Жаль, что раньше не увидела этот сайт, а начитавшись хороших отзывов на их же сайтах, поверила и поехала туда)
Начну с хорошего. Что понравилось:
1. Пляж. Это, наверное, единственное, что мне понравилось больше всего здесь, что нет много народу , пляж большой и широкий, с ребенком можно бегать, прыгать, беситься.
2. Балкончики в номере. Мы взяли первый этаж номер с балконом. Очень уютный балкончик, заросший зеленью, я была спокойна за ребенка, который выходил/заходил сам, гулял по территории, любил кушать на этои балкончике.
3. Почитала выше , что не меняли белье, нам повезло в это плане- белье и полотенца меняли регулярно, даже чаще, чем хотелось.
Теперь о грустном.
1. Это никакая не 2 линия, а 3я : ) До моря люди ходили в обход через Чайку, что довольно далеко. Потом нам показали, что оказывается можно идти через 2базы отдыха- Лагуну и Мрию по прямой. Почему об этом не говорить сразу-непонятно.
2. Вай-фай. Здесь тоже грустно. Он то был, то не был. Но больше скорее не был.
3. За 2 недели нашего пребывания у нас очень часто вырубался свет. А один раз его не было сутки(!! ! ) Была грозу, холодно. Нет электричества, мы как раз закупились продуктами в соседнем городе. Потому что в Грибовке все очень дорого. Подошла к хозяину попросить может есть какой то подвал или погреб, чтоб продукты положить в прохладное место(там и чолочка и колбаска). На что он покачал головой, мол, нет. Мы с ребенком в 10 вечера (уже стемнело) вынуждены были идти и искать добрых людей на первой линии (у них свет был), чтоб наши продукты на ночь приютить в холодильнике. Благо, мир не без добрых людей.
Вообще с погодой нам тоже не повезло, гроза была несколько раз. И вот это отключение эл-ва просто выбешивало. встаешь утром, небо хмурое, на пляж вроде как не пойдешь, хочешь кофейку, телек включить. Ан нету. . И полдня тупо сидишь и втыкаешь не знаешь куда себя деть. Нас выручал только пляж. Мы шли туда и просто сидели там дышали воздухом.
3. Розетки. Это ужас. Сделайте, пожалуйста, в номерах, розетки : -) Крик души.
4. Большой минус, что нет возможности готовить самому, тем более когда ребенок. Благо, был чайник в номере. Он нас очень спасал.
5. В столовой мы покушали один раз. Порция хорошая, не маленькая. Но невкусная : -) И дорого. Мы потом ходили ели комплексный обед намного вкуснее и дешевле неподалеку.
6. С морем нам тоже не повезло. Мало того, что ледяное, так еще и много-много водорослей. Ребенок купаться наотрез отказался. Да и я тоже. Потом еще и медузы появились. Ужас, а не море.
7. И еще что хотелось бы. Нужно человечнее быть к людям. Если уж у людей поезд ночью, а номер нужно освободить в 11-12. Неужели нельзя оставить их еще до вечера , но за полстоимости номера? Неужели , приехав к вам, олатив за 2 недели, они не заслужили такой вот бонус. Они же не бесплатно просят, но и драть за несколько часов пребывания в номере как за сутки, тоже беспредел.
Szkoda, ż e wcześ niej nie widział em tej strony, ale po przeczytaniu dobrych recenzji na ich wł asnych stronach uwierzył em i tam pojechał em)
Zacznę od dobrego. Co mi się podobał o:
1. Plaż a. To chyba jedyna rzecz, któ ra mi się tu podobał a najbardziej, ż e nie ma tu wielu ludzi, plaż a jest duż a i szeroka, z dzieckiem moż na biegać , skakać , szaleć .
2. Balkony w pokoju. Wzię liś my pokó j na pierwszym pię trze z balkonem. Balkon bardzo przytulny, zaroś nię ty zielenią , był am spokojna dla dziecka, któ re wychodził o / wchodził o samo, chodził o po terenie, uwielbiał o jeś ć na tym balkonie.
3. Wyż ej przeczytał am, ż e poś cieli nie zmieniali, pod tym wzglę dem mieliś my szczę ś cie - poś ciel i rę czniki zmieniano regularnie, nawet czę ś ciej niż chcieliś my.
Teraz o smutku.
1. To nie jest druga linia, ale trzecia : ) Przed morzem ludzie obeszli się przez Czajkę , któ ra jest doś ć daleko, a potem pokazali nam, ż e okazuje się , ż e moż na przejś ć przez 2 oś rodki wypoczynkowe - Laguna i Mriya w prostej lini. Dlaczego nie porozmawiać o tym od razu, nie jest jasne.
2. Wi-fi. Tutaj też jest smutno. Albo był , albo nie. Ale nie był o wię cej.
3. W cią gu 2 tygodni naszego pobytu bardzo czę sto wył ą czał się prą d. A raz wyszedł na jeden dzień (!! ! ) Był a burza, był o zimno. Nie ma prą du, wł aś nie kupiliś my artykuł y spoż ywcze w są siednim miasteczku. Bo w Gribovce wszystko jest bardzo drogie. Podszedł em do wł aś ciciela zapytać , czy jest jakaś piwnica lub piwnica, ż eby produkty moż na był o umieś cić w chł odnym miejscu (był a cholochka i kieł basa). Na co potrzą sną ł gł ową , nie. Moje dziecko i ja o 22 (był o już ciemno) musieliś my iś ć i poszukać ż yczliwych ludzi na pierwszej linii (mieli ś wiatł o), aby schować nasze jedzenie w lodó wce na noc. Na szczę ś cie ś wiat nie jest pozbawiony dobrych ludzi.
Ogó lnie mieliś my też pecha z pogodą , był o kilka burz z piorunami. A ta przerwa w dostawie prą du po prostu mnie wkurzył a. wstajesz rano, niebo jest ponure, nie idziesz na plaż ę , chcesz kawę , wł ą czasz telewizor. Ale nie. . A ty siedzisz gł upio pó ł dnia i wbijasz nie wiesz gdzie się postawić . Jedyną rzeczą , któ ra nas uratował a, był a plaż a. Poszliś my tam, po prostu siedzieliś my i oddychaliś my powietrzem.
3. Gniazda. To okropne. Zró b proszę w pokojach gniazdka : -) Krzyk duszy.
4. Duż ym minusem jest to, ż e nie ma moż liwoś ci gotowania dla siebie, zwł aszcza gdy jest dzieckiem. Na szczę ś cie w pokoju był czajnik. Bardzo nas uratował .
5. Jedliś my raz w jadalni. Porcja jest dobra, nie mał a. Ale bez smaku : -) I drogie. Nastę pnie poszliś my zjeś ć zestaw obiadowy o wiele smaczniejszy i tań szy w pobliż u.
6. Mieliś my też pecha z morzem. Jest nie tylko lodowaty, ale takż e duż o glonó w. Dziecko kategorycznie odmó wił o pł ywania. Tak, ja też . Potem pojawił a się meduza. Horror, nie morze.
7. A co jeszcze byś chciał . Musimy być bardziej humanitarni wobec ludzi. Jeś li ludzie mają już pocią g w nocy, a pokó j musi zostać opuszczony o 11-12. Czy naprawdę nie da się ich zostawić przed wieczorem, ale za poł owę ceny pokoju? Naprawdę , przychodzą c do ciebie, pł acą c za 2 tygodnie, nie zasł uż yli na taki bonus. Nie proszą za darmo, ale walka o kilkugodzinny pobyt w pokoju jak na dzień to też chaos.