Приехали днем, искали 4-х местный люкс. После долгих поисков нашли "Софию" в центре, недалеко от моря. Заселились, комната похожа на коробочку, полумрак, потолок и стены обшиты панелями, но мы были уставшие после дороги, хотелось просто помыться и отдохнуть, решили на несколько дней остановиться здесь потом поискать что нибудь другое. Администратор Вика сразу попросила деньги за 10 дней, не предупредив нас о том, что за преждевременный выезд они оставшиеся деньги не возвращают. Мы конечно сами лоханулись, что отдали сразу все деньги за 10 дней (но кто знал). Через 3 дня решили забрать деньги и съехать, на что нам было сказано "можете съезжать, но деньги вам не вернем", а сумма за проживание неплохая, 550 гривен в сутки за человека. Никакие уговоры не помогли, в ответ одно хамство, типо приехали тут уроды русские так и платите нам тут за все и никто вам не поможет. Деваться некуда, мы с ребенком, от такого отношения просто была в шоке. В бытовом плане, все стоит 20 гривен, почему так не понятно. Тазик, прищепки попросила - нельзя, стирка платно. Утюг на 5 мин. попользоваться - 20 гривен. Свое белье на веревках сушить нельзя. Вода горячая в номере с перебоями, то есть, то нет. Освещение в комнате, просто полумрак. Зеркало небольшое на уровне 2 метров от пола, т. е. чтобы мне посмотреться надо встать на стульчик. В комнате 4 кровати, 2 тумбочки, холодильник, телевизор, кондиционер, шкафа для одежды просто не было. Все вещи лежали в чемодане. Администратор Вика, и ее так называемый любовник, высокомерные, ни разу "ни здрасте ни до свиданья", на лице всегда недовольное выражение, типо понаехали тут, достали. У меня дочка поранила ногу, попросила у них ёд, зажали! ! ! Тут я поняла почему "хохлов" называют "хохлами". В кафе "София"цены завышены, хотя рядом в 2-х шагах все на порядок дешевле. Во дворе детский надувной бассейн, за который они так тряслись, что страшно было и мимо пройти. Сама атмосфера в базе какая то не уютная, прямо во дворе трансформаторная будка, какие то провода тянутся непонятные, весь дворик выложен плиткой, зелени нет никакой. В 23.00 выключают свет, во дворе, типо как в пансионате для престарелых, должна быть тишина. Хотя напротив "Лунопарк", музыка и визги до утра, очень странные эти хозяева. Отпуск конечно они нам не испортили, но было просто не приятно, ощущать к себе какую-то неприязнь со стороны этих людей. Потом когда съехали, одна двушка, которая у них работала нам такое рассказала про этих хозяев. Вообщем эта Вика никакая ему не жена , а любовница, а качает права как настоящая хозяйка, притащила с собой 2-х детей. Ведет себя как стерва, этот мужик молчит. Мы такие не первые кто не довольные, были, даже люди которые на них в суд подавали, за то что те деньги не отдавали и второй раз никто туда не возвращался. Если не хотите неприятностей с хозяевами турбазы, в "Софию" не заселяйтесь.
Przyjechaliś my po poł udniu, szukają c 4-osobowego apartamentu. Po dł ugich poszukiwaniach znaleź liś my "Sofię " w centrum, niedaleko morza. Osiedliliś my się , pokó j wyglą da jak pudeł ko, zmierzch, sufit i ś ciany wył oż one boazerią , ale byliś my zmę czeni po drodze, chcieliś my się tylko umyć i odpoczą ć , postanowiliś my tu zostać kilka dni, a potem czegoś poszukać w przeciwnym razie. Administrator Vika natychmiast poprosił o pienią dze na 10 dni, nie ostrzegają c nas, ż e nie zwró cił pozostał ych pienię dzy za wcześ niejszy wyjazd. Oczywiś cie my sami daliś my się nabrać , ż e oddaliś my wszystkie pienią dze od razu w 10 dni (ale kto wie). Po 3 dniach postanowiliś my wzią ć pienią dze i się wyprowadzić , do czego powiedziano nam „moż esz się wyprowadzić , ale pienię dzy ci nie zwró cimy”, a kwota za nocleg nie jest zł a, 550 hrywien dziennie za dobę osoba. Ż adna perswazja nie pomogł a, w odpowiedzi jedno chamstwo, podobno rosyjscy dziwacy przyjechali tu i zapł acą nam tutaj za wszystko i nikt ci nie pomoż e. Nie ma doką d iś ć , moje dziecko i ja byliś my po prostu zszokowani taką postawą . W ż yciu codziennym wszystko kosztuje 20 hrywien, dlaczego nie jest jasne. Umywalka, zapytał spinacze do bielizny - to niemoż liwe, pranie jest pł atne. Prasować przez 5 min. uż yć - 20 hrywien. Nie susz prania na sznurku. Ciepł a woda w pokoju z przerwami, czyli wtedy nie. Oś wietlenie w pokoju, po prostu zmierzch. Lustro jest mał e na wysokoś ci 2 metró w od podł ogi, to znaczy ż ebym mogł a patrzeć , muszę staną ć na krześ le. W pokoju był y 4 ł ó ż ka, 2 szafki nocne, lodó wka, TV, klimatyzacja, po prostu nie był o szafy. Wszystkie rzeczy był y w walizce. Administratorka Vika i jej tak zwany kochanek są aroganccy, nigdy „ani cześ ć , ani poż egnanie”, na ich twarzach zawsze jest niezadowolony wyraz, wydaje się , ż e przybyli tu licznie, dostali to. Moja có rka zranił a się w nogę , poprosił a o jedzenie, ś cisnę li ją! ! ! Wtedy zdał em sobie sprawę , dlaczego „Khokhlov” nazywa się „Khokhlov”. W kawiarni „Sofia” ceny są zbyt wysokie, chociaż w pobliż u wszystko jest znacznie tań sze w 2 krokach. Na podwó rku jest dmuchany basen dla dzieci, za któ rym tak się trzę sł y, ż e bał o się nawet przejś ć obok. Sama atmosfera w bazie jakoś nie jest przytulna, na dziedziń cu jest skrzynka transformatorowa, jakieś przewody niezrozumiale się rozcią gają , cał e podwó rko jest wykafelkowane, nie ma zieleni. O 23.00 gasną ś wiatł a, na dziedziń cu jak w domu opieki powinna być cisza. Choć naprzeciwko Lunoparku muzyka i piski do rana, ci gospodarze są bardzo dziwni. Oczywiś cie nie zepsuli nam wakacji, ale po prostu nie był o przyjemnie czuć wrogoś ci ze strony tych ludzi. Potem, kiedy się wyprowadziliś my, jedna kopiejka, któ ra dla nich dział ał a, powiedział a nam to o tych wł aś cicielach. Ogó lnie rzecz biorą c, ta Vika nie jest jego ż oną , ale kochanką , ale potrzą sa swoimi prawami jak prawdziwa kochanka, przywiozł a ze sobą.2 dzieci. Zachowuje się jak suka, ten czł owiek milczy. Nie jesteś my pierwsi niezadowoleni, byli nawet ludzie, któ rzy pozwali ich za to, ż e nie oddali tych pienię dzy i nikt tam nie wró cił po raz drugi. Jeś li nie chcesz kł opotó w z wł aś cicielami hostelu, nie osiedlaj się w "Sofii".