Mieszkaliś my w hotelu w grudniu 2020 roku. Nasz pokó j znajdował się na drugim pię trze w budynku na prawo od wejś cia. Kiedy się zameldowaliś my, w pokoju nie był o lodó wki ani sejfu. Na naszą proś bę przynieś li lodó wkę , ale obiecali przywieź ć sejf nastę pnego dnia.
… Już ▾
Mieszkaliś my w hotelu w grudniu 2020 roku. Nasz pokó j znajdował się na drugim pię trze w budynku na prawo od wejś cia.
Kiedy się zameldowaliś my, w pokoju nie był o lodó wki ani sejfu. Na naszą proś bę przynieś li lodó wkę , ale obiecali przywieź ć sejf nastę pnego dnia. Wierzyliś my w to na począ tku. W efekcie sejf nie został do nas przyniesiony ani drugiego, ani trzeciego dnia. Tak się zł oż ył o, ż e wieczorem trzeciego dnia zostaliś my zmuszeni do opuszczenia hotelu na kilka godzin na obiad i pozostawienia telefonu na stole (bateria rozł adowana). Po powrocie do pokoju telefonu już nie był o na stole!! ! Ukradł em. Kierownik hotelu Calvin pró bował nas przekonać , ż e sami gdzieś zgubiliś my telefon i nie zamierzamy niczego zwró cić . Nasz przewodnik z Pegasusa powiedział , ż e nie jest to pierwszy przypadek kradzież y w tym hotelu i ż e ani policja, ani obsł uga hotelu nie pomogą nam w takich przypadkach. ((( Sł owem, w tym hotelu nie moż na niczego zostawiać w pokojach!
Niestety nie mieliś my innego wyjś cia, jak się zgodzić (((
Swoją drogą sejf trafił do naszego pokoju dopiero pią tego dnia, czyli 2 dni po kradzież y! Jednocześ nie kilka razy dziennie przypominaliś my o tym menedż erom na recepcji.
Mieliś my pokó j dwuosobowy, ale z jakiegoś powodu na balkonie był tylko jeden leż ak, a nawet ten był zepsuty. Poprosiliś my o wymianę . Personel hotelu obiecał to zrobić , ale nigdy tego nie zrobił.
Kolejna sprawa to woda w pokoju. A raczej jego cał kowity brak. Przez 10 dni naszego pobytu w hotelu codziennie koń czył a się woda w kranie. Czę sto po raz pierwszy koń czył o się okoł o 15:00 i pojawiał o się dopiero bliż ej 20:00. Za drugim razem skoń czył o się stabilnie po godzinie 1-2 rano i pojawił o się gdzieś bliż ej 7-8 rano. Oznacza to, ż e w tym czasie w ogó le nie był o wody: ani gorą cej, ani zimnej. Nie był o moż liwoś ci wzię cia prysznica, umycia zę bó w ani, przepraszam, nawet pó jś cia do toalety.
W zwią zku z tym konieczne był o wcześ niejsze zebranie wody na te cele w czajniku lub zakup wody butelkowanej na targu.
Czasami opró cz wody w pokoju nie był o nawet prą du.
Oddzielnym zagadnieniem jest sprzą tanie. Sprzą tane codziennie. Ale od czasu do czasu po takim sprzą taniu nie zostawiano nam rę cznikó w. Nic! Nie dla rą k, nie dla ciał a. Musiał em udać się do recepcji i wyjaś nić siedzą cym tam Masajom (czę sto mieli tam dyż ur), czym jest rę cznik i ż e nadal musimy go dać . W pokoju nie ma telefonu, wię c każ de takie poł ą czenie zamieniał o się dla nas w przymusowy wyjazd do innego budynku hotelu na recepcję.
W pokoju był telewizor, ale nic nie pokazywał . Musiał em przypominać menadż erowi Calvinowi przez 3 dni z rzę du, ż e mimo wszystko fajnie był oby to zrobić . W koń cu to naprawiliś my. Telewizor pokazał aż.2 kanał y, ale nie na dł ugo. Okoł o dnia, po któ rym wszystko znowu się zepsuł o. Nie prosił em o ponowne naprawianie tego.
Ś niadania w hotelu nie ró ż nił y się urozmaiceniem: jajecznica, naleś niki, owoce, 1-2 rodzaje sał atek i kieł basek. Widzieliś my raz pierś cienie kał amarnic. Ale tu też jest problem. Oficjalne ś niadania odbywają się od 8 do 10 rano. Ale jeś li przyjdziesz o 9 rano, najprawdopodobniej nie dostaniesz nic z dań gł ó wnych! Pracownicy kuchni bardzo niechę tnie wkł adają jedzenie, nawet jeś li specjalnie ich o to poprosisz.
Hotel nie posiada wł asnej plaż y, ale w recepcji moż na zabrać ze sobą rę czniki plaż owe. Co drugi rę cznik był zardzewiał y. Pod koniec naszego pobytu w hotelu pogodziliś my się już z tym.
Wifi w pokoju był o bardzo niestabilne. Czasami nie moż na był o nawet wysł ać wiadomoś ci do Whatsup. Musiał em zejś ć do recepcji, gdzie w tym samym celu siedział o już.5-6 osó b.
Kró tko mó wią c, nie polecam tego hotelu nikomu. Jestem pewien, ż e w Nungwi moż na znaleź ć coś lepszego za te same pienią dze. Choć by dlatego, ż e nie mogł o być gorzej. (((
Kiedy się zameldowaliś my, w pokoju nie był o lodó wki ani sejfu. Na naszą proś bę przynieś li lodó wkę , ale obiecali przywieź ć sejf nastę pnego dnia. Wierzyliś my w to na począ tku. W efekcie sejf nie został do nas przyniesiony ani drugiego, ani trzeciego dnia. Tak się zł oż ył o, ż e wieczorem trzeciego dnia zostaliś my zmuszeni do opuszczenia hotelu na kilka godzin na obiad i pozostawienia telefonu na stole (bateria rozł adowana). Po powrocie do pokoju telefonu już nie był o na stole!! ! Ukradł em. Kierownik hotelu Calvin pró bował nas przekonać , ż e sami gdzieś zgubiliś my telefon i nie zamierzamy niczego zwró cić . Nasz przewodnik z Pegasusa powiedział , ż e nie jest to pierwszy przypadek kradzież y w tym hotelu i ż e ani policja, ani obsł uga hotelu nie pomogą nam w takich przypadkach. ((( Sł owem, w tym hotelu nie moż na niczego zostawiać w pokojach!
Niestety nie mieliś my innego wyjś cia, jak się zgodzić (((
Swoją drogą sejf trafił do naszego pokoju dopiero pią tego dnia, czyli 2 dni po kradzież y! Jednocześ nie kilka razy dziennie przypominaliś my o tym menedż erom na recepcji.
Mieliś my pokó j dwuosobowy, ale z jakiegoś powodu na balkonie był tylko jeden leż ak, a nawet ten był zepsuty. Poprosiliś my o wymianę . Personel hotelu obiecał to zrobić , ale nigdy tego nie zrobił.
Kolejna sprawa to woda w pokoju. A raczej jego cał kowity brak. Przez 10 dni naszego pobytu w hotelu codziennie koń czył a się woda w kranie. Czę sto po raz pierwszy koń czył o się okoł o 15:00 i pojawiał o się dopiero bliż ej 20:00. Za drugim razem skoń czył o się stabilnie po godzinie 1-2 rano i pojawił o się gdzieś bliż ej 7-8 rano. Oznacza to, ż e w tym czasie w ogó le nie był o wody: ani gorą cej, ani zimnej. Nie był o moż liwoś ci wzię cia prysznica, umycia zę bó w ani, przepraszam, nawet pó jś cia do toalety.
W zwią zku z tym konieczne był o wcześ niejsze zebranie wody na te cele w czajniku lub zakup wody butelkowanej na targu.
Czasami opró cz wody w pokoju nie był o nawet prą du.
Oddzielnym zagadnieniem jest sprzą tanie. Sprzą tane codziennie. Ale od czasu do czasu po takim sprzą taniu nie zostawiano nam rę cznikó w. Nic! Nie dla rą k, nie dla ciał a. Musiał em udać się do recepcji i wyjaś nić siedzą cym tam Masajom (czę sto mieli tam dyż ur), czym jest rę cznik i ż e nadal musimy go dać . W pokoju nie ma telefonu, wię c każ de takie poł ą czenie zamieniał o się dla nas w przymusowy wyjazd do innego budynku hotelu na recepcję.
W pokoju był telewizor, ale nic nie pokazywał . Musiał em przypominać menadż erowi Calvinowi przez 3 dni z rzę du, ż e mimo wszystko fajnie był oby to zrobić . W koń cu to naprawiliś my. Telewizor pokazał aż.2 kanał y, ale nie na dł ugo. Okoł o dnia, po któ rym wszystko znowu się zepsuł o. Nie prosił em o ponowne naprawianie tego.
Ś niadania w hotelu nie ró ż nił y się urozmaiceniem: jajecznica, naleś niki, owoce, 1-2 rodzaje sał atek i kieł basek. Widzieliś my raz pierś cienie kał amarnic. Ale tu też jest problem. Oficjalne ś niadania odbywają się od 8 do 10 rano. Ale jeś li przyjdziesz o 9 rano, najprawdopodobniej nie dostaniesz nic z dań gł ó wnych! Pracownicy kuchni bardzo niechę tnie wkł adają jedzenie, nawet jeś li specjalnie ich o to poprosisz.
Hotel nie posiada wł asnej plaż y, ale w recepcji moż na zabrać ze sobą rę czniki plaż owe. Co drugi rę cznik był zardzewiał y. Pod koniec naszego pobytu w hotelu pogodziliś my się już z tym.
Wifi w pokoju był o bardzo niestabilne. Czasami nie moż na był o nawet wysł ać wiadomoś ci do Whatsup. Musiał em zejś ć do recepcji, gdzie w tym samym celu siedział o już.5-6 osó b.
Kró tko mó wią c, nie polecam tego hotelu nikomu. Jestem pewien, ż e w Nungwi moż na znaleź ć coś lepszego za te same pienią dze. Choć by dlatego, ż e nie mogł o być gorzej. (((
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …