoke na centralnej alei, tam jest horror. Teraz o plaż y, solidne 4, mó gł bym wstawić.5, ale „dzię ki” wczasowiczom, przepraszam za wyraż enie, ś winie, nie wstawię pię ciu. Kiedy wykopują dziurę w piasku i każ ą pisać czteroletnie dziecko, przepraszam, ale to jest obrzydliwe! Generalnie wraż enie jest pozytywne od reszty, w przyszł ym roku, jeś li pojedziemy do Zatoki, to tylko do " U bosmana”!