отдыхали большой компанией в конце июня и впечатления от базы отдыха остались негативные. Началось с того что при бронировании нам объявили одну цену, а по приезду она почему то выросла....администраторша не понравилась сразу (забегая вперед).....такое чувство, что она нас у себя приютила как нежелательных надоедливых гостей и бесплатно....., а не туристов за наши деньги! Когда завели в номер (он был 3-х местный, а нас было двое) показали на соседнюю односпальную кровать (непонятно зачем застеленную, ведь мы бронировали номер на 2-х) и сказали, что мы не можем на нее ни лечь ни сесть ни даже вещи положить.......душ работает 3 часа в день....... как то ну совсем печально......ну да ладно, дальше было как то без проблем (кухней не пользовались, потому не скажу). при выезде администратор нам совсем треш устроил...... после того как мы заплатили ей деньги за продление номера люкс на 3 часа, что бы вещи сложить до приезда нашего транспорта, мы пошли на море, а когда пришли собераться, то она такой крик подняла на всю базу, как будто мы цыгане и в ее так сказать "люкс" медведя привели...... хотя по факту аккуратно стояли вещи в углу и никому не мешали......после выхода номер имел такой же вид как и до заселения.... вообщем вывод такой: ищите себе другую базу, сюда нечего ехать, как минимум пока женщина из администрации не найдет себе новое достойное ее место работы.... там пугать чаек на пляже или охранять шезлонги ночью....
odpoczywał w duż ej firmie pod koniec czerwca, a wraż enia z oś rodka wypoczynkowego był y negatywne. Zaczę ł o się od tego, ż e podczas rezerwacji ogł oszono nam jedną cenę , a po przyjeź dzie z jakiegoś powodu wzrosł a....administratorowi nie spodobał o się to od razu (patrzą c w przyszł oś ć )..... uczucie, ż e chronił a nas jako niechcianych irytują cych goś ci i za darmo..... a nie turyś ci za nasze pienią dze! Gdy przynieś li mnie do pokoju (był to pokó j 3 osobowy, a był o nas dwoje), zaprowadzili mnie do nastę pnego ł ó ż ka jednoosobowego (nie wiadomo po co był o, bo zarezerwowaliś my pokó j dla 2 osó b) i powiedział , ż e nie moż emy ani poł oż yć się , ani usią ś ć na nim nawet poł oż yć rzeczy.......prysznic dział a 3 godziny dziennie.......jak bardzo smutno......no có ż , to jakoś bez problemó w (nie korzystaliś my z kuchni, wię c nie powiem). przy wyjeź dzie administrator dał nam kompletną ś mieć......po wpł aceniu jej pienię dzy za wydł uż enie apartamentu o 3 godziny, ż ebyś my mogli postawić swoje rzeczy przed przybyciem naszego transportu, pojechaliś my nad morze, a gdy przyszliś my się poszykować , podniosł a taki krzyk do cał ej bazy , jakbyś my byli Cyganami iw niej, ż e tak powiem, sprowadzono „luksus” niedź wiedzia......chociaż w rzeczywistoś ci rzeczy był y starannie uł oż one w ką cie i nikomu nie przeszkadzał y......Po wyjś ciu pokó j wyglą dał tak samo jak przed osiedleniem się.... generalnie wniosek jest taki: szukaj innej bazy, nie ma do czego jechać , przynajmniej dopó ki kobieta z administracji nie znajdzie sobie godnej jej pracy....tam straszyć mewy na plaż y lub pilnować w nocy leż akó w... .