Отдыхала в санатории в октябре-2011.
Понравилось: большая красивая территория с выходом на реку; бассейн 25*12 (не входит в стоимость путевки, но 25 грн. /час считаю вполне приемлемой ценой); общеоздоровительные процедуры - массаж, ингаляции; вежливый (по большей части) персонал.
Жили в самом простом "блочном" номере, - комната небольшая, но все работает, мебель обычная, относительно новая, неплохой матрац. В общем, к комнате претензий никаких.
В санатории отдыхают в основном железнодорожники по "своим" путевкам, поэтому он не ориентирован на внешнего потребителя.
Больше всего расстроило питание.
1. Оно заявляется как диетическое, и такое впечатление, что готовят здесь по принципу "еда ни в коем случае не должна вкусной, дабы отдыхающий не ударился в чревоугодие". Практически все, что готовят, есть можно, но не вкусно. Больше всего местная кухня напомнила детсадовскую столовку.
2. Меню в основном состоит из разных видов каш - овсянки, ячневой, пшенной, гречки - картошки и котлет, которые хоть и называются "биток", "бифштекс", - но все равно котлеты.
3. Хотя мы были осенью в разгар сезонных овощей, никаких кабачков-баклажанов-перцев и т. п. ни в каком виде не было. Фрукты - 1 раз на обед в виде 1 яблока или маленькой грозди винограда.
4. Меню в санатории "заказное", но! заказ принимают на через 3 дня, поэтому тем, кто приехал на несколько дней, кушать придется по большей части то, чего больше наготовили.
С другой стороны, отличное место для стремящихся похудеть: )
Из "Гоголя" можно минут за 40 дойти пешком до центра Миргорода, или доехать на маршрутке, чтобы погулять и нормально покушать, - что мы в принципе и делали.
Był am w oś rodku w paź dzierniku 2011 roku.
Podobał o mi się : duż y pię kny teren z dostę pem do rzeki; basen 25*12 (nie wliczony w cenę wycieczki, ale myś lę , ż e 25 UAH za godzinę to cał kiem akceptowalna cena); ogó lne zabiegi zdrowotne - masaż , inhalacje; uprzejmy (w wię kszoś ci) personel.
Mieszkaliś my w najprostszym "blokowym" pokoju - pokó j mał y, ale wszystko dział a, umeblowanie zwyczajne, stosunkowo nowe, dobry materac. Ogó lnie brak skarg na pokó j.
Z sanatorium korzystają gł ó wnie kolejarze na „wł asnych” talonach, wię c nie jest nastawione na konsumentó w zewnę trznych.
Najbardziej frustrują ce był o jedzenie.
1. Jest deklarowany jako dietetyczny i wydaje się , ż e gotują tutaj zgodnie z zasadą „jedzenie w ż adnym wypadku nie powinno być smaczne, aby wczasowiczowi nie dopadł obż arstwo”. Prawie wszystko, co jest ugotowane, moż na jeś ć , ale nie jest smaczne. Przede wszystkim lokalna kuchnia przypominał a mi przedszkolną stoł ó wkę .
2. Menu skł ada się gł ó wnie z ró ż nych rodzajó w zbó ż – pł atkó w owsianych, ję czmiennych, jaglanych, gryczanych – ziemniakó w i kotletó w, któ re choć nazywane są „napiwkiem”, „stekiem”, nadal są kotletami.
3. Chociaż byliś my jesienią na wysokoś ci sezonowych warzyw, ż adnych cukinii, bakł aż ana, papryki itp. nie był o w ż adnej formie. Owoce - 1 raz na obiad w postaci 1 jabł ka lub mał ej kiś ci winogron.
4. Menu w sanatorium jest "na zamó wienie", ale! zamó wienie przyjmowane jest na 3 dni, wię c ci, któ rzy przyjdą na kilka dni, bę dą musieli zjeś ć w wię kszoś ci to, co ugotowali wię cej.
Z drugiej strony ś wietne miejsce dla chcą cych schudną ć : )
Z "Gogola" moż na dojś ć w 40 minut do centrum Mirgorodu, albo pojechać minibusem na spacer i normalnie zjeś ć - co w zasadzie zrobiliś my.