Plaż a posiada ró wnież doś ć rozwinię tą infrastrukturę – markizy, parasole, pł atne leż aki, kawiarnie i lady barowe, ró ż ne atrakcje wodne – banan, tablet, batman, hulajnoga… – wszystko stwarza warunki dla wygody i komfortu.
Jedliś my gł ó wnie w pokoju, wszelkie zachcianki się speł niał y, nawet fajkę wodną przynoszono na taras.
Kosztem jedzenia wszystko był o pyszne, domowe i niedrogie. (To nie są restauracje w Odessie)))
Fajnie, ż e nasze oś rodki dą ż ą do poziomu europejskiego.
Polecam uś miechną ć się bardziej do wł aś ciciela))), wiem, ż e wspaniał y i mą dry czł owiek, wszyscy chcieli się spotkać i osobiś cie dzię kować , ale nie odważ yli się , bo zawsze jest ponuro) stolik na osobisty numer zamó wienia. (wiatr rozwiewa papierową wersję ). Taras letniej kawiarni, po prostu niesamowicie wyją tkowy, romantyczny, z widokiem na morze ....
Znowu wł aś ciciel cię ż ko pracował nad projektem, oddany z mił oś cią ))). przez pię ć dni czasami dziwi tak ostentacyjne oddanie wszystkich robotnikó w jednemu zwierzę ciu)
Jednym sł owem POLECAM na rodzinne wakacje! ! ! !!
Na pewno jeszcze wró cę ! ! ! ! ! Bo naprawdę zakochał em się w reszcie)))
Patrzą c na pokó j, moje wł osy stanę ł y dę ba. pierwszą rzeczą , któ ra przykuł a moją uwagę , był okropny brud i poł amane meble. Drzwi szafy wł aś nie wypadł y, sofa był a w najstraszniejszych plamach, pokrowce na materace był y w starych brą zowych plamach niewiadomego pochodzenia. Nawet nie zawracali sobie gł owy sprzą taniem ł azienki, zanim przyjechaliś my! wokó ł toalety wylano ekskrementy poprzednich lokatoró w. Zapach był odpowiedni. Pod prysznicem dywan zaczą ł już ż yć wł asnym ż yciem i wszedł w fazę kwitnienia. W ł ó ż ku był y cudze wł osy, na podł odze był a warstwa piasku i kurzu.
Oczywiś cie nie był o najmniejszej chę ci pozostania w TAKIM pokoju, o czym informowaliś my administratora. Na moje narzekania, ż e goś cie nie są tak mile widziani, a warunki bytowe nie są odpowiednie dla dziecka, administrator stwierdził tylko, ż e zaliczki nie zwracamy.
Tak wł aś nie staraliś my się wypoczą ć w „hotelu VIP”.
Pojechał em z mę ż em i dzieć mi na 5 dni pod koniec paź dziernika...aby odpoczą ć niedaleko Kijowa i odetchną ć morskim powietrzem)))
Ś wietny hotel tuż przy plaż y!
Był y przyjemne, ciepł e wraż enia, hotel okazał się przytulny i wygodny.
Wł aś ciciele hotelu to wspaniali ludzie!
BARDZO PYSZNA domowa kuchnia, doskonale przyrzą dzona - wszystko ś wież e, urozmaicone iw duż ych iloś ciach!! !
Wszyscy są przyjaź ni i uważ ni!
Wielkie podzię kowania dla zespoł u hoteli VIP, powodzenia i pomyś lnoś ci!