Признаться честно – лыжники мы еще те. Никакого особенного опыта и умения не было. Но в декабре, поехали на выходные с друзьями, большой компанией в Сорочаны и…заболели этим делом. Поэтому было решено, не откладывая в долгий ящик продолжить это увлекательное занятие и «покататься где-нибудь еще». Критерии выбора были следующие: не далеко, но не в России, не дорого, и «сразу на горе» - чтоб не ездить к подъемнику, а прямо вышел и уже там. Исходя из заявленных пожеланий и была выбрана Турция, Улудаг. Тур покупали в компании Only Tour. Они одни из немногих специализируются именно на Турции и в частности на курорте Улудаг. Отель выбирали из тех, что подешевле, так как в нем сидеть мы не собирались, и повышенного комфорта не искали. Перелет и трансфер: Вылетели без задержек и лишних проволочек из Внуково. Летели прекрасно, 2.5 часа всего и мягко сели в Стамбуле. Туристов как не странно было мало и мы без давки и суеты за считанные минуты получили багаж. Встретили нас гиды Only Tour на маленьком микроавтобусе, что очень удивило – всех остальных туристов принимающие стороны усаживали в большие автобусы и начинали долгий развоз по отелям, а нас индивидуально (! ) повезли прямо в отель. Потом нам объяснили, что у них всегда только индивидуальный трансфер, по цене группового. Ехали долго, 5 часов, и сильно проголодались нужно сказать. Поэтому очень обрадовались, что успели прямо к ужину. Отель: Старый, хоть и с ремонтом, без лифта, но так ведь мы не пенсионеры, и детей с нами не было. Зато было чисто, уютно и тихо. Из плюсов: питание – выше всяких похвал. У нас оно было 4х разовое. Всегда все было изумительно вкусно, хотя может и не слишком разнообразно, но голодным и недовольным никто из нас не оставался; обслуживание – такое встретишь крайне редко. В номерах все блестело, белье и полотенца меняли ежедневно (! ). У столика всегда был официант, а уж про лыжную комнату я вообще молчу – все подают, расстегивают, застегивают, только чуть ли ногу не засовывают и шнурки не завязывают; подъем – можно сказать прямо в отеле располагался подъемник (кресельный). От него до раздевалки было метров 50. То есть отель стоял на самом склоне. Цена 15 долларов. Лыжи мы брали напрокат за 10. А все остальное обмундирование было привезено с собой. Из минусов: ну очень не хватало сауны и бассейна – после катания – было бы очень кстати. Склоны: Погода была просто чудесная, было море снега и почти безветренно. Сам склон средний по сложности. Судя по тому, что на выходных на наш склон приходили местные турки, да и из других отелей периодически приходили туристы – он был лучший в округе. Хоть мы и «чайники», но удовольствие получили колоссальное и никому при этом не мешали. Профессионалы легко нас объезжали & amp; #61514 ; . Дорога домой: Здесь мы снова почувствовали разницу между групповым трасфером и индивидуальным. Ребят, которые уезжали в тот же день что и мы увезли в аэропорт в 4 утра, хотя их рейс был в 14.30. А мы (спасибо Only Tour) выехали на том же микроавтобусе за 6 часов до вылета, доехали с ветерком и комфортом за 4.50 как раз к регистрации, и не торчали в аэропорту лишнее время. В общем, не знаю как там в Австрии и Швейцарии (и узнаю не скоро, потому что, во-первых дороговато, а во-вторых – не умеем еще мы толком кататься для таких крутых склонов), но Турецкие горы Улудага нас покорили на ближайшие несколько лет. Общее впечатление – просто чудесно.
Szczerze mó wią c – wcią ż jesteś my tymi narciarzami. Nie był o specjalnego doś wiadczenia i umieję tnoś ci. Ale w grudniu wybraliś my się na weekend ze znajomymi, duż ą firmą do Sorochan i… zachorowaliś my na ten biznes. Dlatego postanowiono bezzwł ocznie kontynuować tę ekscytują cą aktywnoś ć i „pojechać gdzie indziej”. Kryteria wyboru był y nastę pują ce: niedaleko, ale nie w Rosji, nie drogie i „od razu na gó rze” - ż eby nie jechać na wycią g narciarski, ale pojechał prosto i już tam. Na podstawie wyraż onych ż yczeń wybrano Turcję , Uludag. Wycieczkę zakupiono od Only Tour. Są jednymi z nielicznych specjalizują cych się w Turcji, a w szczegó lnoś ci w kurorcie Uludag. Hotel został wybrany spoś ró d tań szych, ponieważ nie mieliś my w nim siedzieć i nie szukaliś my wię kszego komfortu. Lot i transfer: Wylot bez opó ź nień i niepotrzebnych opó ź nień z Wnukowo. Poleciał y idealnie, w sumie 2.5 godziny i wylą dował y mię kko w Stambule. Co zaskakują ce, turystó w był o niewielu, a nasz bagaż otrzymaliś my w cią gu kilku minut bez presji i zamieszania. . Zostaliś my powitani przez przewodnikó w Jedynej Wycieczki w mał ym minibusie, co był o bardzo zaskakują ce - gospodarze wsadzili wszystkich pozostał ych turystó w do duż ych autobusó w i rozpoczę li dł ugą dostawę do hoteli, a my indywidualnie (! ) zawieziono nas bezpoś rednio do hotelu hotel. Nastę pnie wyjaś nili nam, ż e zawsze mają tylko transfer indywidualny, w cenie grupy. Jechaliś my dł ugo, 5 godzin i muszę przyznać , ż e byliś my bardzo gł odni. Dlatego bardzo się cieszyliś my, ż e zdą ż yliś my na obiad. Hotel: Stary, choć odnowiony, bez windy, ale nie jesteś my emerytami i nie był o z nami dzieci. Ale był o czysto, wygodnie i cicho. Plusy: Jedzenie jest nie do pochwał y. Mieliś my to 4 razy. Zawsze wszystko był o niesamowicie smaczne, choć moż e niezbyt urozmaicone, ale nikt z nas nie był gł odny i niezadowolony, obsł uga jest niezwykle rzadka. Wszystko w pokojach lś nił o, poś ciel i rę czniki zmieniane był y codziennie (! ). Przy stoliku zawsze był kelner, a ja generalnie milczę o pomieszczenie na narty - wszyscy sł uż ą , rozpinają , zapinają , tylko prawie wkł adają nogi i nie zawią zują sznuró wek, winda - moż na powiedzieć wprost w w hotelu był a winda (wycią g krzeseł kowy). Do szatni był o 50 metró w, czyli hotel stał na samym zboczu. Cena to 15 dolaró w. Wypoż yczyliś my narty na 10. A cał a reszta munduru został a przywieziona z nami. Z minusó w: no, naprawdę brakował o sauny i basenu - po nartach - bardzo by się przydał a. Stoki: Pogoda był a po prostu cudowna, był o duż o ś niegu i prawie nie był o wiatru. Sam stok jest ś rednio trudny. Są dzą c po tym, ż e w weekendy na nasz stok przyjeż dż ali lokalni Turcy, a okresowo przyjeż dż ali turyś ci z innych hoteli - był o najlepiej w okolicy. Mimo, ż e jesteś my „czajnikami”, czerpiemy ogromną przyjemnoś ć i nikomu nie przeszkadzaliś my. Profesjonaliś ci z ł atwoś cią nas wyprzedzili . Droga do domu: Tutaj znowu odczuliś my ró ż nicę mię dzy transferem grupowym a indywidualnym. Chł opaki, któ rzy wyjechali tego samego dnia co my, zostali zabrani na lotnisko o 4 rano, chociaż ich lot był o 14.30. A my (dzię ki Only Tour) wyjechaliś my tym samym minibusem 6 godzin przed odlotem, przyjechaliś my z wiatrem i komfort za 4.50 w sam raz na odprawę i nie spę dzał em zbyt duż o czasu na lotnisku. W ogó le nie wiem jak jest w Austrii i Szwajcarii (i niedł ugo się dowiem, bo po pierwsze trochę drogie, a po drugie nadal nie bardzo wiemy jak jeź dzić na tak stromych zboczach), ale tureckie gó ry Uludag podbił y nas na kilka nastę pnych lat. Ogó lne wraż enie jest po prostu cudowne.