Отдыхали с мужем в отеле Силлион в сентябре 2007. Не понравилось. Питание отвратительное, в ресторан можно даже не ходить, все равно выйдешь оттуда голодным. Воду в кулеры набирают прямо из крана (случайно заметили в Лобби-баре). Спиртное пили свое, но отельное пробовали. Многое забраковали уже по запаху ацетона. Только кока-кола была похожа сама на себя, остальное - на газированное ЮПИ. Пляж грязный, какие-то веточки-палочки по всему пляжу, гулять по песку босиком невозможно, страшно заноз в пятки насобирать. Приходилось прятать под наручные часы пластиковые отельные браслеты и идти на соседний пляж, где и матрасы бесплатные, и урны для мусора, и песок чистый, и навес от солнца не провисает.
Уборку в комнате проверили упавшей на пол зубочисткой, которая вместе с нами отдыхала в нашем номере со второго по последний день. Фен не работал. Интернета нет - это пишу для того, кто думает, что уехав в отпуск, можно быть на связи с бизнес-партнерами. Понравилась только турецкая баня. И как потом оказалось, у бани другой хозяин и свои сотрудники, они арендуют у отеля помещение. Ребята, поищите другой отель и проведите отпуск в хорошем месте.
Odpoczywał a z mę ż em w hotelu Sillion we wrześ niu 2007 roku. Nie podobał o mi się to. Jedzenie jest obrzydliwe, nie moż esz nawet iś ć do restauracji, i tak wychodzisz gł odny. Woda pobierana jest do chł odnic bezpoś rednio z kranu (przypadkowo zauważ ono w Lobby Bar). Pili wł asny alkohol, ale spró bowali hotelowego. Wiele z nich został o już odrzuconych przez zapach acetonu. Tylko Coca-Cola wyglą dał a jak sama, reszta - jak gazowany UPI. Plaż a jest brudna, na cał ej plaż y trochę gał ą zek, nie moż na chodzić boso po piasku, straszne jest zł apać drzazgę w pię tach. Musiał em schować pod zegarek plastikowe hotelowe bransoletki i udać się na są siednią plaż ę , gdzie materace są bezpł atne, kosze na ś mieci, czysty piasek, a baldachim od sł oń ca nie opada.
Sprzą tanie w pokoju został o sprawdzone wykał aczką , któ ra spadł a na podł ogę , któ ra spoczywał a z nami w naszym pokoju od drugiego do ostatniego dnia. Wentylator nie dział ał . Nie ma internetu – piszę to dla kogoś , kto uważ a, ż e wyjeż dż ają c na wakacje, moż na mieć kontakt z partnerami biznesowymi. Podobał mi się ł aź nia turecka. A jak się pó ź niej okazał o, ł aź nia ma innego wł aś ciciela i wł asnych pracownikó w wynajmują pokó j od hotelu. Chł opaki, poszukajcie innego hotelu i spę dź cie wakacje w dobrym miejscu.