2. Dogodna lokalizacja - tuż przy wł asnym wycią gu, dodatkowo za dodatkową opł atą moż na kupić karnet na stoki są siedniego hotelu lub na wyż sze stoki Pvlandoken. Przez 7 dni jazdy na nartach nie zmę czył em się , wię c zamienili się miejscami na narty.
3. Wygodne pomieszczenie do przechowywania nart i butó w. Posiada indywidualną szafkę z suszarką do butó w dla każ dego pokoju z zamkiem szyfrowym. Stą d masz dostę p bezpoś rednio do wycią gu krzeseł kowego. Ciepł a i czysta toaleta z matą antypoś lizgową i ciepł ą wodą .
4. Tory są bardzo dobrze utrzymane. Każ dej nocy ratrak dział ał .
5. Nigdy nie był o kolejki do windy!
6. W pokojach jest czysto i ciepł o. Poś ciel i rę czniki są bardzo dobrej jakoś ci. Chociaż hotel nie jest nowy, jasne jest, ż e trwa remont.
7. Wi-Fi jest wszę dzie.
8. Jedzenie jest wysokiej jakoś ci, ró ż ne i bardzo smaczne. Przez tydzień nie zmę czył em się , zmienili asortyment. Codziennie był a jakaś ryba: ł osoś , pstrą g, smaż one anchois, krewetki. Mię so, kurczak, wszystko jest doskonale ugotowane! Ś wież e warzywa i zimne przeką ski. Pyszne desery!
Hotel jest fajny dla rodzin z dzieć mi i począ tkują cych - bę dzie wygodnie się uczyć . Dla zaawansowanych moż na jeź dzić na są siednich zjeż dż alniach.
Z przyjemnoś cią wró cimy!
Ż yczę wszystkim udanych wakacji. !!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! !
Po raz pierwszy w gó rach postanowiliś my wyruszyć z Turcji, ale zdaliś my sobie sprawę , ż e się myliliś my. Na sam hotel nie był o praktycznie ż adnych skarg, poza tym, ż e agencja zapomniał a nas ostrzec, ż e ten hotel to jedyne miejsce rozrywki dla miejscowej ludnoś ci.
W samym Erzurum nie ma nic do roboty, wię c ludzie się tu ś pieszą . Sauna, dyskoteka itp. Od liczby Turkó w w basenie i saunie faluje w oczach. To obrzydliwe, na litoś ć boską .
Obsł uga w hotelu i pokojach na poziomie zaskoczył a jednak brakiem szlafrokó w i kapci (w koń cu to 5 gwiazdek). Nie był o też ż adnych skarg na jedzenie i obsł ugę w restauracji. To prawda, ż e naczynia zimnego stoł u na 7 dni odpoczynku był y jak plan, stał y nawet w tych samych miejscach.
Trasy to osobna piosenka. Wychodzą c z hotelu w niedzielny poranek, ujrzeliś my goł ą ziemię , miejscami przysypaną ś niegiem. Udał o mi się podjechać trochę wyż ej w gó rach na zboczach hotelu Dedeman, ale jest spora iloś ć kamieni, brak siatek ochronnych w niebezpiecznych miejscach i tł um Turkó w jeż dż ą cych pł ugiem, któ rzy się nie rozglą dają .
Po 2 dniach spadł ś nieg i prawie wypadliś my z okna, ś mieją c się , gdy patrzyliś my, jak hotelowy ratrak ostroż nie zeskrobuje go ze wzgó rza treningowego na ziemię .
Gó rne zbocza hotelu usiane są blokami lodu i kamieni, w naszym wyś cigu 2 zł amane rę ce i jedna noga. A liczba zabitych nart jest niepoliczalna.
Gondola pracował a 3 z 7 dni, ostatniego dnia zawisliś my nad przepaś cią przez 30 minut, ze wzglę du na to, ż e coś w niej utknę ł o. I tego samego dnia kabel odleciał na najwyż szym krześ le, na szczę ś cie nie był o ofiar.
Wnioski: pó jś cie tutaj jest bardzo dobre, jeś li zamierzasz pić -jeś ć -spacerować bez wychodzenia z hotelu. Ale jeś li chcesz jeź dzić na nartach - ratuj swoje narty, zdrowie i ż ycie. Nie pojedziemy już na narty do Turcji.