Na tym przygoda się nie skoń czył a. W pokoju zamó wiono 2 pokoje (3 osoby dorosł e i 2 dzieci). Z gó ry umó wione na dostawkę . Począ tkowo mó wiliś my o ł ó ż ku skł adanym z materacem, zamiast któ rego zaproponowano nam zł oż enie koca na pó ł i poł oż enie go zamiast umó wionego materaca.
Nastę pnie pojawia się problem z klimatyzatorami. Był tylko w jednym z pokoi.
W pokoju, w któ rym go nie był o, nie był o też moskitiery na oknie. Oznacza to, ż e mamy do wyboru albo spać w dusznym pokoju, albo zostać ugryzionym przez komary. (a komaró w jest duż o, có rka obudził a się rano z opuchnię tą wargą w wyniku ugryzienia).
Lodó wka (któ ra nie miał a zamraż arki) na drugi dzień zaczę ł a strasznie ś mierdzieć . Oczywiś cie szybko zgodzili się go umyć , ale to tak naprawdę nie poprawił o sytuacji, nastę pnego dnia zapach zaczą ł się pojawiać . Najprawdopodobniej kolejni goś cie czekali na tę samą niespodziankę .
W pokoju nie ma czajnika, jest 1 na wszystkie pokoje, a ceny jedzenia są takie same jak w kijowskich restauracjach.
Z basenu (mimo podś wietlenia) moż na korzystać tylko od 7 rano do 7 wieczorem, po tym czasie woda został a podobno oczyszczona, co zresztą nie był o zauważ alne, widać , ż e nikt nie filtruje wody.
Osobno chciał bym odnotować sytuację z psem. Przed dokonaniem rezerwacji padł o pytanie o moż liwoś ć pobytu z mał ym psem (pomorskim). Na co dostaliś my pozytywną odpowiedź , ale za opł atą .
Jednocześ nie nie wolno im był o siedzieć z psem przy basenie (na ś cież ce, nawet na trawniku).
Kiedy pewnego dnia gospodyni dowiedział a się , ż e wybieramy się na spacer do Odessy, usł yszeliś my pytanie „No có ż , mam nadzieję , ż e zabierzesz ze sobą psa”.
Nie jest jasne, za co zapł acono, gdy stwierdzono obecnoś ć zwierzę cia.
Zdecydowanie nie polecamy Willi Anioł , cena zupeł nie nie odpowiada jakoś ci.
Do morza jest daleka droga. Najpierw trzeba przejś ć przez doś ć ruchliwą drogę (na naszych oczach ludzie z dzieć mi prawie przewró cili się ), potem przez 5-7 minut iś ć wzdł uż pł otó w i na koń cu dł ugi zjazd na plaż ę (i w drodze powrotnej odpowiednio dł uga wspinaczka).
Napoje moż na kupić na plaż y (woda, piwo) albo w restauracji na plaż y hotelu Black Sea po niezbyt humanitarnych cenach, albo od sprzedawcó w na plaż y (piwo). Lub noś wszystko ze sobą .
Nie ma moż liwoś ci wypoż yczenia leż akó w na plaż y.
Na terenie: na terenie willi znajduje się ł adny basen z brodzikiem dla dzieci. Woda jest czysta. Jest mał y plac zabaw. Ró wnież tuż za ogrodzeniem znajduje się kocioł ek, w któ rym moż na zrobić grilla. Sam kocioł ek jest bezpł atny, ale za grill i szaszł yki trzeba zapł acić . Parkowanie na terenie willi jest doś ć specyficzne: na podwó rku mieszczą się tylko 3 samochody (w jednym szeregu, jeden za drugim. A jeś li nie stoisz przy bramie i musisz pilnie wyjechać , moż e to stać się problemem) , reszta jest zaparkowana wzdł uż drogi.
W pokoju: gospodyni bardzo się stara, aby był o ci wygodnie. Ale pokoje są zniszczone (tynk pę ka i odpada, wypadają gniazdka, zapychają się odpł ywy). Ponieważ zaproszeni do naprawy elektrycy i hydraulicy jakoś wszystko zrobili (to nie wina gospodyni, to tylko tacy „specjaliś ci”), po ich „naprawie” wszystko musiał em zrobić sam (naprawić gniazdko i przebić się przez odpł yw) .
Sklepy i targ są doś ć daleko (trzeba udać się do Karolino Bugaz). Ale w pobliż u jest stragan, w któ rym moż na kupić prawie wszystko, czego potrzebujesz. A rano wujek jeź dzi samochodem z jagodami, warzywami, owocami.
Podsumowanie: jeś li szukasz relaksują cych wakacji na plaż y i rozrywki, to nie jest to miejsce. Bardziej przypomina wioskę wakacyjną niż kurort.
Obsł uga też tam jest, nie powiem, ż e jest idealna, ale taka pewna. Terytorium jest wyposaż one, niedaleko morza, innymi sł owy lokalizacja nie jest zł a!
Reszta podobał a mi się , ponieważ dzieci są mał e, to konkretnie okreś lił y, czy da się gotować , czy podgrzewać jedzenie. Nie był o z tym ż adnych problemó w.
Pokoje są zadbane, w każ dym pokoju jest prysznic, lodó wka, TV, klimatyzacja.
W hotelu znajduje się plac zabaw i basen. Na plaż y znajduje się ró wnież kilka placó w zabaw. Plaż a jest po prostu super, czysta, widać , ż e piasek jest tutaj regularnie sprzą tany lub zmieniany. Morze jest ciepł e i spokojne, nawet dzieci dobrze się pluskają .
Pojechaliś my też do Odessy. Przyjechaliś my samochodem, wię c nie był o problemó w, w ogó le wygodnie jest stą d wyjechać w prawie każ dym kierunku. Dla samochodó w jest parking z zadaszeniem. Reszta był a usatysfakcjonowana.
Podobał mi się hotel. Przytulny, schludny, przyjazny personel. Pokó j jest wygodny, posiada klimatyzację , TV, lodó wkę , prysznic-WC.
Teren hotelu jest ró wnież pię kny, jest tam ró wnież altana, kawiarnia, duż y basen, plac zabaw.
Hotel znajduje się na obrzeż ach Gribó wki, wię c nawet wieczorem jest tu cicho, w pobliż u nie ma gł oś nych klubó w nocnych. Jeś li podró ż ujesz z dzieć mi, to cał kiem nieź le.
Teep o plaż y. Plaż a posiada boiska sportowe i place zabaw, czysty piasek, ł atwy dostę p do morza dla dzieci.
Z hotelu moż na ł atwo dostać się do Odessy lub innych miejsc.
Reszta był a usatysfakcjonowana.
Skontaktował em się z obsł ugą rezerwacji, ponieważ gdybym nie dotarł do hotelu, mogli obcią ż yć mnie peł nym kosztem pobytu, ponieważ rezerwacja został a potwierdzona, a nie zameldował em się w hotelu. Personel rezerwacji skontaktował się z hotelem i potwierdził , ż e się tam nie spodziewano. Rezerwacja zaoferował a mi inną opcję zakwaterowania, któ ra mi nie odpowiadał a.
Niezwykle nieuczciwy stosunek do klienta, nie polecam tego hotelu.
Na terenie hotelu znajduje się mał a altana, w któ rej moż na spotkać się z towarzystwem i dobrze się bawić , a takż e smaż yć kebaby na grillu, któ ry jest dostę pny dla wszystkich. Ró wnież w Gribovce znajduje się Luna Park, w któ rym moż na znaleź ć rozrywkę w każ dym wieku: od najbardziej nieszkodliwych przejaż dż ek po najbardziej ekstremalne. Kiedy. Có rka był a bardzo zadowolona. Bardzo podobał y nam się ró wnież nasze wakacje.