Sam hotel jest bardzo ł adny, w nowoczesnym i stylowym wnę trzu. Bardzo dobra lokalizacja - blisko morza i blisko miejsca na spacer.
Po przyjeź dzie szybko się zadomowili, pokó j jest jasny i przestronny, jest wszystko co potrzebne do wypoczynku (lodó wka, TV, internet na miejscu, akcesoria ł azienkowe). Dobrze sprzą tane i codziennie.
Jedliś my w restauracji kilka razy, dobry wybó r w menu i normalne ceny.
Obsł uga na najwyż szym poziomie, personel był zawsze uprzejmy i gotowy do pomocy.
Teraz "Gagarinn" ma skromne 3 gwiazdki, ale 2 baseny, spa są w trakcie budowy i planują ubiegać się o status hotelu pię ciogwiazdkowego. Zobaczymy. Jeś li nie weź miesz pod uwagę , ż e to jest druga linia, to ró wnie dobrze moż e być .
Mieliś my dwupokojowy apartament na 17 pię trze z czę ś ciowym widokiem na morze z okna. Wokó ł jest wiele placó w budowy, wię c na razie nie ma idealnego obrazu z okien, ale w przyszł oś ci bę dzie spektakularny widok.
Oba pokoje posiadają klimatyzację , telewizor plazmowy, miejsca do pracy. Internet jest bezpł atny i szybki. Do dyspozycji Goś ci jest minibar i sejf.
Ł azienka posiada duż ą strefę prysznicową , bidet, lusterko kosmetyczne, ż ele, szampony, nakł adki. Szlafroki, kapcie, rę czniki - na podstawie iloś ci goś ci (ja i moje dzieci otrzymaliś my odpowiednio 4 komplety).
Ś niadania w "Gagarinn" - za dodatkową opł atą.80 UAH. za osobę dziennie. Obejmuje to dowolne 2 dania gorą ce do wyboru (gotowane od razu po zamó wieniu), kawę lub herbatę , sok, wodę . Bardzo smaczny, dobry wybó r, ale czekanie rano 40-50 minut na zamó wienie to nadal przyjemnoś ć .
Do morza (niedaleko Arkadii) 7-10 minut spacerkiem. Transport publiczny jest dostę pny z hotelu do centrum miasta.
Przed wejś ciem do hotelu - strzeż ony bezpł atny parking. Pewnego wieczoru przyjechaliś my pó ź no z miasta, przed hotelem nie był o miejsca. Zaprowadzono nas na parking pobliskiego hotelu. Wię c to ró wnież jest bezpł atne.
Z minusó w:
- sł yszalnoś ć jest bardzo dobra;
- brak balkonu;
- przy wymeldowaniu trzeba czekać.10 minut w recepcji: dzwonią na pię tro, pokojó wka sprawdza numer, oddzwania, daje zgodę i „voila! Jesteś wolny”. Jakoś nigdy wcześ niej nie miał em do czynienia z taką nieufnoś cią do goś ci.