1. Obrzydliwy, nieprzyjazny personel Sł owa Witam, do widzenia - brak w magazynie.
2. Nieokrzesani straż nicy w czarnych workowatych garniturach, z wielkimi kró tkofaló wkami w pogotowiu, zawsze stoją poś rodku przejś cia i nawet nie pró bują ustą pić , gdy idziesz z torbami - trzeba ich był o ominą ć . inne na selektywnej macie, a odbywa się to przez walkie-talkie i wielokrotnie wzmacniane przez gł oś niki walkie-talkie. Ale wydaje się to normalne w tym hotelu.
3. Pokoje, w któ rych zachował y się elementy dawnego luksusu pozostawione po "KEMPINCKY" są beznadziejnie przestarzał e i wymagają naprawy, przynajmniej kosmetycznej - porysowane i podarte w wielu miejscach odpadają ce tapety. Wyblakł y, zuż yty, poplamiony podejrzanymi plamami dywan.
4. Szyby wind panoramicznych są zakurzone, szyby wind panoramicznych są tak brudne, ż e nie są już przezroczyste.
5. Ś niadaniom towarzyszy gł oś na rockowa muzyka z sufitowych gł oś nikó w - gra FM RADIO ROCK - (dzię ki, przynajmniej nie CHANSON) Obrzydliwa kawa z dzbanka z kranu - a to 4 gwiazdki ?? ? .
6. Najważ niejsze jest to, ż e jasne jest, ż e wszystko został o zakupione poprawnie i wysokiej jakoś ci - wię c prawidł owe niemieckie dania hotelowe nie mogł y pomó c, ale proszę - ale to jest zasł uga KEMPINSKI - wszystko inne - szorstki personel i tak dalej - te to cuda nieudolnego, rodzimego ukraiń skiego zarzą dzania.
7. W pokoju mał y, przedpotopowy telewizor CRT.
PS Oddają c pokó j, pokojó wka wpadł a do niego nie wypuszczają c nas (wraż enie, ż e stoi pod drzwiami) i zaczę ł a sprawdzać kompletnoś ć rę cznikó w, szlafrokó w i paneli sterowania.
Już w drodze do Kijowa odkryliś my, ż e zapomnieliś my o doś ć drogich perfumach w ł azience. Nikt nie pró bował nam go zwró cić - chociaż recepcjonistki i pokojó wka rozmawiał y przez telefon, a pokojó wka nie mogł a nie zauważ yć naszej straty.
WNIOSEK: DROGI, OBRAŻ AJĄ CY, SOWJSKI Biznes „bananowy” w republice „bananowej”.
Wnę trza z oryginalnymi obrazami sztuki wspó ł czesnej zdobią salę gł ó wną , przestronny lobby bar z internetem bardzo się przydał , gdy trzeba był o czekać godzinę przed seminariami. Bardzo przytulna sala konferencyjna z peł nym widokiem na otwarte morze.
Obiad w restauracji nie moż na nazwać wykwintnym, ale nie narzekał .
Uprzejmy personel nie tylko się uś miecha, ale takż e pomaga rozwią zywać problemy.
Są trzy rzeczy, któ re chciał bym powiedzieć o niedocią gnię ciach.
Po pierwsze, odległ oś ć do gł ó wnej ulicy - Deribasovskaya - nie pozwala nam ś miał o polecić hotelu osobom starszym lub rodzinom z wó zkami. Schody „Dyukovskaya” moż na „ominą ć ” kolejką , ale aby dostać się z hotelu do kolejki, trzeba pokonać schody na 1 pię tro bez rampy dla wó zka, a nastę pnie „zanurkować i wynurzyć się ” z przejś cie podziemne.
Po drugie, w pobliż u hotelu nie ma plaż y (choć ką piel w centrum Odessy nie jest najmą drzejszą rzeczą do zrobienia).
Po drugie, hotel jest jakoś dziwnie pokryty Internetem. Na przykł ad nie jest dostę pny w recepcji i salach konferencyjnych, ale znajduje się w lobby barze.
Zdecydowanie polecam hotel osobom podró ż ują cym w interesach oraz zamoż nym wczasowiczom, któ rzy przyjeż dż ają zwiedzać miasto.
hotel nie jest ani lepszy, ani gorszy niż hotele tej samej klasy w Europie. Doskonał a obsł uga, komfortowe pokoje, ogó lnie ś wietny hotel.
Wię c w Odessie wszystko jest jakoś w Odessie : ). Postanowił em zostać nastę pnym razem gdzie indziej.