Отдыхали в двухкомнатном коттедже. Первое впечатление было очень хорошим, большая и красивая территория, большой бассейн, хороший коттедж, но первая же ночь была испорчена надоедливыми мухами которые просто не давали спать под утро, два следующих утра с полшестого грохотал квадроцикл под окнами. Кухня просто никакая, один раз поужинали и потом ездили в Черкассы где есть очень достойные рестораны. Завтраки это просто отдельная история, это подобие на шведский стол нам "посчастливилось" попробовать один раз, на второй день в полдесятого там уже нечего было есть, а на третий день нам сказали что в отеле людей мало и шведского стола не будет, сонный бармен предложил сделать заказ и подождать на что мы развернулись и поехали вкусно позавтракали в Caffeine. Крытый бассейн не работал а в открытом вода прохладная. В номере за 4 тысячи нет элементарных принадлежностей как штопор, салфетки. Последней каплей было то что при выселении мне на ресепшене сказали что горничная не досчиталась одной ложки! ! ! сказали что нужно оплатить но так и не смогли найти сколько я должен оплатить. Покидал этот "чудо" отель с чувством злости, халатность персонала зашкаливает! ! !
Mieszkaliś my w dwupokojowym domku. Pierwsze wraż enie bardzo dobre, duż y i pię kny teren, duż y basen, fajny domek, ale już pierwszą noc zepsuł y irytują ce muchy, któ re po prostu nie dawał y mi spać rano, kolejne dwa poranki od wpó ł do poł udnia pię ć quad zahuczał pod oknami. Po prostu nie ma kuchni, raz zjedliś my obiad, a potem pojechaliś my do Czerkas, gdzie są bardzo przyzwoite restauracje. Ś niadanie to tylko inna historia, mieliś my „szczę ś cie”, ż e raz spró bowaliś my, drugiego dnia o wpó ł do dziewią tej nie był o nic do jedzenia, a trzeciego dnia powiedziano nam, ż e w hotelu jest mał o osó b i ż e bę dzie nie ma bufetu, zaspany barman zasugerował zł oż enie zamó wienia i czekanie, na co odwró ciliś my się i poszliś my na pyszne ś niadanie do Kofeiny. Kryty basen nie dział ał , a woda na zewną trz jest chł odna. W pokoju na 4 tys nie ma podstawowych akcesorió w jak korkocią g, serwetki. Ostatnią kroplą był o to, ż e kiedy wymeldował em się w recepcji, powiedzieli mi, ż e pokojó wce brakuje jednej ł yż ki! ! ! powiedzieli, ż e muszę zapł acić , ale nie mogli dowiedzieć się , ile mam zapł acić . Wyszedł em z tego „cudownego” hotelu z uczuciem zł oś ci, zaniedbanie personelu przewraca się ! ! !