Хотели отдохнуть на VIP-уровне. Информация на сайте, оценка booking и экстерьер гостиницы обещали такой уровень.
Забронировали номер стандарт с одной кроватью за 2 месяца. В примечании сознательно написали о необходимости парковки, потому что видели, что парковка возле отеля очень маленькая.
Во Львов приехали в 20:00. До этого нам дважды звонил администратор: беспокоился нашим отсутствием и говорила, что они готовы нас принять и все в ожидании. Когда мы приехали, то припарковаться было негде. Только на проезжей части. При поселении нам сообщили, что в последние восьмые сутки проживания нам нужно будет переселиться в другой номер из-за какого-то ремонта.
Номер оказался очень тесным (номер №31!! ! ), но тут уж сами виноваты - не досмотрели метраж. Через пару часов почувствовали запах канализации. Вернее не просто запах - вонь. Если Вы были на сероводородном курорте (Пятигорск, например), то понимаете о каком запахе идет речь. Мы позвонили на ресепшн и девушка сказала, что во Львове это нормально. (Ранее мы были во Львове и жили в отеле попроще - не воняло). Пришлось смириться. Переселиться в майские праздники - нереально. Дальше кратко: завтрак скудный для бутик-отеля, еды гостям не хватало, кофе - растворимый, йогурт 1-3 мая был, потом исчез до конца проживания, сервис на завтраке практически отсутсвует, отдельно отмечу темноволосую и черноглазую официантку ресторана - неприветлива (к парням вопросов нет).
обслуживание комнаты - убирают чисто, на гигиенических принадлежностях экономят, чай и кофе в номере есть при поселении, потом их не пополняют. Белые полотенца имеют серый цвет, а иногда пятна (стирка не качественная). После вторых трех суток проживания у нас не убрали в номере и так и не убирали до отъезда. Полотенца тоже не меняли. Полотенце сушитель был горячим первые три дня. Потом обогрев выключили. На мою жалобу по этому поводу администратор ответила, что это связано с центральным отоплением Львова (т. е. 1-3 мая во Львове еще был отопительный сезон и только для полотенцесушителей СанФедера).
В номере нет шумоизоляции от коридора - слышно шум на лестинице и в ресторане. За наше пребывание в ресторане прошло 3 мероприятия в ресторане (2 свадьбы и одно день рождение). Мы в номере были закулисными гостями.
Приоритет на стоянке и в обслуживании отдается гостям ресторана (видимо это уважаемые люди в городе).
Я все готова бы была простить, если бы нас не обманывали и были искренне, а не формально внимательны. Но по всей вероятности - это политика руководства заведения - экономить на всем, чем можно. Персоналу при этом остается мило улыбаться, придумывать оправдания, а все остается так как есть из года в год (сегодня детально почитала отзывы на booking - обо всех описанных минусах люди пишут, а персонал комментирует: "Спасибо за отзыв, учтем все замечания, постараемся исправить. ")
Chcieliś my odpoczą ć na poziomie VIP. Informacje na stronie, ocena rezerwacji i wyglą d zewnę trzny hotelu obiecywał y taki poziom.
Zarezerwował em pokó j standardowy z jednym ł ó ż kiem na 2 miesią ce. W notatce celowo napisali o potrzebie parkowania, bo widzieli, ż e parking przy hotelu jest bardzo mał y.
Do Lwowa przyjechaliś my o 20:00. Wcześ niej administrator dzwonił do nas dwa razy: martwił się o naszą nieobecnoś ć i powiedział , ż e są gotowi nas przyją ć i wszystko czeka. Kiedy przyjechaliś my, nie był o gdzie zaparkować . Tylko na jezdni. Przy zameldowaniu zostaliś my poinformowani, ż e ostatniego ó smego dnia naszego pobytu bę dziemy musieli przenieś ć się do innego pokoju z powodu remontu.
Pokó j okazał się bardzo ciasny (pokó j nr 31 !! ! ), ale to ich wina - nie sprawdzili materiał u. Po kilku godzinach poczuliś my zapach ś ciekó w. A raczej nie tylko zapach - smró d. Jeś li był eś w kurorcie siarkowodoru (na przykł ad Piatigorsk), rozumiesz, o jakim zapachu mó wimy. Zadzwoniliś my do recepcji i dziewczyna powiedział a, ż e we Lwowie to normalne. (Wcześ niej byliś my we Lwowie i mieszkaliś my w prostszym hotelu - nie ś mierdział o). Musiał em się pogodzić . Przeprowadzka w czasie majowych wakacji jest nierealna. Dalej kró tko: ś niadanie jest sł abe jak na hotel butikowy, nie był o wystarczają cej iloś ci jedzenia dla goś ci, kawa rozpuszczalna, jogurt był.1-3 maja, potem znikną ł do koń ca pobytu, usł uga ś niadaniowa jest praktycznie nieobecna, osobno zaznaczę ciemnowł osa i czarnooka kelnerka restauracji - nieprzyjazna (dla facetó w bez pytań ).
room service - sprzą tają czyś ciutko, oszczę dzają na artykuł ach higienicznych, kawa i herbata w pokoju są dostę pne przy zameldowaniu, potem nie są uzupeł niane. Biał e rę czniki są szare i czasami mają plamy (jakoś ć prania nie jest dobra). Po drugich trzech dniach naszego pobytu nie posprzą tali pokoju i nie posprzą tali go aż do wyjazdu. Rę czniki też nie był y zmieniane. Suszarka do rę cznikó w był a gorą ca przez pierwsze trzy dni. Nastę pnie ogrzewanie został o wył ą czone. Na moją skargę administrator odpowiedział , ż e jest to spowodowane centralnym ogrzewaniem Lwowa (czyli w dniach 1-3 maja we Lwowie był jeszcze sezon grzewczy i tylko na rę czniki San Feder).
Pokó j nie jest wyciszony z korytarza - sł ychać hał as na schodach iw restauracji. Podczas naszego pobytu w restauracji odbył y się.3 imprezy (2 wesela i jedno urodziny). Byliś my zakulisowymi goś ć mi w pokoju.
Pierwszeń stwo w parkowaniu i obsł udze mają goś cie restauracji (podobno są to ludzie szanowani w mieś cie).
Był bym gotó w wszystko wybaczyć , gdybyś my nie byli oszukani i szczerze, a nie formalnie, uważ ni. Ale najprawdopodobniej - taka jest polityka kierownictwa instytucji - oszczę dzać na wszystkim, co się da. Jednocześ nie personel musi się sł odko uś miechać , wymyś lać wymó wki, a wszystko pozostaje tak, jak jest z roku na rok (dziś czytam szczegó ł owo opinie o rezerwacji - ludzie piszą o wszystkich opisanych minusach, a personel komentuje : "Dzię kujemy za opinie, weź miemy pod uwagę wszystkie uwagi, postaramy się naprawić . ")