На майские праздники мой муж и я (как и пол Украины, а также большие группы из Польши и России) решили провести на фестивалях в Каменце-Подольском и Хотыне. Решение было спонтанным; пытались забронировать номера заранее, но в приличных гостиницах все было занято. Решили найти жилье на месте. 30 апреля выехали из Николаева и, проехав пол Украины, к 16-00 приехали в Каменец. В нем, как и в Хотыне, ни одного места уже не было! Еще не вечер - решили ехать в Черновцы. Оказалось, что мы не одни такие умные - все отели в центре Черновцов были заняты. К 19-00 на наши вопросы о номере в гостиницах откровенно посмеивались! Вечерело! Настроение портилось! И тут GPS привел нас к гостинице "Черемош". Там свободные номера имелись и мы с радостью побежали регистрироваться. Вход, холл и рецепция в "Черемоше" просто шикарные. Первое, что насторожило, это то, что когда муж оплачивал номер на двое суток, работники рецепции активно уговаривали платить посуточно, второе - горячая вода в гостинице по графику с 22-00 до 23-00, третье - лифт не работал, и мы тащились на шестой этаж, встречая людей с жутко унылыми лицами. Номер, как мы и подозревали был старым и обшарпанным, но мы были рады, что не придется ночевать в машине, поэтому бросили сумки и пошли обозревать окрестности. Все бы вроде и ничего, но когда мы вернулись в номер оказалось, что горячая вода - это прохладный летний душ, раковина забита, а звукоизоляции вообще нет (где-то в гостинице всю ночь была вечеринка). Но и это еще ничего. Самое главное - на нашей постели до нас спал не один человек! ! ! Сказать, что она была несвежая, ничего не сказать! Горничных уже не было, поэтому пришлось спать одетыми в сидячем положении. Утром мы решили, что лучше спать в машине, чем в "Черемоше". К счастью утром мы нашли нормальный отель ("Кайзер") и переселились туда.
Вывод: останавливаться в "Черемоше" можно только если в альтернативе ночь на улице!
Na majowe ś wię ta postanowiliś my spę dzić z mę ż em (a takż e poł owę Ukrainy, a takż e duż e grupy z Polski i Rosji) festiwale w Kamenetz-Podolsku i Chocimiu. Decyzja był a spontaniczna; pró bował em rezerwować pokoje z wyprzedzeniem, ale w przyzwoitych hotelach wszystko był o zarezerwowane. Postanowiliś my znaleź ć miejsce do ż ycia. 30 kwietnia opuś ciliś my Nikoł ajewa i po przejechaniu poł owy Ukrainy dotarliś my do Kamieniec o 16.00. W nim, podobnie jak w Chocimiu, nie był o już ani jednego miejsca! Jeszcze nie wieczó r - postanowiliś my pojechać do Czerniowiec. Okazał o się , ż e nie tylko my byliś my tak sprytni - wszystkie hotele w centrum Czerniowiec był y zaję te. Do 19-00 nasze pytania dotyczą ce pokoju hotelowego był y otwarcie wyś miewane! Wieczó r! Nastró j jest zepsuty! A potem GPS zaprowadził nas do hotelu „Czeremosz”. Był y wolne pokoje i szczę ś liwie pobiegliś my się zarejestrować . Wejś cie, hol i recepcja w „Cheremosh” są po prostu przepię kne. Pierwszą rzeczą , któ ra mnie zaalarmował a, był o to, ż e kiedy mą ż zapł acił za pokó j przez dwa dni, pracownicy recepcji aktywnie namó wili go, aby zapł acił do dnia, druga - ciepł a woda w hotelu zgodnie z harmonogramem od 22-00 do 23.00, trzecia - winda nie dział ał a, a my wlekliś my się na szó ste pię tro, spotykają c ludzi o strasznie smutnych twarzach. Pokó j, jak podejrzewaliś my, był stary i odrapany, ale ucieszyliś my się , ż e nie bę dziemy musieli nocować w samochodzie, wię c zrzuciliś my bagaż e i poszliś my obejrzeć okolicę . Wszystko wydawał o się niczym, ale gdy wró ciliś my do pokoju, okazał o się , ż e ciepł a woda to chł odny letni prysznic, zlew był zatkany, a w ogó le nie był o dź wię koszczelnoś ci (w hotelu przez cał ą noc był a impreza). Ale to wcią ż nic. Co najważ niejsze, przed nami na naszym ł ó ż ku spał a niejedna osoba! ! ! Powiedzieć , ż e był a nieś wież a, to mał o powiedziane! Pokojó wek już nie był o, wię c musiał am spać w pozycji siedzą cej. Rano uznaliś my, ż e lepiej spać w samochodzie niż w Czeremoszu. Na szczę ś cie rano znaleź liś my normalny hotel ("Kaiser") i przenieś liś my się tam.
Wniosek: moż esz zostać w Czeremoszu tylko wtedy, gdy noc jest na zewną trz w alternatywie!