Doświadczenie w Aquatica

Pisemny: 14 grudzień 2012
Czas podróży: 15 — 22 lipiec 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 3.0
Odpoczą ł em w tym roku. . . Co mogę powiedzieć...Był em bardzo rozczarowany i niezadowolony! Ceny - nie odpowiadają ś wiadczonej usł udze i poziomowi obsł ugi, za te same pienią dze lepiej odpoczą ć w Turcji lub Egipcie z lepszą obsł ugą i mił ą obsł ugą , któ ra przepraszam, ale też liż e dupę za te same pienią dze ! ! ! Gburowate zachowanie administracji po prostu zniechę ca! Odrę bną kwestią jest odż ywianie. . . Kucharze pysznie gotują i nie ma do nich najmniejszego roszczenia, ale jeś li choć trochę spó ź nisz się na ś niadanie lub lunch, nic nie pozostaje i staje się niejasne, za co zapł acił eś ! Trudno nazwać plaż ę czystą , nie czyszczą jej wystarczają co dobrze! Na terenie pensjonatu nie ma rozrywki, z wyją tkiem nieszczę snego nadmuchiwanego basenu, jedyną radoś cią był y - kraty i poziomy drą ż ek, niedaleko pokoju. Ż eby gdzieś się wydostać , generalnie milczę , ż eby dostać się do cywilizacji trzeba przejś ć trudną ś cież ką ! Dostał em dobry pokó j, ale osobiś cie widział em przygnę biają ce pokoje niektó rych są siadó w, cieszył em się , ż e nie wylą dował em w jednym z tych pokoi! Kolejnym minusem, któ ry myś lę , jest to, ż e w wielu są siednich pensjonatach nie ma bojek, któ re nie roszczą sobie pretensji do wyją tkowoś ci, z czym pozycjonuje się Aquatika! + Uprzejmoś ć opiekunó w, z wyją tkiem administracji! Generalnie podczas mojego pobytu tutaj, ku mojemu gł ę bokiemu ż alowi, był o wię cej minusó w niż plusó w. Osobiś cie postanowił em dla siebie, ż e już nigdy tu nie wró cę ! Cena nie odpowiada jakoś ci! Powiedział bym nawet, ż e to przeciwień stwo jakoś ci ! ! ! Zastanó w się nie raz, czy masz wię cej szczę ś cia niż ja i czy w ogó le powinieneś tu jechać ! ! ! Z poważ aniem, Aleksandrze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał