Dobre wakacje.

Pisemny: 1 lipiec 2010
Czas podróży: 30 może — 13 czerwiec 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Naprawdę dobry hotel. Zostaliś my zakwaterowani w dwupokojowym apartamencie, pię kny pokó j, chociaż widok na korty, ale nie straszny, a traktor nie bardzo przeszkadza, jak niektó rzy pisali. Po 23 ogó lnie panował a cisza, cisza dziecko był o w sam raz. Kupiliś my tutejsze tabletki, to nie pomogł o, to ze wzglę du na to, ż e rzeka jest niedaleko. W rzece ż ó ł wie karmiono buł ką , spoko. Za rzeką.10 minut spacerkiem , moż na wieczorem pospacerować po nasypie, zrobili to pię knie, wygodnie z wó zkiem.
Plaż a jest pię kna, piaszczysta, szeroka, nie potrzebował am nawet leż aka, leż ał am na piasku, był o tak ciepł o. .
Jedzenie był o ponadprzecię tne, nie był o mię sa, tylko spust, nie był o też pstrą gó w, tylko makrela, w ogó le nie był o dietetycznych dla dzieci, zupy wszystkie pikantne, spust i ta z pomidorami.

Teren jest zadbany, zielony, nawet ogrodnik dał mi palmę w doniczce, zapytał em.
Animacja jest ciekawa, był o wiele osó b, któ re wypoczywał y tam od kilku lat i to im się podoba.
Ala carte to tylko nazwa, podają wszystko, co na dole, dziecko przyniesiono frytki z doł u, to oczywiś cie horror, a oni czekali godzinę na kawał ek grilla. Potem poszliś my i tak zjedliś my.
Wię c nie krę puj się iś ć do tego hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

Uwagi (5) zostaw komentarz
аватар Marysa-Klimova
Marysa-Klimova

:) Ale w ogóle nie widziałem komarów. Chociaż mieliśmy standardowy pokój z widokiem na drogę i śmierdzącą rzekę z tymi samymi żółwiami. Było bardzo gorąco, więc balkon prawie nigdy nie był otwierany, ale nawet kiedy został otwarty, nie pojawiła się armia komarów. Może do 15 czerwca wszystkie komary już zdechły z gorąca? ;)

Fri, 02 Jul 2010, 13:20
аватар Mary82
Mary82

Tyle, że na terenie był też staw z rybami, a komary też dobrze tam żyły, niedaleko naszego budynku, podobno stamtąd przyleciały do ​​nas odwiedzić.I nie mieliśmy okna, tylko duży balkon z drzwiami , okno było w innym pokoju.

Fri, 02 Jul 2010, 15:28
аватар Marysa-Klimova
Marysa-Klimova

Dokładnie tak. Czy twoje ciało stało twarzą do tego „stawu”? Ten "staw" to kałuża - jak tylko wchodzisz do hotelu, autobusy nadal go zawracają? Tam w rzeczywistości z wyglądu powinno być coś w rodzaju fontanny .... ale nie wyszło. Widziałem tam też biegające kurczaki, czy coś podobnego do nich...

Fri, 02 Jul 2010, 15:45
аватар Marysa-Klimova
Marysa-Klimova

Choć nie, to widok na sądy to drugi budynek rodzinny. Wygląda jak „B”.

Fri, 02 Jul 2010, 17:26
аватар Ann_not_Alone
Ann_not_Alone

Skąd przyleciałeś? a ile kosztowała reszta, jeśli nie tajemnica? Jedziemy też pod koniec maja z infantylnym =)

Mon, 21 Feb 2011, 16:22
аватар