Доброго времени суток, господа. Хочу оставить свой отзыв об этом УЖАСНОМ "5-звездочном" отеле.
Приехали мы сюда 22.07. 18 года часов в 6 по местн времени. 2 взрослых и 3 детей, один из них младенец. Предложили подождать до 14.00, так как номеров нет. Ну что же сделать, правила есть правила. В 7 часов спустились на завтрак и тут мне чуть не сделалось дурно. Взяв тарелку и подойдя к миске с помидорами, я обнаружила в них гнилые. При чем все!!!!! ! ! Огурцы заветряные, видимо, оставшиеся еще со вчерашнего ужина. Каш нет никаких! Колбасы, если их вообще можно так назвать, кошмарные на вид. Пробывать на зуб, сверх здравого смысла. Мюсли залитые холодным молоком, сосиски и те порезанные минимум на 3 части, залитые кетчупом, и 2 чана яиц сваренных вкрутую!!!!!! ! ! Вот и весь завтрак. В 8 часов, типа делают омлет и оладьи, за которыми встает в очередь весь отель. А в основном едят яйца вкрутую и хлеб. Он сдесь похож на "нарезной" батон.
Обед был не лучше, куринная грудка, доведенная "тушением"до состояния горной породы. Салаты, если их можно так назвать, источают зловонный запах. Единственная рукола, более или менее свежая и то на любителя. И мясные "котлеты", больше напоминающие подошву. Мылыша накормить просто нечем!!!!!! ! ! Пришлось идти по жаре 1.5км в супермаркет купить творог и бананы.
Ужин был более или менее, и можно было радоваться, что в 5-ке ты был сыт один раз в день. По столам кошки бродят и мухи в наглую садятся на ваши тарелки с едой. Это отель 5звезд. Официанты "вытирают"со стола, смахивая рукой со скатерти крошки на пол. Очень оригинально!
Теперь про пляж. ЭТО ПРОСТО УЖАС! ! !
Шатл ходит с 8 до 17! Бар на пляже находится выше самого пляжа, туда зайти мы не рискнули. К самому пляжу спускается бетонная дорога, козья тропа, с наклоном градусов 30 точно. И при чем с бара вся вода, которой они там моют пол или что, стекает вниз, запах прямо сказать не очень. Пляж песок, лежаки есть, некоторые в плесени, грязные. Вход в море вообще никакой, там плиты, поэтому либо правее, либо левее. Кабинки для переодевания, жесть, дверки брезент, туалета нет. Воду после 17 часов закрывают на цепь и замок. Кошмар. Не дай бог захочется пить после 17часов. Пляжные полотенца все в пятнах и воняют.
Два дня просили починить кондер в комнате, дует горячий воздух, спать невозможно. Балкон не открыть, дали номер на 1 этаже 3006, который выходит на вентилятор отеля, шумно, даже с закрытой дверью.
Так мы мучаемся уже третий день, предпринимаем попытки поменять отель. Если не получится, завтра, улетаем домой, отказываемся от путевки.
ВЫВОД: НИКОГДА И НИ ПРИ КАКИХ УСЛОВИЯХ НЕ ПРИЕЗЖАЙТЕ В ЭТОТ ОТЕЛЬ. НИ КАКИХ 5 ЗВЕЗД ЗДЕСЬ НЕТ, ХРОМАЯ 3 И ТО НА ДВУХ КОСТЫЛЯХ. НЕ ПОВТОРЯЙТЕ НАШУ ОШИБКУ
Dzień dobry panowie. Chcę zostawić moją recenzję o tym STRASZNYM „5-gwiazdkowym” hotelu.
Przyjechaliś my tutaj 22 lipca 2018 o godzinie 6 czasu lokalnego. 2 osoby dorosł e i 3 dzieci, jedno z nich to niemowlę . Zaproponowali, ż e poczekają do 14.00, ponieważ nie ma pokoi. No có ż , zasady to zasady. O sió dmej zeszliś my na ś niadanie i wtedy prawie zrobił o mi się niedobrze. Biorą c talerz i idą c do miski pomidoró w, znalazł em w nich zgnił e. O co chodzi ze wszystkim!!!! ! ! Poranne ogó rki, podobno resztki wczorajszego obiadu. Nie ma gotó wki! Kieł basy, jeś li w ogó le moż na je tak nazwać , mają koszmarny wyglą d. Probyvat na zę bie, poza zdrowym rozsą dkiem. Musli nadziewane zimnym mlekiem, kieł baski i te pokrojone na co najmniej 3 czę ś ci, nadziewane keczupem oraz 2 kadzie jajek na twardo !!!!!! ! ! To cał e ś niadanie. O godzinie ó smej robią omlet i naleś niki, po któ re cał y hotel ustawia się w kolejce. Najczę ś ciej jedzą jajka na twardo i chleb. Wyglą da tu jak „podziurawiony” bochenek.
Kolacja nie był a lepsza, pierś z kurczaka duszona na skale. Sał atki, jeś li moż na je tak nazwać , wydzielają cuchną cy zapach. Jedyna rukola, mniej lub bardziej ś wież a i to nie dla każ dego. I mię sne „kotlety”, bardziej przypominają ce podeszwę . Myszy po prostu nie ma co nakarmić!!!!!! ! ! Musiał em iś ć.1, 5 km w upale do supermarketu, ż eby kupić twaroż ek i banany.
Kolacja był a mniej wię cej i moż na był o się cieszyć , ż e w 5-ke był eś peł ny raz dziennie. Koty wę drują po stoł ach, a muchy bezczelnie lą dują na twoich talerzach z jedzeniem. To jest 5-gwiazdkowy hotel. Kelnerzy „wycierają ” stó ł , strzepują c dł oń mi okruchy z obrusu z podł ogi. Bardzo oryginalne!
Teraz o plaż y. TO PO PROSTU STRASZNE!! !
Transfer kursuje od 8 rano do 5 po poł udniu! Bar na plaż y znajduje się nad samą plaż ą , nie odważ yliś my się tam iś ć . Do samej plaż y schodzi betonowa droga, kozia ś cież ka, z pewnoś cią o nachyleniu 30 stopni. A co spł ywa cał a woda z baru, któ rym myją tam podł ogę lub cokolwiek innego, zapach nie jest zbyt szczery. Plaż a jest piaszczysta, są leż aki, niektó re są spleś niał e, brudne. W ogó le nie ma wejś cia do morza, tablice są wię c albo po prawej, albo po lewej. Kabiny do przebierania się , blaszane, plandeki, brak toalety. Woda po 17 godzinach jest zamykana ł ań cuszkiem i zamkiem. Koszmar. Nie daj Boż e, ż e chcesz pić po 17 godzinach. Wszystkie rę czniki plaż owe są poplamione i ś mierdzą .
Przez dwa dni poprosili o naprawę klimatyzacji w pokoju, wiał o gorą ce powietrze, nie moż na był o spać . Balkon nie jest otwarty, biorą c pod uwagę pokó j na 1. pię trze 3006, z któ rego roztacza się widok na wentylator hotelu, gł oś ny nawet przy zamknię tych drzwiach.
Cierpimy wię c trzeci dzień , pró bujemy zmienić hotel. Jeś li to nie wypali, jutro lecimy do domu, odmawiamy biletu.
WNIOSEK: NIGDY I POD Ż ADNYMI WARUNKAMI NIE PRZYJDŹ DO TEGO HOTELU. NIE MA TU NIE MA 5 GWIAZDEK, JAGNIĘ CIA 3 I NA DWÓ CH KULACH. NIE POWTARZAJ NASZEGO BŁ Ę DU