Przygotowują c się do wyjazdu pojawił o się wiele pytań . . , to bardzo dziwne, ż e administrator i kierownik nie mogli odebrać telefonu przez kilka godzin a potem nie oddzwonić . . na fakturę do zapł aty też trzeba był o czekać kilka dni. To drobne rzeczy, ale zaskakują ce.
Bardzo pię kny teren bazy, ozdobiony duszą .
Mieszkaliś my w hotelu Fortezza. Umieszczony w porzą dku. To prawda, ż e w moim pokoju brakował o wszystkich akcesorió w do mydł a. Ale po skontaktowaniu się z recepcją pokojó wka przyniosł a wszystko.
W niektó rych pokojach gniazdka wypadł y lub był o ich za mał o (aby nał adować komó rkę należ y wył ą czyć lampę lub odsuną ć szafkę nocną ).
Zdziwił o mnie, ż e w pokojach nie ma szlafrokó w, nawet w apartamencie. . . Przywykliś my do tego, ż e mamy je wszę dzie.
Jeś li zwró cisz się do obsł ugi z pytaniem: na przykł ad, czy ta winda dział a? - Cał kowite lekceważ enie. Musisz zadać pytanie trzy razy, aby zostać zauważ onym.
Ogó lnie: personel moż e być trochę bardziej uważ ny na urlopowiczó w, bo dzię ki nam mają odpowiednio pracę i wynagrodzenie.
Ogó lnie wraż enia z pobytu są pozytywne.
Teraz jedzenie!! !
Drodzy wł aś ciciele! Wspaniał y budynek restauracji, ale obsł uga!! ! ! Kelnerzy nie sł yszą , jeś li podeszli, to z takim spojrzeniem - Shaw jest potrzebny?...Przeszkolić personel z etyki zachowania i obsł ugi!
Teraz o zamó wieniu. Wieczorem zjedliś my bankiet (obiad), nastę pnego dnia ś niadanie i obiad.
Bankiet jest szykowny - wszystko w zgodzie, ś wież e, doskonale podane. Jedyny gorą cy moż e być pó ł godziny wcześ niej, bo. już wielu nie mogł o nawet spró bować , bo był y peł ne.
Ś niadanie - zamiast zapiekanek zrobili syrniki...ale kaszy manny nigdy nie dodaje się do syrnik. Ogó lnie ok.
Kolacja!!! !
Tak, po nim już wyjeż dż amy, ale to nie znaczy, ż e moż esz obsł uż yć wczorajszego Oliviera pozostawionego po ś lubie.
Ryż z warzywami nie powinien być bał aganem zmieszanym z niedogotowanym, ale o tej samej konsystencji. I nie ukł adaj go na 400 g na talerzu.
Dali kolejną rybę , ale nie ma ż adnych skarg na rybę . Jakoś ć jest normalna.
Barszcz. . . nie wiedzieliś my też , ż e na Ukrainie moż na tak bezskutecznie gotować barszcz, ż e wydaje się być daniem narodowym.
Uzvar był dobry.
Pod wzglę dem ż ywieniowym niezatarte wraż enie wszystkich czł onkó w grupy: bankiet i ś niadanie-obiad przygotował y ABSOLUTNIE RÓ Ż NI LUDZIE. Specjaliś ci od bankietó w i ś niadań -obiadó w - staż yś ci lub dali nam wszystko, co był o albo nami, albo wyrzucone.
Taki brud jest wszę dzie, jeden rę cznik dla dwó ch, ł ó ż ko musiał o być od poprzednich lokatoró w, cał e poplamione i ś mierdzą ce.
Duż o zepsutych i bardzo, bardzo brudnych.
Restauracja........po 30 minutach oczekiwania i nikt nie przyszedł , poszedł em do baru, a tam dwó ch barmanó w siedzi z telefonami komó rkowymi w rę kach i pisze sms. Powiedzieli, ż e nie ich zadaniem jest przyjmowanie zamó wienia i wycieranie stoł u.
Czy nie ma tam wł aś ciciela, nie ma kierownika?
Wszyscy są dokł adnie z jaką opinią my, klienci, jemy w domu?
Mó j mą ż i ja byliś my tam po raz pierwszy i ostatni.
Ogó lnie, jeś li chcesz wydawać pienią dze za nic, przyjdź tutaj....
Czytają c opinie przed przyjazdem i wiedzą c o niedocią gnię ciach, zamó wiliś my apartament - w ten sposó b udał o nam się unikną ć wielu problemó w z obsł ugą.
Nawet w apartamencie nie ma telefonu, internetu, szlafrokó w, ale ogromne ł ó ż ko, rozkł adana sofa, jeszcze dwie sofy, stoliki do herbaty, stó ł i krzesł a na balkonie. Po przyjeź dzie dostaliś my czajnik elektryczny oraz herbatę , kawę , cukier.
Gniazdko pod sufitem, do któ rego nie moż na nawet dosię gną ć , roześ miał o się . Na przeciwległ ej ś cianie był klimatyzator - nie był o miejsca na wł oż enie wtyczki przewodu (w pobliż u nie był o gniazdka), zabrali przedł uż acz i pilota w recepcji.
Telewizor w pokoju jest ogromny, ale obraz jest zł y - sam naprawił kabel do anteny. Podł oga w apartamencie jest laminowana, nic nie jest zakryte.
Klucz do pokoju - karta z chipem - rozbił się na zamku, musiał zapł acić grzywnę za zniszczenie mienia hotelowego (100 g) i zrobić duplikat.
Nawiasem mó wią c, duplikat ró wnież był wyszczerbiony (to wł aś nie widzieliś my), i za to ponownie zaż ą dali grzywny przy wyjś ciu; )
Do apartamentó w - basen gratis! Pojechaliś my na trzy dni. Woda podgrzana, czysta i przejrzysta do dna, stale filtrowana, jest sekcja dla dzieci i strefa masaż u (choć rzadko w zestawie).
Zapach ś rodkó w antyseptycznych w basenie (nie chloru! ) uważ am za zaletę . Przy basenach jest duż o leż akó w (trzy baseny: duż y i dwa mniejsze). Leż aki z parasolami. W niektó rych miejscach mozaika naprawdę odlatuje, ale przy takim obcią ż eniu nie jest to zaskakują ce.
Teraz o restauracji:
przepię kna okolica, szał as, sauna, sale bankietowe, przepię kne tarasy nad jeziorem - wszystko pod jednym dachem. Podobał o nam się nasze lunche na tarasie nad jeziorem. Bardzo dobrze. Pró bowaliś my narodowej kuchni rumuń skiej i moł dawskiej. Jednak nie wszystko był o. Polecam wcześ niej zamó wić stolik i jedzenie z menu - inaczej bę dzie dł ugo. (Spró buję wrzucić menu chaty w aplikacjach). Polecam wą tró bkę - mię so w piekarniku.
Bardzo podobał mi się kompleks rozrywkowy - krę gle i bilard (udzielił em nawet kilku lekcji).
W zasadzie nieź le jak na trzy gwiazdki, ale polecam na 2-3 dni.
Sł oneczna Dolina. . . 3 Kijowan postanowił o tu odpoczą ć : ja, matka chrzestna i chrześ niaczka od 14 lat. Przyjemne wraż enia z dogodnej lokalizacji (niedaleko Czerniowiec), urokliwej przyrody przyć miewają „cuda” panują cej tu sł uż by…. ktoś zobaczy i rozważ y:
1. Od razu po zameldowaniu okazał o się , ż e za pokó j trzeba zapł acić kolejne 150 hrywien (za trzecią osobę , bo za darmo - dzieci do lat 5). Chociaż przy rezerwacji pokoju wyraź nie powiedziano. Ilu z nas bę dzie i wskazano wiek dziecka 14 lat. Po kilku minutach doprecyzowania przez telefon - cena zostawił a taka sama jak przy rezerwacji - domek 650 UAH. 1 pię tro. Jeś li chodzi o pokó j - schludny, czysty, 1 rę cznik jest wliczony w cenę , choć zazwyczaj 2-3 podaje się w pokoju i ma być na podł odze w ł azience.
Kabina prysznicowa - trzeba był o z trudem zamkną ć , a takż e - drzwi na balkon - po kilku pró bach jeszcze zrozumiał em taktykę , opuś cić klamkę , mocno pocią gną ć i zamkną ć , inaczej - no nie ma mowy . Telefon do recepcji - nie dział a, ale czy jest?
Z pozytywnych stron: teren bardzo zielony, w pobliż u restauracji - duż o mał ych drzewek, ró ż norodne krzewy i są zadbane, są.2 oczka wodne. Nasz domek był w lesie, każ dego ranka przybiegał a wiewió rka o niesamowitym, prawie czarnym kolorze, wieczorem szczekał jeż ? Przez pierwsze 2 dni miał am zawroty gł owy od niezwykle bogatego w ozon powietrza, potem przyzwyczaił am się do tego.
2. Peł na placó wka dla dzieci (jest kompleks sportowy i mieliś my duż o dzieci z letniego obozu karate), przychodnia czynna tylko w weekendy i ś wię ta (!!! ) I jak rozumiem - trudno zadzwonić do centrum medycznego, oczywiś cie apteczki.
Pierwszego dnia (a 24 sierpnia okazał się wolny) - mał a dziewczynka schodzą c ze zjeż dż alni w basenie zranił a się w nogę (kafelek odpada w basenie i dziecko prawdopodobnie upadł o na kawał ek pł ytka). . był o duż o ł ez, krzykó w i cał a noga był a pokryta krwią . Lekarz z centrum medycznego zabandaż ował mu nogę . Pomyś lał am wię c - a jeś li coś takiego się wydarzy w „dzień wolny od pracy w przychodni”… oczywiś cie mają apteczkę , ale nie wiem, czy pracownicy mogą zał oż yć tę samą opaskę uciskową , przestać prawidł owo krwawić … ja mam nadzieję , ż e dzieci karate był y ich lekarzami….
3. Basen kosztuje 100 UAH. / dzień , rę czniki - 15 UAH. , należ y je wystawić przy zakupie biletu okresowego na basen. Jak się okazał o - nie ma rę cznikó w, dlaczego - nie potrafił em wyjaś nić . Z numeró w do zabrania rę cznikó w zabrania się brania w basenie, na nasze pytanie jak rozwią zać pytanie - wzruszają c ramionami.
Jednak w koń cu zostaliś my szczę ś liwymi wł aś cicielami dwó ch rę cznikó w, ponieważ „uprzejmie” wrę czono nam „gospodynię ” kilku rę cznikó w ....UAH jakoś nie był o ochoty. Jeś li chodzi o staw, w recepcji powiedzieli, ż e staw jest darmowy, ale nastę pnego dnia wzię li od nas pienią dze, mó wią c, ż e „wł aś ciciel jest jeden, ale inni szefowie i nie należ ymy do Doliny”. Dzień pó ź niej okazał o się , ż e za leż aki i baldachim trzeba zapł acić (informację o tym podano jednak, bo nie był o informacji o pł atnej plaż y - myś leliś my, ż e pł acimy za leż aki i baldachim. Jak się okazał o - okolica z leż akami i baldachimem jest wynajmowany, tam gł ó wny, a zatem opł ata osobno za plaż ę i osobne leż aki.
Ale opł ata jest tego warta - teren jest zadbany, schludny, schludny.
Staw pachnie stawem, ż ywą wodą , obserwowano tam czaple, przylatywał y nawet biał e, są kaczki i ptactwo wodne. Jeś li jest wię cej osó b, jest rozrywka dla dzieci: nurkowanie na buł kach. Na naszą proś bę najemca leż akó w uprzejmie kupił nam ś liwki i jabł ka w Czerniowcach (co zrozumiem z nastę pnego punktu ; )
Zimą jak dla mnie zjazdy dla począ tkują cych nie są zł e, zjeż dż alnie nie są strome, ale doś ć dł ugie. Aktywnie przygotowują się do sezonu zimowego: robią zjazd po buł ki (podł oż e zasypane jest koparką ), winda dla buł ek do gó ry, wybudowano tunele, pod któ rymi narciarze bę dą przechodzić , a nie przejeż dż ać przez tor do buł ek i nie mają przejś ć przez most do windy
4. Faceci-kelnerzy w restauracji z jakiegoś powodu nie znają menu na ś niadanie, mylą kolejnoś ć ....
Omlety mają tu rano moż liwoś ć „skoń czenia” (pomimo tego, ż e byli tacy, któ rzy chcieli zjeś ć ś niadanie raz, dwa i po…) – jak mó wi kelner „wszystko poszł o nakarmić dzieci”. . . Podobno "przypadkowo" zapomnieli ostrzec o wadze dania - widzą c, ż e zamó wił em duszonego karpia ONE, nikt nie mrukną ł , ale z radoś cią dostał em "pó ł dzika" waż ą cego 700 gramó w. . . Jest pyszny, na nastę pny dzień miał am dosyć , moż na był o tylko ostrzec. . . Dalej - boczek jest krojony na omlety "bardzo drobno" (wł aś ciwie - po prostu nie był o, ale wedł ug kelnera, któ ry "zapytał w kuchni" - jest po prostu bardzo drobno posiekany...W efekcie - ostatni dzień przyjazdu na ś niadanie spę dziliś my ponad 1.5 godziny - bo najpierw zamiast omletu ugotowali jajko, a potem dowiedzieli się "był bekon"...Kelnerki dziewczyny - bez pytań , z jakiegoś powodu miał y problemy z chł opakami.
Naszą "dobrą wró ż ką " był a administratorka Natalia Wiktoriwna (jeś li się nie mylę ) - wszystkie problemy są z nią ł atwe do rozwią zania, ale ludzie, to nie jest normalne! ! ! ! ! Menu nie wskazuje wszystkich dań , jak moż na zamó wić - odpowiednio, nie jest jasne, co moż na zjeś ć - wedł ug kelnera lub z menu lub "kompleks" (ś niadanie 100 UAH. , Obd 200 UAH. . Nic tak zł oż ony). Wtedy dowiedzieli się , ż e moż na wzią ć OSOBNO same serniki lub tylko omlet/jajko… Ceny - na poziomie Kijowa - sł ynny omlet "z bekonem" - 42 UAH. , barszcz 40 hrywien. , krem z grzybó w - 88 UAH.
Absolutny brak owocó w - ludzie, to sezon jabł ek, ś liwek, winogron… 5 dni „owocowego gł odu” i marzenie o jabł ku, ś mietance, winogronach, gruszce…. DLACZEGO nie masz tego wszystkiego lub dlaczego nie zgadzasz się , ż e ludzie powinni to odebrać i kupić ZA PIENIĄ DZE ??? ? ?
Z pozytywó w: szaszł yki zabrali w restauracji bez problemu usmaż yli szaszł yki (zalicz 200 UAH za szaszł yki i sztuć ce, potem wró ć ).
Mieliś my też ś wietną pieczeń na grillu, któ rą zabraliś my ze sobą (koszt 100 hrywien). Pyszny barszcz z pą czkami. Przyjemny barman-barista i bardzo przyjemna wspomniana wcześ niej administratorka restauracji Natalia Viktorivna.
4. Okropny zapach w stajni, zł y stosunek do dwó ch wspaniał ych psó w… Oczywiś cie „Chanel” w stajni nie moż e pachnieć , ale ludzie - oczy po prostu jedzą ś mierdzą cy zapach acetonu… Nie jestem zepsuty kiyanochka, cał a szkoł a wakacje spę dzone na wsi z babcią i dziadkami, któ rzy trzymali krowę z cielę ciem, a ja opiekował am się stodoł ą i zwierzę tami… W pomieszczeniu, w któ rym mieszkają Ż YWE stworzenia, nie powinno być czegoś takiego. Psy… Osobny mó j bó l. . . Wspaniał y Laechka (chł opiec) i najprawdopodobniej owczarek bukowiń ski (dziewczynka) stale mieszkają w klatkach. . .
Pazury na ł apach są po prostu dł ugie, gdyby pieski szł y, to ocierał yby się pazurami o kamień , o ziemię , ale psy cał y czas siedzą w tej „komorze”… Chociaż moim zdaniem – okolica pozwala urzą dzić bardziej przyzwoite warunki ż ycia dla psó w. Po raz pierwszy zobaczyliś my taki obrazek - psy w klatkach, upał , puste miski z wodą...Psy są ł agodne, od razu reagował y na nasze gł osy, laechka dał a ł apę i "rozmawiał a" z nami. Byli gł askani przez klatkę . Pró bowali znaleź ć dozorcę (pieski mieszkają w pobliż u stajni) - nikt...Tu natrafili na wiadro i kran z wodą i postanowiono zebrać wodę , ż eby spró bować przynajmniej przez klatkę przelać do misek. Kiedy otworzył em wodę , psy zaczę ł y strasznie wyć.
I tu - okazał o się (przepraszam, ale nie mam innego sł owa) - co ty tu robisz, pracuję tu od 10 lat, to twoja sprawa do oglą dania, otworzę klatkę , ugryzą ty, a potem bę dziesz narzekał … Takie był y uwagi na naszą proś bę o picie psó w. Mę ż czyzna jest po prostu fioletowy… My też byliś my wokó ł niego fioletowi iz ż alu my, chrześ niaczka i ja zdoł aliś my polać psom wodę . Biedak dł ugo i mocno pił wodę . „Nadzorca” spojrzał , odwró cił się i odszedł . Nastę pnego dnia był o jasne, ż e nikt nie podmienił naszej wody… dodano tę samą wodę . Gdzieś wylano nową wodę , prawdopodobnie trzeciego dnia. Smutne oczy suczki pozostał y w moim telefonie i w mojej pamię ci. Zakochaliś my się w psach i codziennie odwiedzaliś my je z chrześ nicą , przyzwyczaili się do tego i witali nas machają c ogonkami.
Kto tu bę dzie odpoczywał - proszę popatrz na psy, czy mają wodę...Na począ tku szczekają i wydaje się , ż e są zł e, ale mó w do nich delikatnie - zobaczysz, jak wszystko się zmieni ! ! !!
5. Brak moż liwoś ci uzyskania dó br konsumpcyjnych (ten sam ś rodek higieny kobiecej). Nigdzie tego nie ma… Na pytanie w recepcji, czy któ ryś z pracownikó w moż e kupić i przynieś ć – powiedziano nam, ż e zmiana zaczyna się wcześ nie (sklepy nieczynne) i koń czy się pó ź no (sklepy nieczynne). Jakoś … Pomysł na zdobycie tego „skarbu” przez wypoż yczenie roweru nie powió dł się – wypoż yczenie duż ych też dział a tylko w weekendy/ś wię ta… i wezwij taksó wkę i zapł ać.200 hrywien, aby dostać się do sklepu, do któ rego nie jestem daleko na droga - jakoś zarzą dzana « .
Poszliś my do wielkiej wypoż yczalni w sobotę o 10:50 - pusto, zadzwoniliś my pod numer na banerze i usł yszeliś my "ten numer nie jest obsł ugiwany" i nie zostawiliś my zakł adu, nie czekaliś my do 11:00, kiedy wydaje się , ż e począ tek wynajem….
6. Na terytorium jest zoo, na pewno ich nie lubię , ale tutaj sytuacja jest mniej wię cej. Chociaż lew i lwica przepraszają - moim zdaniem nie mają wystarczają co duż o miejsca, chociaż jest miejsce do rozproszenia (np. Dziki są po prostu ustawione w kolejce). Lwy są zadbane, nie są chude, wię c dobrze je karm. Są.2 sarny, 2 strusie, wydry lub piż maki (bardzo ś mieszne, dwó ch się kł ó cił o - jeden siedział w chacie i nie wpuszczał drugiego, któ ry chciał tam iś ć (ja to nazwał em "pijany wró cił do domu"? ) Ś mieszne dź wię ki, nigdy nie sł yszał em kł ó tni wydr, są kozy, kró liki, kilka gę si, to bardzo nietypowe sł yszeć ryk lwa przy obiedzie, jak na safari… I pewnego dnia sł ychać go przy wycią gach na droga powrotna ze stawu.
Dobre miejsce, ale tu jest taka organizacja i obsł uga, zniechę ca chę ć powrotu tam jeszcze raz i radzę mu odpoczą ć . Na 2-3 dni - tak, na dł uż ej - niestety….
Potem chcę osobno opowiedzieć o restauracji.... za każ dym razem przy zamawianiu tego samego dania przywozili inne : )))) w sensie dosł ownym...wydaje się , ż e w ogó le nie ma jasnego przepisu i porcji...co był o dostę pne zrobili z tego sał atkę , wię c zawsze był o inaczej! rano chcieli zjeś ć ś niadanie z dzieckiem na ulicy w altanie koł o restauracji, ale nam nie pozwolili..... dwie kobiety zaczę ł y pilnie myć tam podł ogę i wybielacza był o tak duż o, ż e nawet siedzenie na ulicy był o niemoż liwe.... one, jakby nic się nie stał o, z mopami prawie przejechał y nam po nogach !! ! ! ale gł ó wne oburzenie wywoł ał o coś innego. . . obok nas wczasowicze zamó wili barszcz i jak im go podano, znaleź li w nim wł osy i ł upiny z nasion. . . to tylko koszmar, po prostu straciliś my apetyt, szybko wyjechaliś my tam...dlatego nasza opinia jest wyją tkowo negatywna, chociaż przy odpowiednim zarzą dzaniu moż na by zorganizować i zatrudnić bardziej wykwalifikowaną kadrę , ponieważ miejsce jest bardzo pię kne, a pomysł na park, zoo, jezioro dla wspaniał y! ! !