Sprzeczne uczucia...

Pisemny: 22 sierpień 2017
Czas podróży: 14 — 27 sierpień 2017
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 8.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 6.0
Jesteś my tu teraz, wię c recenzja jest z centrum wydarzeń...Z jednej strony jest wiele (wiele) plusó w, ale z drugiej strony kilka „gł upich” minusó w, któ re irytują co zatruwają tutejszą rozrywkę każ dego dnia.
Najdziwniejszy dla nas jest brak chł odnic wody! ! ! Placó wka medyczna, nie tania, lato, upał...to nawet jakoś nie przyzwoite w naszych czasach...
Teraz wszystko jest w porzą dku. . .

A wię c przede wszystkim po to, po co tu przyjeż dż amy. . . Leczenie. Personel medyczny jest wykwalifikowany, uprzejmy, nie konfliktowy. Jednak! Procedury wodne - NIE! Oczywiś cie paradoks, ale fakt! Do dyspozycji: ką piele radonowe - w pobliskim sanatorium + 4-komorowa ką piel (to jest coś takiego, leż ysz w ukrzyż owanej postaci (rę ce i nogi w wodzie, ciał o na powierzchni) wybrzuszenia + azone + prą d), ale generalnie wraż enia są przyjemne) to znajduje się w samym sanatorium.... i tyle !! !
Elektroprocedury - zdecydowana wię kszoś ć . (To jest podstawa leczenia). + masaż (masaż yś ci - nie do pochwał y).
Jest trakcja komputerowa, zastrzyki, ale są one skuteczne tylko przy dł ugotrwał ym stosowaniu, a to nie jest dostę pne dla wielu… bo nie każ dy ma moż liwoś ć przyjechać na dł uż ej niż.2 tygodnie…
Ogó lnie jest wiele procedur, przechodzimy przez nie cał y dzień , ale dotarliś my do oś rodka wodnego! i nie ma wody!
Kolejny moment trafiliś my w czas, kiedy sanatorium był o prawie peł ne. I nie starczy czasu na zabiegi dla wszystkich, któ rzy chcą … A nawet jeś li miał eś „szczę ś cie” ł apać niezbę dny zabieg, ale udał o Ci się zwlekać – pisz zmarnowany! - nie jest faktem, ż e bę dziesz w stanie się do tego dostać...Grzecznie i szczerze spró bują rozwią zać zaistniał ą sytuację , ale nie zawsze się to udaje. Czy nie był oby lepiej dodać godziny pracy do swojego personelu medycznego? A pracownicy zarobiliby dodatkowe pienią dze, a wczasowicze byliby szczę ś liwi….
Pomię dzy leczeniem a jedzeniem postanowił em wstawić „fe” o fitobarze… Domyś liliś my się jego obecnoś ci 3 dnia, chociaż znajduje się on przy wejś ciu do jadalni. Jest zaś miecony ksią ż kami, dlatego nie wyglą da zbytnio jak fitobar. . . godziny otwarcia też są dziwne, nieprzyjemne. . . lecznicze herbaty moż na pić tylko przez kró tki czas. . . odniosł em wraż enie ż e dział a wtedy, gdy jest to wygodne dla personelu, a nie dla urlopowiczó w.

Kolejny to JEDZENIE. To naprawdę dietetyczne, jest go duż o, czasem cał kiem smaczne, dobre wypieki. Ale nawet tutaj...są ALE...Jadalnia jest mał a, na zewną trz jest gorą co i ANI JEDNEGO KLIMATYZATORA ! ! ! Dusznoś ć...W wię kszej sali postawili wentylator - już jest ł atwiej. . . ale jedliś my w innej sali. . .
Biał e obrusy (oczywiś cie nie prane dł uż ej niż tydzień ) są poplamione, któ re są zalotnie przykryte ł adnymi serwetkami w kolorze burakó w, na któ rych (i pod któ rymi) plamy nie są tak zauważ alne…
Chciał abym skupić się na sał atkach, lub jak to się tutaj nazywa, - "stoliku witaminowym"...to kilka talerzy sał atek: marchew i buraczki "a la karey", pomidory, ogó rki...to jest posiekane " w poś piechu „nie pię kne i nieestetyczne, ogó rki gruboskó rne, czasem gorzkie. + są w formie marynowanej...ale tylko pierwsi biegną . Ale na stoł ach zwykle są sał atki, chociaż też nie wyglą dają zbyt apetycznie, ale jednak...
W pierwszy dzień przyjazdu zadowolił em się barszczem z tł ustą muchą , ale tak jest. . . zdarza się...Generalnie jedzenie jest na poziomie stoł ó wki warsztatowej, nie gotowane mentalnie, pierwsze jest gotowany, kotlety to solidny chleb, kompoty są bez smaku. Ale uczciwie chcę powiedzieć , ż e chociaż rzadko zdarzają się wyją tki...serniki są dobre, faszerowana papryka, kotlety...

POKÓ J. Byliś my w najdroż szych, wię c prawie ż adnych skarg! Przytulnie, czysto, wygodnie, ś wież y remont, nowe meble, wszystko dział ał o. Personel reaguje, ż adna proś ba nie został a pozostawiona bez uwagi. Zdziwił mnie brak klimatyzatoró w (mniej wię cej normalnych w nocy, w dzień - potrzebnych), oraz to, ż e nie ma haczykó w na ubrania. . . nie ma gdzie powiesić szlafroka czy rę cznika w wannie. Po wejś ciu do pokoju nie ma gdzie wieszać ubrań...

Podsumowują c, powiem: Czy warto jechać - warto! (biorą c pod uwagę opisane niuanse). Mam nadzieję , ż e z czasem te niuanse same się wyeliminują . Bo personel naprawdę stara się , abyś był zdrowszy i nabierał sił . Bardzo podobał o mi się to, ż e terytorium, choć nie duż e, ale jakoś nikt nikomu nie przeszkadza, nie ma poczucia tł umu, jest poczucie, ż e jesteś w wiejskim domu...dookoł a las, cisza, w pobliż u mał e jezioro (co szczegó lnie ucieszył o mojego mę ż a, rybaka) . Dziecko moż na bezpiecznie wypuś cić na ulicę . Jednocześ nie w pobliż u znajdują się sklepy i kawiarnie oraz minibus do centrum miasta.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał