Отдыхали август 2017 года. Первая линия, это удобно и приятно. Только приезжаешь - клас, красиво. Но на этом весь восторг заканчивается.
Пляж широкий, песок/ракушняк. Проходя по ракушкам (как на суше, так и в море) режешь ноги, попискиваешь от боли. Море...Это коса, открытое море. Не важно какая погода и t за окном, каждый день шторм, каждый день на пляже ледяной ветер. Именно ледяной, не дающий набраться смелости зайти в воду, которая в принципе, относительно не холодная. Шторм слишком сильный, чтоб там купались дети младше 10 лет. Собственно, частенько наблюдаешь картину -
плачь ребенка "не надо" и удрученого родителя, несущего бедное чадо в море "приехали на море - хоть обмойся"... Это очень обидно и 100% помножит на ноль отдых любого приехавшего с ребенком родителя. Взрослого, весящего менее 50кг волна легко швыряет коленями об ракушняк со всеми вытекающими. А потом сидишь дрожишь в полотенце. Так что море красивое и романтичное, предназначено только для того, чтоб на него смотрели. Сотрудники Шико тут же вам скажут, что море тут всегда спокойное, не ясно что же это такое эти дни происходит. Это не правда. Тут так всегда.
Уже в 10 метрах от пляжа ветра этого нет, жара.
До рынка и сети кафешек можно дойти (далековато, но можно) или подъехать на маршрутке #15 за 7грн. Эта же маршрутка довезет до дельфинария и зоопарка. Собственно, именно дельфинарий и зоопарк делают здесь ваш отдых. Отличные места, приятные эмоции, 10 из 10 баллов, класс и уважние владельцам!
Кухня в кафе не плохая, можно подобрать блюда по вкусу. Нам понравилась "узбекская кухня" и пиццерия. Цены почти как в Киеве, шашлык 50грн/100грм, пюре 30грн, пицца 115грн, плов 50грн, супы от 30 до 50, чебурек от 25грн и т. п.
Относительно насекомых. Ооооо, это отдельная тема. Тут нет такого количества привычных кусючих комаров, как на второй линии от пляжа (не знаю, как отдыхающие вообще там выживают...), тут есть рой, полчище, тьма зелёных насекомых. Как в фильме ужасов, не иначе. Вам тут же сообщат, что травить их нельзя - они занесены в Красную книгу и что уже завтра они улетят. И снова ложь. Обидно, что туристов считают за дурачков. Эти насекомые - ни что иное, как комар-звонец, который никуда не занесен, впрочем, как никогда и не собирается покидать своё место жительства. Насекомые не кусаются, но их столько! ! ! и лезут они повсюду и всё обсиживают - купальник испорчен.
Номер не плохой. Есть перебои с водой. Не очень чисто. Ломался сливной бачок, но был оперативно отремонтирован. Wi-fi очень слабый, часто отсутствующий.
Вот в кратце как-то так.
Возможно, отдых понравится взрослым без детей, не любящим купаться и не имеющим средств поехать отдыхать в другое место.
Pobyt w sierpniu 2017 r. Pierwsza linia jest wygodna i przyjemna. Jak tylko przyjedziesz - klasa, pię kna. Ale na tym koń czy się cał a ekscytacja.
Plaż a jest szeroka, piaszczysto-muszlowa. Przechodzą c przez muszle (zaró wno na lą dzie, jak iw morzu) podcinasz nogi, piszczysz z bó lu. Morze. . . To jest mierzeja, otwarte morze. Nieważ ne jaka jest pogoda i za oknem, codziennie jest burza, codziennie na plaż y wieje lodowaty wiatr. Jest lodowaty, co nie pozwala nabrać odwagi, aby wejś ć do wody, któ ra w zasadzie nie jest zimna. Burza jest zbyt silna, aby dzieci poniż ej 10 roku ż ycia mogł y tam pł ywać . Wł aś ciwie czę sto widzisz zdję cie -
krzyk dziecka „nie ma potrzeby” i przygnę bionego rodzica niosą cego biedne dziecko do morza „przyszliś my nad morze - przynajmniej umyj się ”...To bardzo obraź liwe i 100% pomnoż y resztę każ dego rodzica, któ ry przyszedł z dzieckiem do zera. Osoba dorosł a waż ą ca mniej niż.50 kg jest ł atwo rzucana przez falę z kolanami na skale muszli, ze wszystkimi tego konsekwencjami. A potem siedzisz, drż ą c w rę czniku. Morze jest wię c pię kne i romantyczne, przeznaczone tylko do oglą dania. Pracownicy Shiko od razu powiedzą , ż e morze jest tu zawsze spokojne, nie jest jasne, co się teraz dzieje. To nie prawda. Tutaj zawsze tak jest.
Już.10 metró w od plaż y nie ma wiatru, jest gorą co.
Do rynku i sieci kawiarni moż na dojś ć pieszo (nieco daleko, ale moż na) lub wsią ś ć do minibusa #15 za 7 UAH. Ten sam minibus zabierze Cię do delfinarium i zoo. Wł aś ciwie to delfinarium i zoo sprawiają , ż e spę dzasz tu wakacje. Ś wietne miejsca, przyjemne emocje, 10 na 10 punktó w, klasa i szacunek dla wł aś cicieli!
Kuchnia w kawiarni nie jest zł a, moż na wybierać dania do smaku. Podobał a nam się „kuchnia uzbecka” i pizzeria. Ceny prawie takie same jak w Kijowie, grill 50 UAH/100 gr, puree ziemniaczane 30 UAH, pizza 115 UAH, pilaw 50 UAH, zupy od 30 do 50, czeburek od 25 UAH itd.
O owadach. Oooch, to osobny problem. Nie ma tu tylu zwykł ych gryzą cych komaró w, co w drugiej linii od plaż y (nie wiem jak w ogó le tam wczasowicze przeż yją …), jest ró j, hordy, ciemnoś ć zielonych owadó w. Jak w horrorze, nic wię cej. Od razu zostaniesz poinformowany, ż e nie moż esz ich otruć - są wymienione w Czerwonej Księ dze i jutro odlecą . I znowu kł amstwa. Szkoda, ż e turyś ci są uważ ani za gł upcó w. Owady te to nic innego jak dzwonią cy komar, któ ry nigdzie nie został przywieziony, ale jak nigdy dotą d nie opuś ci swojego miejsca zamieszkania. Owady nie gryzą , ale jest ich tak duż o! ! ! i wszę dzie się wspinają i siadają dookoł a - kostium ką pielowy jest zniszczony.
Pokó j nie jest zł y. Brakuje wody. Niezbyt czysty. Zbiornik spustowy się zepsuł , ale został szybko naprawiony. Wi-fi jest bardzo sł abe, czę sto nie istnieje.
Oto w skró cie.
Być moż e reszta przypadnie do gustu dorosł ym bez dzieci, któ rzy nie lubią pł ywać i nie mają ś rodkó w na wyjazd na wakacje w inne miejsce.