была в Июне. ощущение было нереальности происходящего. сразу поняла, что мне надо заказывать себе футболку с надписью "ЛОХ это судьба".
итак. когда мы подъехали к отелю мне стало плохо. в основном от того, что в этом отеле я уже "отдыхала" в 2008. была в таком ужасе от него, что рассказывала всем желающим и не очень и в подробностях. на то время я считала, что такое забыть невозможно. а вот и нет. название стерлось с памяти оч быстро, но все остальное не забылось.
я поверить не могла, что второй раз наступила на те же грабли...
итак заселение. заходя в этот чудо отель уже хочется выбежать в ужасе. непонятный запах, недовольные жизнью люди и т. д. лифтом пользоваться я откровенно боялась - ходила пешком. на рецепшене хамят. в общем велкам ту одесса в лучшем виде.
номер. это вообще отпад. я такого даже со времен детских пионерских лагерей не помню. все маленькое, узкое. людям страдающим клаустрофобией вообще не советую.
хотя за 3 года прогресс - поменяли обои, прилепили нелепую картину на стену и даже обновили покрывала и постельное белье. в этот раз холодильник попался рабочий, в 2008 у него даже дверка нормально не закрывалась. он не работал, но почему-то изнутри воняло. больше всего бесило - это ковры на полу. летом. ужас. а еще близость кроватей. могу еще сказать что они так скрипели - что я просыпалась от того, что переворачивалась с одного бока на другой. длина кроватей рассчитана на хобитов. людям с ростом от 175см спать невозможно.
ванная. я не знаю сколько надо было выпить, что назвать это помещение ванной. ужас. полотенца и ванные принадлежности как вы уже могли догадаться вам нужно привозить свои.
питание в отеле не советую, если конечно вы не собираетесь "почистить" желудок методом промывания, рвоты или не вставания с туалета.
при отеле типа должна быть парковка. ага ща. парковались сбоку на платной стоянке и это не отельная. хотя тетенька на рецепшене чуть ли не с пеной у рта доказывала, что это их парковка.
самое ужасное что с нами произошло - нас подвела погода - холодно и дождь. а это означает, что на пляже не поваляешься, по городу не погуляешь (хотя мы пытались) и в клубах таких как Ибица тоже долго не потусишь...
дважды в городе я засыпала в айриш пабе и еще каком-то ресторане ибо возвращаться в отель желания не было, и мы все время убивали в городских кафе-ресторанах.
в оправдание отеля могу сказать, что там есть номера люкс - соответствуют номерам в турецких 3*. но опять таки если вы заходите туда сразу после приезда - они вам тоже покажутся отстоем. а вот если вы сначала побываете в номере стандарт, а уж потом зайдете в люкс, он вам покажется вполне приличным. хотя цена его за 4 ночи - почти 400 баксов, а за эти деньги в июне можно было в Турцию съездить с перелетом, трансфером и питанием...
еще раз напишу, что не советую.
był o w czerwcu. to uczucie był o nierzeczywistoś cią tego, co się dział o. Od razu zdał em sobie sprawę , ż e muszę zamó wić koszulkę z napisem „LOH to los”.
wię c. Kiedy dotarliś my do hotelu, poczuł em się ź le. gł ó wnie z tego, ż e już "odpoczywał em" w tym hotelu w 2008 roku. Był em nim tak przeraż ony, ż e opowiedział em wszystkim i nie bardzo szczegó ł owo. Wtedy myś lał em, ż e nie da się zapomnieć . a tutaj nie jest. imię został o bardzo szybko wymazane z pamię ci, ale wszystko inne nie został o zapomniane.
Nie mogł em uwierzyć , ż e po raz drugi staną ł em na tej samej prowizji. . .
tak rozliczenia. Wchodzą c do tego cudownego hotelu, już chce się wybiec z przeraż eniem. niezrozumiał y zapach, niezadowoleni z ż ycia ludzie itp. Szczerze bał em się skorzystać z windy - szedł em. niegrzeczny w recepcji. w ogó le, witaj w tej Odessie w najlepszy moż liwy sposó b.
Pokó j. to totalne marnotrawstwo. Nie pamię tam tego nawet z czasó w dziecię cych obozó w pionierskich. Wszystko jest mał e i wą skie. Nie polecam osobom cierpią cym na klaustrofobię .
chociaż przez 3 lata postę pu - zmienili tapetę , przykleili ś mieszny obraz na ś cianie, a nawet zaktualizowali narzuty i poś ciel. tym razem lodó wka dział ał a, w 2008 roku nawet normalnie nie zamykał a drzwi. to nie dział ał o, ale z jakiegoś powodu ś mierdział o od ś rodka. najbardziej wkurzył y mnie dywany na podł odze. latem. przeraż enie. i bliskoś ć ł ó ż ek. Mogę też powiedzieć , ż e tak bardzo trzeszczał y - ż e obudził em się z tego, ż e przewró cił em się z jednej strony na drugą . dł ugoś ć ł ó ż ek jest przeznaczona dla hobitó w. osoby o wzroś cie powyż ej 175 cm nie mogą spać .
ł azienka. Nie wiem, ile trzeba był o wypić , ż eby nazwać ten pokó j ł azienką . przeraż enie. rę czniki i przybory toaletowe, jak moż na się domyś lić , musisz zabrać ze sobą wł asne.
Nie polecam jedzenia w hotelu, chyba ż e zamierzasz "oczyś cić " ż oł ą dek myją c się , wymiotują c lub nie wstają c z toalety.
Hotel powinien mieć parking. o tak. zaparkowany z boku na pł atnym parkingu i to nie jest hotel. chociaż ciotka w recepcji prawie pienią ca się z ust twierdził a, ż e to ich parking.
najgorsze, co nam się przytrafił o - zawiodł a nas pogoda - zimno i deszcz. co oznacza, ż e nie bę dziesz leż eć na plaż y, nie bę dziesz spacerować po mieś cie (chociaż pró bowaliś my) i nie bę dziesz dł ugo przesiadywać w klubach takich jak Ibiza…
dwa razy w mieś cie zasną ł em w irlandzkim pubie iw jakiejś innej restauracji bo nie był o ochoty wracać do hotelu, a zawsze zabijaliś my w miejskich kawiarniach-restauracjach.
dla usprawiedliwienia hotelu mogę powiedzieć , ż e są pokoje deluxe - odpowiadają one pokojom w ję zyku tureckim 3*. ale znowu, jeś li pó jdziesz tam natychmiast po przyjeź dzie, ró wnież wydadzą ci się gó wniane. ale jeś li najpierw odwiedzisz pokó j standardowy, a dopiero potem pó jdziesz do apartamentu, wyda ci się to cał kiem przyzwoite. choć jego cena za 4 noce to prawie 400 dolcó w, a za te pienią dze w czerwcu moż na był o pojechać do Turcji z lotem, transferem i posił kami. . .
Napiszę jeszcze raz, ż e nie polecam.