Moja historia skierowana jest do osó b pragną cych odwiedzić Hotel Palace, a takż e do programu AUDYTOR oraz bezpoś rednio do Olgi Freimut.
Wybierają c się wię c w podró ż sł uż bową do Kirowogradu, z jakiegoś powodu zdecydował em się wybrać hotel polecany przez program „Inspektor”. Chociaż znajomi proponowali Reikartz lub Aeropol !! !
Znajdują c w Internecie numer telefonu do hotelu "Pał ac", zadzwonił em i zarezerwował em pokó j dla 2 osó b za 420 UAH. bez przedpł aty.
Przybywają c do hotelu, pospieszyliś my, aby od razu zabrać pienią dze. Po dostarczeniu plastikowej karty administrator zapytał , czy nie mamy gotó wki, bo. ich terminal nie dział a. Powiedział em, ż e mam tylko kartę , a on pró bował wypł acić pienią dze przez terminal. Terminal zawiesił się , a administrator chciał spró bować jeszcze raz, ale powiedział em poczekaj, moż e „poł ą czenie jest zł e”. Po kilku sekundach wyszedł czek. Dobrze, ż e po raz drugi nie pozwolił em Ci wypł acić.420 UAH!! !
Mó wię dalej.
Wyprowadzają nas na podwó rko, wraż enie od razu negatywne, bo. na podwó rku trwa budowa, cię ż ko pracują cy pracownicy pukają i hał asują . A okna pokoi wychodzą na dziedziniec.
Zabierają cię do pokoju nr 2. Dł ugie pomieszczenie, jak kareta, posę pne i ciemne. Przy oknie znajduje się jedno ł ó ż ko podwó jne, a bliż ej wyjś cia drugie ł ó ż ko pojedyncze.
Poś ciel - kolorowa, pognieciona i niechlujna. Gdzie jest ta ś nież nobiał a, któ ra został a pokazana w programie "Inspektor" ?? ?
Pytam administratora po co jest drugie ł ó ż ko, na co odpowiada, ż e jest to pokó j z moż liwoś cią dzielenia trzeciej osoby (nie rozumiem po co nam to. . . )
Recepcjonistka wychodzi, a moja ż ona i ja zaczynamy zaglą dać do pokoju za 42 euro.
W toalecie są pę knię cia palcem na suficie i ś cianach, drzwi do toalety się nie zamykają , pę knię cie na ś cianie, na któ rej naprzeciw drzwi wejś ciowych wisi lustro. Ś ciana się trzę sie.
Przy zameldowaniu 2 osó b w pokoju są.1 kapcie, 1 rę cznik i peł en negatywnoś ci.
Od razu pojawia się pytanie, w któ rym pokoju był Freimut i dlaczego dał a rekomendację do tego hotelu?? ?
Zadzwonił em do administratora, powiedział em, wejdź do pokoju, powiem ci coś i pokaż ę . Pokazują c mu wszystko, co widzieliś my i mó wią c, ż e nie bę dziemy mieszkać w takim pokoju, po cichu przenosi nas do pokoju numer 5. Wchodzimy do pokoju. Pokó j jest mniejszy, ale przytulniejszy 1 podwó jne ł ó ż ko, stolik, telewizor mniejszy (to już nie ma znaczenia, bo jesteś my na 1 noc).
Dalej badamy, rzeczywistoś ć ł ó ż ka jest kolorowa, pomarszczona i wydaje się , ż e ktoś przed nami spał w tym ł ó ż ku. Zamykamy oczy i pró bujemy wzią ć prysznic, bo. tuż przy drodze. Pod prysznicem w kabinie drzwi kabiny prysznicowej nie zamykają się , generalnie są po prostu zepsute. Pró bował em to naprawić sam - nie, to nie zadział ał o!
Ż ona zaczyna się ką pać i jeszcze jedna wiadomoś ć , woda nie odchodzi. Tych. stoi po koś ci w wodzie z mydł em.
Zaczynam pisać i zaczynam się denerwować . Pienią dze zapł acone za usł ugę , któ rej jeszcze nie znaleź liś my. . .
Otwieram szafę - wisi 1 szlafrok, któ ry ś mierdzi barszczem. Nie rozumiem, czy to ż art??? ?
Jest paź dziernik, pada deszcz i jest wilgotno. Pró buję baterii - zimnej. Zadzwonił em do administratora, zapytał em co się stał o z bateriami, czy się grzał o czy nie. Na co odpowiedział , ż e ogrzewanie jest wł ą czone o czasie, proszę o wł ą czenie go teraz, ponieważ . w pokoju jest zimno. Mó wi, ż e jest wliczony w cenę , ale w pokoju wcią ż jest zimno. Potem oddzwania, przeprasza i mó wi, ż e niedawno uruchomili autonomiczny system i dlatego mogą być problemy z ogrzewaniem. To nie jest szczę ś liwe i idę do „recepcji” (jeś li to miejsce moż na tak nazwać ).
Przychodzę i mó wię , ż e w pokoju 5 jest zimno, ł ó ż ko jest pogniecione, 1 komplet kapci i rę cznikó w, szlafrok ś mierdzą cy barszczem, zepsuta kabina prysznicowa i zatkany odpł yw pod prysznicem. Proszę o podanie normalnego numeru lub zwrot pienię dzy i bę dziemy szukać innego hotelu.
Do któ rego administrator ze spokojną miną mó wi, ż e jest wię cej pokoi za 420 UAH. nie, jest tylko deluxe. Jeś li nie mamy nic przeciwko dopł acie ró ż nicy od 770 UAH, zostaniemy zakwaterowani w innym pokoju. Zaczą ł em się denerwować . I poprosił o zwrot pienię dzy, ponieważ . Nie zapł acę ró ż nicy. Powiedział em administratorowi, ż e czekam w pokoju na rozwią zanie. Administrator powiedział , ż e zadzwoni do wł aś ciciela hotelu i dowie się , co powinien zrobić .
Po 5 minutach wró cił i powiedział , ż e umieś ci nas w innym pokoju bez dodatkowych opł at.
Umieszczono nas w pokoju nr 6. Poszedł em tam i zapytał em administratora czy wszystko jest w porzą dku i wszystko dział a? ? ? Powiedział tak. Ok, przenosimy się do tego pokoju, ponieważ . Nie ma już czasu i musisz iś ć na spotkanie. Wychodzą c z pokoju numer 5, w korytarzu nad gł ową wisiał y już przewody elektryczne. Przyszedł em do pokoju nr 6.
Ł ó ż ko wreszcie jest biał e, wizualnie wszystko wydaje się być w porzą dku. W pokoju jest zimno. Jedna bateria jest ledwo ciepł a, druga jest zimna. Minus, „tron” w toalecie zatacza się , pokrywa i felga na muszli klozetowej są ż ó ł te, mimo ż e muszla klozetowa jest biał a. Strumień wody wcią ż prawie nie istnieje. Zatkany. Po suficie w pokoju peł zał a gą sienica.
Wszystkie takż e 1 zestaw kapci, rę czniki i 1 szlafrok. W pokoju jest naprawdę zimno.
Idę do administratora, proszę o rozwią zanie problemu z ogrzewaniem, o wydanie kolejnego kompletu rę cznikó w. Sam poradzę sobie z gą sienicą , chociaż sufity mają.3 lub 4 metry wysokoś ci.
Przynieś li rę czniki. W akumulatorze okazuje się , ż e trzeba był o otworzyć zawó r wlotowy i wylotowy wody. Sam to sobie wymyś lił em, ponieważ . nikt nie mó gł mi pomó c. Administrator zasugerował podniesienie tiulu i zasł on, aby był o cieplej z 1 baterii)))
Wieczorem, kiedy wró ciliś my do hotelu, poł owa liter na reklamie hotelu nie jest podś wietlona. Rano pracownicy pracują cy na budowie zakł ó cają sen.
A za „finał ” jeszcze 3 punkty:
1. Zadzwonił em do administratora i zapytał em czy w pokoju powinna być woda, gdzie ona jest? Mó wi, czego nie ma na stole? ? ? Mó wię nie! Mó wi, to przyniosę ci czajniczek! ! ! Nie, dzię kuję . Teraz kolega przyniesie mi normalną wodę ze sklepu.
2. Rano, kiedy wychodziliś my, pakują c walizkę do pokoju, znalazł em pod baterią tampax (dzię ki Bogu był zapieczę towany). Ale to jest chamstwo, brak szacunku dla klienta, nieczystoś ć pokoi i ogó lnie nie do przyję cia postawa. To okropne! Ale dzię ki Bogu już wyjeż dż amy.
3. W przytulnej kawiarni Gostiny Dvor rano podano nam darmowe ś niadanie - jajecznica na zimno, zwykł a, nie gotowana ani smaż ona kieł basa, czerstwy i suszony chleb, poł ó wka mał ego pomidora, kawa i nieś wież e buł eczki.
-------------------------------------------------- --------------------
MOJA OPINIA - hotel wcale nie jest godny nazwy hotel.
Straszna obsł uga, czystoś ć , obsł uga, jakoś ć , cena, jedzenie - tak WSZYSTKO jest okropne!
Nie polecam odwiedzania tego hotelu.
Zdecydowanie wypiszę się z programu „Inspektor” i osobiś cie Olgi Freimut, aby przeprowadzili drugi audyt i pozbawili hotel markowej nagrody „Inspektor poleca”!
Dzię kuję za uwagę !