Postaram się być obiektywny :)

Pisemny: 26 październik 2009
Czas podróży: 9 — 17 październik 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Na począ tek, mimo ż e hotel Cesars Palms jest oznaczony jako 4*, bę dziesz musiał odpoczą ć (i to bez opcji : ) w hotelu 5*. Dla Cesars Palms nie ma ani wł asnej plaż y, ani wł asnego basenu, ani nawet recepcji – Cesars Palms to tylko osobny „sypialny” budynek. Reszta infrastruktury pochodzi z 5* hotelu. I bę dą trzy ró ż nice od odpoczynku w budynku 5*: po pierwsze zapł acisz znacznie mniej, po drugie zamieszkasz w nowszym budynku (odpowiednio z mniej zuż ytym wnę trzem))) i dopiero po trzecie - ż eby wszyscy usł ugi 5* Cesars Resort bę dziesz musiał wydać ok. 30-40 sekund wchodzenia po schodach z budynku do gł ó wnego obszaru. Wszystko. Nigdy wię cej ró ż nic. Nawet na bransoletce, któ rą zał oż ysz na rę kę , bę dzie napis Cesars Hotel ***** (5*) : )))). I najprawdopodobniej w niedalekiej przyszł oś ci hotel bę dzie zjednoczony - bo napisu Palms nigdzie nie znalazł em. To co widzicie na tej stronie to już nieaktualne zdję cia - palmy są teraz w pię kniejszej formie zaroś nię tej i nie ma napisu Palms przed wejś ciem. Wię c jeś li zaoferowano ci na razie ten hotel jako 4 * - moż e powinieneś się zgodzić , bo bę dziesz musiał odpoczą ć w 5-gwiazdkowym : )))
Teraz o samym hotelu.
Sprzedają c na bilecie, wskazują , ż e system jest ultra all inclusive. Ale najprawdopodobniej nie jest to do koń ca prawda - przynajmniej nie zauważ ył em ż adnych szczegó lnych ró ż nic od samego all inclusive. No, poza tym, ż e codziennie opró cz duż ej butelki wody wkł adają do lodó wki i baru, opró cz zwykł ego zestawu whisky-brandy-gin-piwo-wino, mał e z Pepsi i Fantą , istnieją ró wnież odpowiedniki martini, campari, tequili. Nie był o rumu. W przeciwnym razie usł uga jest po prostu bardzo dobra.

Pokoje są czyste, a meble w dobrym stanie. W ł azience jest ł azienka (nie tylko prysznic), jest suszarka do wł osó w. Hydraulika dział ał a dobrze. Woda był a zawsze gorą ca i zimna. Na podł odze pokoju jest dywan - na pewno jest ciepł o chodzić , ale jeś li któ ryś z poprzednich lokatoró w wylał coś pię knego, prawdopodobnie bę dą plamy. Klimatyzacja centralna (był am w paź dzierniku, nie był o takiej potrzeby, wię c nie mogę nic powiedzieć o jej dział aniu). W szafie znajduje się duż y bezpł atny sejf. Balkony są mał e, ale moż na usią ś ć razem - na balkonach stoją dwa plastikowe krzesł a, mał y stolik i wspornik suszarki. Okna wychodzą albo na dziedziniec (architektura budynku jest prawie owalna), albo na basen, albo na otaczają cy hotel ś wiat - mał y rynek i gó ry na horyzoncie.
Teren hotelu (odtą d ci, któ rzy kupili bilety do budynku 5 *))) jest bardzo duż y i zielony. Nawet za duż y – pomię dzy gł ó wnym budynkiem a plaż ą znajduje się teren zielony o tajemniczym przeznaczeniu, wielkoś ci poł owy boiska do pił ki noż nej, na któ rym zasadzono kilka palm i stoi rzeź ba – byk zaprzę gnię ty do wozu . Przeważ nie koty chodzą po tym parku (w duż ej liczbie mieszkają cych na terytorium))). Hotel posiada trzy baseny zewnę trzne (jeden z trzema zjeż dż alniami) oraz mał y basen kryty. Moż na do niego wejś ć zaró wno z ulicy, jak i z centrum odnowy biologicznej (sił ownia, sauna (niewielka jak na taki hotel) i ł aź nia turecka (masaż dodatkowo pł atny).
Na plaż y zamiast parasoli rozcią gnię te są paski materiał u, co jest o wiele wygodniejsze – wystarczy lekko przesuną ć leż ak (na sł oń cu lub w cieniu – jak kto woli), nie dotykają c są siadó w. Z parasolami zwykle trzeba się bardziej zawracać . Leż aki moż na wysuną ć i blisko morza - nikt (w przeciwień stwie do są siednich hoteli) temu nie przeszkadza. Wejś cie do morza jest piaszczyste i bardzo pł ytkie - gł ę bokoś ć zaczyna się po 25-30 metrach od brzegu. W niektó rych miejscach pod wodą znajdują się ogromne kamienie, należ y być bardziej ostroż nym wchodzą c do wody. Jeś li masz maskę z fajką - weź ją ze sobą - oczywiś cie nie Morze Czerwone, ale jednak rozrywka: widziano jeden gatunek kolorowych ryb z Morza Czerwonego, w kamieniach ż yją kraby. Prawdopodobnie nie warto kupować specjalnej maski, ale jeś li ją masz, przyda się . I zabierz ze sobą buł kę z obiadu - oglą daj rybną ucztę : ))) Przy dobrej pogodzie, gdy nie ma burzy, a morze jest czyste, rybę moż na karmić bez maski. Ponownie weź buł kę ze ś niadania, wejdź po pas do wody i trzymają c w rę ku kawał ek buł ki, nakarm je. Wyrywają ci jedzenie prosto z rą k : )). Jeś li pó jdziesz trochę w prawo wzdł uż wybrzeż a – do morza wpada niewielka rzeczka – na drugim moś cie rano zwykle ż erują ogromne ż ó ł wie. W porze lunchu już się nie pojawiają - albo z sytoś ci, albo z upał u. Pł ywają tam kaczki i ł awice mał ych ryb. A jeś li pó jdziesz wzdł uż wybrzeż a w lewo, w pó ł torej godziny moż esz dojś ć do historycznego Side. I moż na się tam dostać za 1.5 USD na dolmush (minibus). W mieś cie moż na zobaczyć dobrze zachowany staroż ytny amfiteatr (wejś cie - 10 liró w), pozostał oś ci ś wią tyni Apolla i inne ruiny (bezpł atnie : ))) Gdy zapada zmrok, kolumny przy morzu są oś wietlone - bardzo ł adny. Có ż , dygresję z hotelu. Podsumowują c plaż a - wszystkie sporty wodne (skutery, spadochron itp. ) - za opł atą .
W hotelu znajduje się kilka sklepó w, studio fotograficzne. Ale zaraz przy wyjś ciu z terytorium znajduje się duż y orientalny bazar, cał e ulice sklepó w, w któ rych moż na się targować . Wszystkie ceny podane są w euro.

Sam hotel urzą dzony jest w antycznym stylu rzymskim (a dokł adniej z wykorzystaniem elementó w) - liczne posą gi, mozaiki, pł askorzeź by na ś cianach. Taras restauracji zdobi kamienna fontanna, kolumny oraz makieta zrujnowanej ś wią tyni Apollina - symbolu Side.
Restauracja i jedzenie. Gł ó wna restauracja skł ada się z dwó ch czę ś ci - zamknię tej oraz otwartego tarasu. W cią gu dnia jest gorą co na ś wież ym powietrzu, ale bardzo dobrze jest zjeś ć obiad na otwartej przestrzeni. Widać z niego morze, pię kne zachody sł oń ca i niebo po zachodzie sł oń ca opalizują ce na ró ż ne kolory. W niektó re dni grana jest muzyka na ż ywo. Jedzenie jest moim zdaniem bardzo dobre i urozmaicone. Zmienia się codziennie (opró cz ś niadania). Zawsze jest kilka rodzajó w mię s, ryb, wiele dodatkó w, deseró w, owocó w i warzyw. Kilka potraw gotuje się na zewną trz przed tobą (grillowane mię so lub ryby, nadziewane tortille itp. ). Upewnij się , ż e masz dwa rodzaje zup (przepisó w nie powtarzano od tygodni, a wszystkie są bardzo smaczne). Tylko nie kł adź wszystkiego na talerz od razu - wybierz 2-3 dania. Jeś li wpiszesz wszystko-wszystko-wszystko za każ dym razem, naprawdę się znudzisz, a prawdziwa ró ż norodnoś ć wyda się monotonna : ))) Do obiadu i kolacji podawane jest wino butelkowe - moż na je zabrać ze specjalnych stojakó w. Moż na tam ró wnież zaopatrzyć się w wodę . Jeś li woda w pokoju się wyczerpie, moż esz ją zabrać ze sobą . Wino jest wytrawne, bardziej podobał o mi się biał e, czerwone jest raczej cierpkie - lepiej rozcień czyć je wodą w staroż ytnej grece, wł aś ciwie to jest dla każ dego wedł ug wł asnego gustu))). Przyprawy na stoł ach w jednorazowych torebkach na porcje, ale polecam zastosować specjalny stó ł z przyprawami i sosami - zawsze jest szafran, tymianek, mię ta, ró ż ne papryki itp. Podsumowują c, z konkretnych dań wyró ż nię zupy, jagnię cinę , grillowaną rybę .
Sł upy. Są trzy gł ó wne bary: pierwszy bar w powietrzu przy basenach, drugi bar w gł ó wnym budynku przy recepcji (mię kkie sofy i fotele, zakaz palenia) oraz bar przy plaż y (trochę daleko, jeś li kł amiesz blisko morza). Plus bary w restauracji, ale są otwarte tylko w porze lunchu i kolacji. Napoje w barach na powietrzu wlewa się do plastikowych szklanek, w barze gł ó wnym - do szkł a. Moż esz go zabrać ze sobą , moż esz nawet przynieś ć do swojego pokoju. O skł adzie drinkó w pisał am wcześ niej. Zwracam uwagę , ż e sam nalewasz piwo i napoje bezalkoholowe w otwartych barach - uchwyty i krany są skierowane do goś ci - w pobliż u są pudeł ka z kubkami.
Animacja. W cią gu dnia animatorzy spacerują wś ró d wczasowiczó w i dyskretnie proponują grę w bocha, siatkó wkę i ró ż ne gry przy basenach nad morzem. Wieczorem jest przedstawienie, ale niezbyt kreatywne. Standardowy zestaw konkursó w i skeczy. Moż esz iś ć , jeś li nie ma nic do zrobienia, a jeś li nie idziesz, nie przegap niczego specjalnego. Z jakiegoś powodu scena jest pomalowana na czarno i nie jest ozdobiona ż adnymi dekoracjami, przez co nie wyglą da zbyt odś wię tnie : )))

Na tym pewnie skoń czę . Ż yczę wszystkim udanych wakacji. Hotel jest tego wart!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał