- dostę pnoś ć wszystkich niezbę dnych wynikó w badań ;
- brak poważ nej wspó ł istnieją cej patologii;
- brak choró b psychicznych, napady padaczkowe, zaburzenia poł ykania (karmienie przez rurkę ) itp.
W przypadku niespeł nienia tych wymagań pacjentowi odmó wi się rehabilitacji w sanatorium w celu uniknię cia ewentualnych komplikacji.
Pod uwagę brane jest ró wnież obł oż enie oddział u, gdyż przy zwię kszonym obcią ż eniu pracą personel medyczny nie jest w stanie zapewnić wysokiej jakoś ci i peł nej opieki medycznej, co jest niedopuszczalne w stosunku do naszych pacjentó w wymagają cych szczegó lnej troski i uwagi oraz zapł acić ró wnież za leczenie.
W poniż szym komentarzu raż ą cy bł ą d popeł nił a recepcjonistka, któ ra samodzielnie, nie mają c do tego uprawnień , zarezerwował a salę i wyznaczył a termin przyjazdu, zamiast skierować pacjenta lub jego bliskich na konsultację do ordynatora. dział ó w. Na stronie internetowej sanatorium „Zhovten” znajduje się numer telefonu do kierownika. oddział u, dzwonią c pod któ ry otrzymasz wszelkie niezbę dne informacje i pomoc.
W maju 2019 roku mó j ojciec doznał cię ż kiego udaru mó zgu, po dł ugim leczeniu w szpitalu udał o nam się sprowadzić ojca z tamtego ś wiata i dzię ki Bogu mó gł chodzić , rozmawiać itp.
Aby skonsolidować leczenie i dalszą rehabilitację , postanowiliś my kupić mojemu ojcu kurs rehabilitacji po udarze w sanatorium Zhovten. Kupiliś my też bon prozdrowotny dla mamy, któ ra miał a towarzyszyć ojcu. 8 czerwca zadzwonił am z powrotem do sanatorium, dowiedział am się o cenach kursu rehabilitacyjnego po udarze i bonach na ogó lny stan zdrowia i zapytał am, czy są wolne miejsca. Powiedziano mi, ż e na 26.06. 2019 są wolne miejsca i zarezerwowali pokó j na nazwisko ojca. 06.12. 2019 dotarliś my do sanatorium, opł aciliś my peł ny koszt za przebieg leczenia, otrzymaliś my czek i wystawiono vouchery, któ re wskazywał y okres pobytu od 26.06. 2019 do 07.07. 2019, przebieg leczenia „Rehabilitacja po udarze” i „Zdrowie ogó lne”. W recepcji kazano nam przybyć do osady o godzinie 9.00 w dniu 26.06. 19.
O godzinie 9-00 w dniu 26.06. 2019 przyjechaliś my do sanatorium, zostaliś my zameldowani, oddano klucze do pokoju, pokazaliś my gdzie jest nasz stó ł w jadalni i kazano iś ć do pielę gniarki Oddział u Neurorehabilitacji, a nastę pnie do kierownika wydział u na spotkanie. Pielę gniarka dał a nam wizytó wkę i kazał a poczekać na korytarzu tego szefa. Oddział y Lipko LA nie, a gdy jest nieznana, nie da się do niej dodzwonić . Aby nie tracić czasu, poszliś my do III budynku, do terapeuty na umó wienie ogó lnych procedur zdrowotnych dla mojej mamy. Kiedy byliś my u lekarza, Lipko LA, kierownik Kliniki Neurorehabilitacji, zadzwonił a do mnie na mó j telefon i zaczę ł a krzyczeć na mnie, ż e nie przyjmie ojca na rehabilitację po udarze, bo miał a już tylu pacjentó w, argumentował a, ż e z gó ry zapł aciliś my peł ny koszt rehabilitacji, powiedział a, ż e nie obchodzi ją , ż e wszystko jest opł acone, ż e ojciec i mama mogliby mieszkać w pokoju i jeś ć , ale leczenia nie bę dzie, ró b co chcesz. Mó wię jej, ż e przyjechaliś my na rehabilitację cię ż ko chorego, a nie mieszkać w pokoju z grzybem na ś cianach, starymi meblami (mimo, ż e kupiliś my lepszy pokó j) i jeś ć w jadalni. Lipko LA nic nie martwił o się , ż e cię ż ko chora osoba po udarze, ż e zapł acił a peł ną cenę (1.232 UAH), generalnie zachowywał a się niewł aś ciwie, nie jak lekarz, ale jak bezczelna histeryczka! ! Jak ktoś taki moż e leczyć ludzi? ! Jak moż e ufać swoim bliskim, cię ż ko chorym rodzicom? ! ! Lipko L. A. bó j się Boga! Ludzie zasł ugują na szacunek! Szczegó lnie cię ż ko chorzy pacjenci po udarze! ! Jesteś lekarzem i zł oż ył eś przysię gę Hipokratesa! ! Obiecał pomó c chorym! ! Co wię cej, sami pacjenci pł acą za leczenie! ! Przez ciebie mó j ojciec, któ ry doznał udaru, zachorował w sanatorium i musiał em go zabrać do domu, zanim mogł em się zameldować . Czy to jakaś rehabilitacja?
Po skontaktowaniu się z administracją zwró cili mi pienią dze i obiecali zbadać tę sytuację . Mam wielką nadzieję , ż e wobec Lipko L. A. zostaną zastosowane ś rodki dyscyplinarne, ale raczej odszukaj szefa. Oddział neurorehabilitacji kolejnego specjalisty, dla któ rego pomoc i leczenie pacjentek bę dzie powoł aniem serca, a nie rekordem w pracy!
Terytorium:
Terytorium jest duż e, ale nie uszlachetnione, duż o opuszczonych budynkó w, ś mierdzi ś mieciami. Spacer nie jest tak naprawdę moż liwy, bo samochody cał y czas jeż dż ą , a cię ż arne dziewczyny muszą wdrapywać się w krzaki, ż eby przegapić kolejnego „niechodzą cego” kierowcę . Straż nicy w ogó le nie pilnują , kto gdzie jedzie, kobiety w taczkach wpuszczają za pienią dze na parking, a te „sł abi” nie mogą podejś ć.200 metró w do wejś cia i podjechać pod samo wejś cie do sanatorium.
Czę ś ć terytorium został a już wyprzedana, niektó re odcinki są zablokowane drutem kolczastym, ale na mapie jest to pokazane jako teren sanatorium (do któ rego nie moż na się dostać ).
W weekendy na ogó ł zdarza się koszmar, straż nicy wpuszczają wszystkich, aby opalać się na plaż y, smaż yć grilla, ś mieci itp. Majorowie przyjeż dż ają fajnymi samochodami i zachowują się wobec wczasowiczó w jak bydł o. Co ciekawe, wie o tym dyrekcja sanatorium, czy straż nicy zarabiają na wł asne kieszenie? !
Z dobrodziejstw gaju dę bowego i sosnowego. Powietrze jest ś wietne. Zatoka Dniepru jest pię kna, woda czysta, plaż a piaszczysta.
Sanatorium:
Przez bardzo dł ugi czas ZSRR nie był o naprawy.
Naprawy nie są zbyt wysokiej jakoś ci tylko na 5 i 6 pię trze dla kobiet w cią ż y.
Pokoje dla dwó ch osó b.
Pokoje są sprzą tane codziennie, ale na gó rze, jeś li pielę gniarka wejdzie, gdy bę dziesz w pokoju, to też posprzą ta normalnie.
Jest telewizor. Jest mini lodó wka, ale nie we wszystkich pokojach.
Są dywaniki przy ł ó ż ku, któ re odkurza się tylko raz w tygodniu, są ś mierdzą ce i brudne.
Balkon nie jest przeszklony, trzeba zabrać ze sobą linę , ż eby był o gdzie suszyć ubrania.
Zakwaterowanie:
Jeś li trafisz na dobrego są siada, reszta bę dzie dobrze.
Ale administracja sanatorium w ogó le nie widzi granic i stawia nieodpowiednie matki w cią ż y z dzieć mi z kobietami w cią ż y. Matki przyprowadzają dzieci i ś pią z nimi na jednym ł ó ż ku (do czasu, gdy pokó j bę dzie dla nich wolny). Dzieci są rozpieszczone, nie pozwalają im spać , korzystają z rzeczy są siada.
Tylko kobiety w cią ż y powinny znajdować się na 5 i 6 pię trze, aby kobiety w cią ż y nie był y niepokojone i zdenerwowane, ale administracja najwyraź niej nie dba o to, ponieważ na wyż ej wymienionych pię trach przyjmują matki z dzieć mi, dzieci biegają korytarzem przy klamki, cią gnij, ró b co chcą . A jeś li zrobisz uwagę dziecku, matka nie tylko cię wyś le, ale takż e przeklnie.
Procedury:
Sprzę t jest stary. Wiele urzą dzeń jest przewijanych taś mą elektryczną .
Ż ywnoś ć :
Dla kobiet w cią ż y trzy posił ki dziennie, a takż e podwieczorek (orzechy + sok).
Wielokrotnie podawane nie ś wież e jedzenie (wszystko, co był o z mię sa, kieł basek). Kucharz, poproszony o wyjś cie i wyjaś nienie, nie pojawił się . Czę sto zamiast tego, co zamó wili, podawali to, co mieli, wię c gotowaną cukinię podawano zamiast naleś nikó w, ryż zamiast gulaszu itp.
Kompot został przelany do pó ł kubka, mimo ż e kubki są już mał e. Chleb na stole jest czę sto wczorajszy - krakersy. Urzą dzenia czę sto nie był y myte (tł uste, w szmince).
Kiedy kobiety w cią ż y przychodził y na lunch, jedna „hał aś liwa kelnerka Natalia” gnał a je jak bydł o, ż eby nie siadał y, tylko jadł y i pił y to, co dał y, gdzie mogł y.
Prawie przy każ dym stole był y dzieci, któ re w wieku 8 lat same nie umieją jeś ć , ich matki karmią je ł yż ką , niezró wnoważ one dzieci znowu robią , co chcą . Nie moż esz jeś ć w spokoju. Lepiej przyjś ć pó ź niej na porzą dny posił ek.
Infrastruktura:
Na terytorium znajduje się sklep, w któ rym wszystko jest kilka razy droż sze niż w mieś cie, kawiarnia sprzedają ca ciasta, jedna apteka, jakiś stragan z produktami zakarpackimi na trzy sposoby. I grupa sprzedawcó w w holu, majteczki, biż uteria, ubrania, buty itp. ceny powierzchni. Znajdują się one w cał ym holu, nie ma gdzie usią ś ć . W ten sposó b administracja zarabia.
Inną ciekawą cechą , na terenie jest dom, w któ rym mieszka rodzina, ojciec, matka i troje dzieci, kim są nie jest jasne, ale cią gle krzyczą , ż e są wł aś cicielami i wszyscy są tutaj.
Nie moż na był o odpoczą ć , kobiety w cią ż y stawał y się coraz bardziej nerwowe.
PS Jeś li chcesz normalnie odpoczą ć bez tego bezprawia, lepiej kupić bilet na Zakarpacie lub zaoszczę dzić pienią dze. Nie marnuj pienię dzy na to sanatorium Zhovten.
Ale przynieś li mi grzejnik. Jedzenie jest bardzo poż ywne! Ale moż esz zamkną ć na to oczy. Pokoje nie są ś wietne. Pierwszy pokó j, w któ rym mnie wsadzili, był okropny. Zapł acił em dodatkowo (do kieszeni) mieszkał em w lepszym pokoju i sam. Zabiegó w jest wiele, ale za duż o trzeba dopł acić . Wszystkie zabiegi rano. Nie znajdziesz nikogo po obiedzie.
Wielu jest oburzonych. Ale wiedział em, po co jadę i jakie leczenie chcę otrzymać , otrzymał em je oczywiś cie za dodatkową opł atą ponad bilet.....
I sam decydujesz.
Nie karmią fontanny, ale to kuchnia dietetyczna! Co chcesz. odpoczywają tam rdzenie, kobiety w cią ż y, osoby starsze. I nie oddadzą się kulinarnym arcydzieł om!
Atuty tego sanatorium to najczystsze powietrze, najczystsza woda w rzece, wcią ż czyszczona i czyszczona plaż a, las, a takż e ogromna iloś ć zabiegó w, dedykowany jest osobny 4-kondygnacyjny „Budynek medyczny” do leczenia. Ogó lnie odpoczynek jest bardziej dla ciał a.
Oczywiś cie, jeś li zamierzasz odpoczą ć w komforcie, wyjedziesz za granicę lub przynajmniej na Krym. a jeś li zamierzasz się leczyć , nie narzekaj, ż e nie skł adasz jaj na rogach.
Oczywiś cie w sanatorium są minusy, myś lę , ż e cena za resztę jest jeszcze specjalnie zawyż ona i nie warto. Ale jeś li masz mał e dzieci, niemowlę ta lub starszych rodzicó w - to wakacje dla nich! ! !
Ogó lnie to horror, a nie sanatorium!