Brudny i nieprzyjazny?

Pisemny: 12 czerwiec 2017
Czas podróży: 9 czerwiec 2017
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
Hostel Olivka był zarezerwowany z gó ry, na jeden dzień , dwa ł ó ż ka w pokoju wieloosobowym, z gó ry ustalono, ż e moż emy zostawić rzeczy, a pó ź niej przyjś ć i zakwaterować się o wyznaczonej godzinie. Po przybyciu do hostelu o godzinie 23:00 drzwi wejś ciowe i drzwi hostelu był y otwarte, wejdź i weź co chcesz, na recepcji nie był o nikogo z administracji, tak jak w cał ym hostelu nikt z mieszkań có w mó gł dokł adnie powiedzieć , gdzie jest administrator, telefon hostelowy był wył ą czony, w efekcie goś ć , albo lokator, albo asystent, zadzwonił do „dyrektora” z pytaniem: „przyjechali, osoby, któ re zarezerwowali, co do zrobienia, na co odpowiedział niech przyjdą o pierwszej po poł udniu” przypomnieliś my sobie, ż e był a zgoda na pozostawienie rzeczy, o któ rych jak się okazał o nikt nie wiedział , a takż e fakt, ż e dzisiaj mieliś my rezerwację na jeden dzień (dobrze, ż e wcześ niej wydrukowaliś my kartę rezerwacji, któ rą „reż yser” dł ugo i dokł adnie studiował ). W koń cu pozwolono nam zostawić swoje rzeczy i się przebrać . Okoł o 15.00 wró ciliś my, ż eby dokoń czyć rejestrację i ustalić miejsca, a już spokojnie zabieramy się za sprawy, administrator się nie przedstawiał i dł ugo szukał , któ re z ł ó ż ek są wolne, okazał o się , ż e nic nie ma został przygotowany i posprzą tany po poprzednich lokatorach, ale to nie był problem, najważ niejsze, ż e wieczorem przed naszym powrotem mogliś my spokojnie poł oż yć się spać w naszych miejscach. Już wcześ niej zauważ yliś my, ż e wiele rzeczy wisiał o i był o porozrzucanych po cał ym hostelu, nawet w czę ś ci wspó lnej z telewizorem, wszystko był o w porozrzucanych rzeczach i rzeczach osobistych, administrator nie był przyjazny i nie był nami zainteresowany, oraz w opowiadaniu, co tu jest, a co jest do naszej dyspozycji, a czego nie. Pojawił o się poczucie, ż e nie jesteś my poż ą danymi goś ć mi, któ rzy proszą o nocleg i wyś wiadczają nam przysł ugę . Wcześ niej dowiedzieliś my się , jak dł ugo mamy wracać , wró ciliś my na począ tku pierwszego o ustalonej godzinie, drzwi był y otwarte, w hostelu był już inny administrator zagraniczny (też się nie przedstawił ), któ ry zrobił zwró ć nam uwagę , ż e w hostelu nie moż na pić , podkreś lają c, ż e mają bardzo surowe zasady, chociaż przywieź liś my tylko pustą butelkę po piwie, aby wyrzucić ją do kosza i nie zostawiać na ulicy. Zaczę ł yś my chodzić do ł ó ż ka, był yś my w ró ż nych pokojach, jestem w damskiej, na 6 osó b, mam drugą kondygnację ł oż a mał ż eń skiego, oś wietlane telefonem, jakoś poś cielił am (chociaż obiecał y zró b to), a potem kobiecy gł os z okropnym obcym z akcentem, proszą cy mnie, abym poł oż ył się na innym ł ó ż ku przy drzwiach, czemu sprzeciwił em się , ż e nie chcę spać przy drzwiach, bę dą mi przeszkadzać otwierają c drzwi, mruknę ł a przez kolejne pó ł nocy, ż ebym się poł oż ył a i już na wszystko się zgodził a (chociaż to miejsce przydzielił mi administrator, a on sam powiedział , ż ebym się nie kł adł obok) okno) i zasną ł )) Oddzielnie, chcę powiedzieć o ł ó ż kach pię trowych, strasznie chwieją się z boku na bok, kiedy się przewracasz lub kł adziesz na nich, to znaczy za każ dym razem, gdy jeden z nas się przewraca, czuliś my to jakby ktoś podszedł i celowo tobą potrzą sną ł )) rano stwierdził em, ż e spó d drugiej kondygnacji został wzmocniony dodatkowymi deskami, podobno ktoś już spadł na pierwsze pię tromaterace od dawna zwiotczał y, a rę czniki był y szare i poplamione i nie pachną ce ś wież oś cią , nie odważ yliś my się ich uż yć , poś ciel był a normalna. Po przebudzeniu mó j przeciwnik znikną ł . Postanowiliś my popł ywać i szybko wyrwać się z tego miejsca. Z plusó w są dwie ł azienki z prysznicem, nie był o kolejki, ale oczywiś cie nie lubią czystoś ci, w ł azience wszystko wokó ł toalety był o w moczu, prysznic jest zepsuty, woda pł ynie w ró ż ne strony, w druga ł azienka sytuacja jest lepsza, wszystko był o w porzą dku i czyś ciej. Zauważ yliś my, ż e czę ś ć wspó lna (pokó j) wcale nie był a wspó lna, spał tam „administrator” i ktoś jeszcze, a są dzą c po rozrzuconych rzeczach osobistych i bieliź nie, mieszkają tam na stał e, czyli umó wione wspó lne miejsce z telewizorem lub w któ rym moż na posiedzieć , po prostu nie ma laptopa lub po prostu pogadać , zawsze jest duż o Arabó w. Na korytarzu jest ż elazko z ż elazkiem, nie zauważ ył em tam zaparzonej kawy, nam jej nie zaproponowali. Przy ł ó ż kach nie ma gniazdek i lampek, nie ma pó ł ek ani szafek nocnych, na któ rych moż na postawić rzeczy, pod ł ó ż kami i dookoł a wszystko jest zatł oczone i obwieszone rzeczami innych ludzi, wię c nawet nie wył oż yliś my swoich rzeczy torby, nie ma nic o celach osobistych ani szafkach pod klucz wiadomo, ż e ich nie widzieliś my i nam ich nie oferowali, wszę dzie jest zakurzony i brudny, nie korzystaliś my z Wi-Fi, nie był o jeden, ż eby rano dowiedzieć się hasł a, nikogo nie był o cią gle w recepcji, wydawał o się , ż e to podwó rko przejś ciowe i nie był o tam ż adnych zabezpieczeń . Jak nas eksmitowano, nie był o nikogo, po prostu wyszliś my i tyle, po takiej postawie nie był o ochoty się ż egnać , a oni widocznie nie zależ eli od nas. Nie polecam tego hostelu nikomu, jest brudno, niebezpiecznie i nierzetelnie, a cał a administracja to sra. . Bą dź na to, mimo ż e hostel nie jest drogi 110-120 UAH za osobę , w tej cenie moż esz i powinieneś znaleź ć inny hostel z ludzkim nastawieniem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар