W kawiarni Tawerna właściciel oszukuje gości

Pisemny: 30 sierpień 2018
Czas podróży: 5 — 25 sierpień 2018
Odpoczywał w sierpniu w Berdyance. Kilka razy wieczorem poszliś my do kawiarni „Taverna”, zjedliś my drobiazgi, takie jak przystawka, klopsiki, sał atki i szampan. I raz postanowił em spró bować ich szaszł yka. Osobiś cie bardzo kocham kebaby i jem je we wszystkich miastach i krajach, w któ rych podró ż uję . Zwł aszcza na Kaukazie i Kirgistanie na pewno zawsze sobie tam dobrze poradzą i nie bę dą pozbawieni wagi. To znaczy, ż e wyraź nie wiem jakie 100 gr. grill.
Zamó wił em wię c grilla w tej karczmie, 300 gr.
Przywieź li zwę glone kawał ki mię sa 100 gr!! ! ! Pierwszy jest w porzą dku, szaszł yk jest krivoruky...ale drugi !! ! ! Mię so nacią ga sam wł aś ciciel kebabu, co oznacza, ż e ​ ​ powinienem do niego iś ć .

Podeszł a do wł aś ciciela kawiarni, podł ego faceta w wieku 38-40 lat, dł ugiego i chudego, siedzą cego przy stole i liczą cego zwitki pienię dzy. Mó wię mu kulturowo, ż e dlaczego oszukujesz Kijowa, zamó wił em 300 gramó w szaszł yka, a ty nawlecześ mi 100 gramó w! Jem grilla 2 razy w miesią cu i wyraź nie rozumiem wagę .
Nie był o przeprosin, ż adnych wyjaś nień.... Po prostu bezczelnie mnie wysł ali i wyrzucili ze sł owami, ż e mamy osobny szpikulec za 300 gr i nie musimy tu wpadać w zł oś ć...mó wią wynoś się tutaj.........
To są kebaby w tej tawernie, towarzysze!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał