Была в санатории "Лазурный" 3 года назад по профсоюзной путевке. У меня как раз была свежая травма ноги, санаторий мне подходил по профилю и дареному коню (путевке) в зубы не заглядывают. Ну что я могу сказать? Единственное, чему я благодарна, так это бердянским грязям и ваннам (ни персоналу в грязелечебнице, ни терапевту - ей я почему-то особенно не понравилась). Именно грязи меня поставили в буквальном смысле на ноги. Вот грязям спасибо, а персоналу - нет. Потому что всякое бывало, и холодные, и ненормально горячие грязи... Йодо-бромные ванны очень понравились. Ах, да! и еще благодаря одному врачу-ортопеду - старенькая такая женщина, я к ней ходила на процедуры, которые сначала терпела как пытки (на специальном тренажере разрабатывали мои порванные связки - ужасно больно! ) Но как же я ей благодарна! Из санатория я уезжала почти не хромая. К сожалению, не помню ее имени-отчества, суровая такая бабушка ))), спасибо ей огромное.
Насчет удобств: это отдельная "песня". Жила я в 5-м корпусе, вначале меня привели в 2-местный номер на 1 этаже. Я когда увидела этот номер, мне реально стало плохо, думала, буду в тот же день уезжать... какой-то клоповник, со старой-престарой мебелью, заглянула в туалет, ужаснулась, сантехника грязная и побитая, на стенах и потолке краска отваливается, сыплется какая-то труха прямо на голову, все в страшных потеках... У меня был шок. Но добила меня последняя деталь сего антуража: в самой комнате, прямо возле кровати зловеще отворачивался углом с одной стороны линолеум... И это при моей травме? ? ! чтоб я там зацепилась ненароком и еще больше себя травмировала? В-общем, я заявила, или они меня поселяют в нормальный номер, или я все это фотографирую и отсылаю своему профкому в Киев. Поселили меня на 3-м этаже, в сносном номере. И типа такую заботу, видите-ли, они проявляли ко мне, предлагая 1-й этаж вначале: у вас же нога! как вы будете подниматься на 3-й этаж? (лифта в этом корпусе нет). Ничего, думаю, это как раз то, что надо: зарядка для моей ноги, надо ж ее разрабатывать.
Насчет питания, в принципе съедобно, иногда даже было вкусно )) но под конец так приелась ихняя кормежка, что я иногда устраивала вылазки в город.
Море. Я была в конце октября, было достаточно холодно (я даже курточку доставала из чемодана), поэтому пляжа для меня не было, но на ближнее море (т. е. залив) подышать морским воздухом я ходила. В принципе, все это было не важно. Главное, я ногу реабилитировала )))
Еще одно вспомнила. Там у них на то время бассейн крытый строился, персонал хвастался, что будет скоро и шикарный. Интересно, кто знает, достроили его?
Był em w sanatorium „Lazurny” 3 lata temu na bilecie zwią zkowym. Wł aś nie miał em ś wież ą kontuzję nogi, sanatorium pasował o do mojego profilu i nie wyglą dają na prezentowego konia (voucher) w zę bach. Có ż mogę powiedzieć ? Jedyne, za co jestem wdzię czny, to bł oto i ką piele w Berdiań sku (ani personel w ką pieli bł otnej, ani terapeutka - z jakiegoś powodu mnie szczegó lnie nie lubił a). To był brud, któ ry dosł ownie postawił mnie na nogi. Dzię ki bł ocie, ale nie obsł udze. Bo wszystko się wydarzył o, zaró wno zimne jak i nienormalnie gorą ce bł oto. . . Bardzo podobał y mi się ką piele jodowo-bromowe. O tak! a takż e dzię ki jednemu ortopedowi - takiej staruszce, poszedł em do niej na zabiegi, któ re na począ tku znosił em jak tortury (zerwane wię zadł a został y opracowane na specjalnym symulatorze - strasznie bolał o! ) Ale jakż e jestem wdzię czny jej! Wyszedł em z sanatorium prawie bez utykania. Niestety nie pamię tam jej imienia, patronimiku, takiej surowej babci))), bardzo jej dzię kuję .
Jeś li chodzi o udogodnienia: to osobna „piosenka”. Mieszkał em w 5 budynku, najpierw zabrano mnie do 2-osobowego pokoju na 1 pię trze. Kiedy zobaczył em ten pokó j, naprawdę ź le się poczuł em, pomyś lał em, ż e wyjdę tego samego dnia...jakaś pluskwa, ze starymi, starymi meblami, zajrzał a do toalety, był a przeraż ona, kanalizacja był a brudna i pobita, farba odpadał a po ś cianach i suficie, jakiś kurz sypie mi prosto na gł owę , wszystko strasznymi smugami. . . Był em w szoku. Ale ostatni szczegó ł tej ś wity mnie wykoń czył : w samym pokoju, tuż przy ł ó ż ku, linoleum był o zł owieszczo odwró cone pod ką tem na jedną stronę...A to z moją kontuzją? ? ! ż ebym nieumyś lnie się tam zł apał i zranił się jeszcze bardziej? W ogó le, powiedział em, albo wsadzą mnie do normalnego pokoju, albo sfotografuję to wszystko i wyś lę do mojego komitetu zwią zkowego w Kijowie. Umieś cili mnie na 3 pię trze, w znoś nym pokoju. I jak taka opieka, widzisz, pokazali mi, oferują c pierwsze pię tro na począ tku: masz nogę ! jak wejdziesz na 3 pię tro? (W tym budynku nie ma windy). Nic, myś lę , to jest wł aś nie to, czego potrzebujemy: ć wiczenia na nogę , muszę ją rozwijać .
Co do jedzenia w zasadzie był o jadalne, czasem nawet smaczne)) ale w koń cu ich karmienie stał o się tak nudne, ż e czasem urzą dzał em wypady do miasta.
Morze. Był em pod koniec paź dziernika, był o doś ć zimno (wyją ł em nawet kurtkę z walizki), wię c nie był o dla mnie plaż y, ale pojechał em nad pobliskie morze (czyli zatokę ) aby odetchną ć morskim powietrzem . W zasadzie to nie miał o znaczenia. Najważ niejsze, ż e zrehabilitował em nogę )))
Przypomniał em sobie jeszcze jedną rzecz. Tam w tym czasie budowano basen kryty, obsł uga chwalił a się , ż e bę dzie niedł ugo i szykownie. Zastanawiam się , kto wie, czy go ukoń czyli?