Sam hotel, czyli jeś li mó wimy o budynkach, wystroju holu, pokojach, restauracji, nie moż e pochwalić się ż adnym luksusem ani designerskimi bajerami. Wszystko jest bardzo skromne.
Ale wszystko inne… Zacznę od momentu rozliczenia:
Doba, w któ rej zapł aciliś my za pobyt w hotelu zaczyna się o godzinie 14:00 a koń czy o godzinie 12:00 dnia nastę pnego - jest to ogó lnie przyję ta zasada.
Wzię liś my nocny lot. Do Dalaman polecieliś my wcześ nie rano i dotarliś my do Fortezzy okoł o 10 rano. Przede wszystkim wszyscy zostali zaproszeni na ś niadanie. Poza tym nie zapł aciliś my za to ś niadanie. Po jedzeniu ludzie wracali do recepcji, gdzie trwał a rejestracja. Wtedy ogł oszono, ż e od okoł o 12 bę dą gotowe pokoje i bę dzie moż na podejś ć po klucze, ale na razie otwierają się dla nas dwa pokoje obok recepcji, tak ż ebyś my moż e przebrać się i iś ć na plaż ę.
Jest to wskaź nik peł nego szacunku stosunku hotelu do swoich goś ci.
Od razu zaoferowano nam pokó j. Najprawdopodobniej dlatego, ż e mieliś my ze sobą dziecko.
- Mamy gotowy pokó j tutaj, na tym pię trze. 1509. Spó jrz na to. Jeś li ci się nie podoba, to zmień.
- Zarezerwowaliś my pokó j z widokiem na morze
- Ten pokó j ma widok na morze.
Pokó j był mał y, ale ś wież y i czysty. Trzy peł ne ł ó ż ka z dobrymi materacami. Widok z balkonu był raczej nie na morze, a na dach baru, nad któ rym widoczny był pas morza, ale zdaliś my sobie sprawę , ż e z naszego pokoju na plaż ę restauracja, bar i recepcja są w ró wnym stopniu zamkną ć . I nie musisz czekać na windę . Zdecydowaliś my się nie zmieniać . Powiedzieliś my dziewczynie w recepcji „dzię kuję ” i poszliś my na plaż ę . A kiedy wró cili, zastali w pokoju komplement od hotelu: talerz owocó w i butelkę wina. Drobiazg, ale mił y.
Hotel poł oż ony jest 20 kilometró w od Marmaris, w centrum wą skiej, dł ugiej zatoki, otoczonej ze wszystkich stron pasmami gó rskimi.
Niektó re gó ry są ł yse, inne poroś nię te są gę stymi lasami sosnowymi. Gó ry ró ż nej wysokoś ci i przez cał y dzień toczą grę ś wiatł a i cienia. Teren jest gó rzysty, a teren hotelu jest ł agodnie nachylony, pł aski. Nie ma prawie ż adnych schodó w, podejś ć i zejś ć (kilka mał ych schodó w z kilkoma stopniami jest powielonych przez rampy), co jest po prostu idealne dla rodzin z dzieć mi, z wó zkami i dla osó b z obolał ymi stopami. Terytorium rozcią ga się wzdł uż morza, a plaż a w pobliż u hotelu jest tak dł uga, ż e nie ma problemu ze znalezieniem wolnego leż aka. Gdzieś jest doś ć wą sko - w jednym leż aku, gdzieś szerzej. Ale najważ niejsze jest to, ż e nie musisz iś ć „setki metró w” do wody.
Niemal cał y teren to pię kny, zadbany park ze starannie przystrzyż onymi trawnikami i starymi, cienistymi drzewami. Palmy, sosny, eukaliptusy, cyprysy. Dobrze utrzymane trawniki. Kwitną ce krzewy.
Opró cz gł ó wnego budynku hotel ma kilka domó w i bungalowó w poł oż onych w gł ę bi terytorium.
Niektó re z wł asnymi basenami.
Aleja spacerowa biegnie przez cał y hotel wzdł uż plaż y. Rozpoczyna się przy pierwszej platformie i namiocie aquaparku, gdzie moż na wypoż yczyć skuter, pojeź dzić na bananie, przechodzi obok basenu i zjeż dż alni, a koń czy przy amfiteatrze. Na ś rodku promenady znajduje się bar, restauracja, w któ rej moż na coś przeką sić , na przykł ad chipsy ziemniaczane i hamburgery. Są też toalety.
Kolejny bar znajduje się na koń cu promenady w pobliż u basenó w i zjeż dż alni.
Wszystkie nocne dyskoteki i dzienne imprezy odbywają się w najdalszym koń cu hotelu, aby hał as nie zakł ó cał wypoczynku. Ten ukł ad docenią ci, któ rzy mieszkali w hotelach, gdy przez cał ą noc sł ychać huk dyskotekowych gł oś nikó w, a za dnia za oknem radoś nie krzyczy animator, przekrzykują c muzykę.
Slajdy, nawiasem mó wią c, są ś rednie, nie straszne. Ró wnie odpowiedni dla dzieci i dorosł ych
Plaż a jest piaszczysta, ale wejś cie do morza to mał e kamyki. Lepiej jest nosić kapcie.
Istnieje kilka platform.
Wejś cie do morza jest ł agodne, ale nie dł ugie. Gł ę bokoś ć zaczyna się doś ć szybko. Dzień jest ciekawy. Ję zyki piasku został y zastą pione wyspami poroś nię tymi trawą . Oczywiś cie nie ma tu tropikalnych koralowcó w, ale moż na tu zobaczyć ogó rki morskie, duż e ryby, rozgwiazdy, a nawet ogromne ż ó ł wie morskie. Ponadto ł awice narybku chowają się pod platformami. W pł ytkiej wodzie, na samym koń cu plaż y, widzieliś my mał e rybki - psy.
I wcześ nie, wcześ nie rano powó z mija ostatni ponton - te same ż ó ł wie morskie.
Jeś li pł ywasz w masce, nie bę dziesz się nudzić.
Restauracja w Fortezza jest najzwyklejsza. Mieszkaliś my w hotelach, gdzie był szampan, w bufecie był y karafki ś wież o wyciś nię tego soku, wielkie dania z truskawkami, krewetkami kró lewskimi, gdzie był o tyle seró w i takie, ż e oczy wytrzeszczał y: od ogromnych czarnych gł ó w, od któ rych do seró w ze szlachetną pleś nią trzeba był o zeskrobać ser specjalną ł yż ką.
W Fortezzy nie ma takiego luksusu, ale najważ niejsze jest to, ż e jedzenie jest naprawdę smaczne i urozmaicone. W porze lunchu i kolacji otwarty jest pawilon grillowy, gdzie robią kebaby, smaż ą ryby, pieczą warzywa. A przed nim piec, w któ rym robi się i piecze ciasta. Zwykł y i z serem.
Dwa razy w cią gu naszych 10 dni w hotelu odbył a się uczta z poż eraniem, z dodatkowymi gablotami z ciastami i ciastami wbudowanymi w restauracji i wó zkami, takimi jak te uż ywane przez ulicznych sprzedawcó w ż ywnoś ci na zewną trz obok pawilonu grillowego. I był y pyszne posił ki.
W barach zawsze jest airan i lody po poł udniu. Nie tylko dla dzieci. Dla wszystkich.
Animatorzy - brawo. Cią gle gdzieś dzwonią . Albo strzelaj z powietrza, potem graj w siatkó wkę , potem ć wicz jogę , potem ró b aqua aerobik itp. , itd.
Kilka razy w tygodniu organizują dla dzieci przejaż dż ki na bananie. Nie wiem jak bę dzie w tym roku, ale u nas 7 minut kosztuje 10 zł.
Jadą bez przewracania się , w kamizelkach ratunkowych, z animatorem, któ ry siedzi z tył u i pilnuje, ż eby ż adne z dzieci nie spadł o.
Jechaliś my dwa razy. Po pierwszym synek był zachwycony. Na drugim ł yż wach jako osoba z doś wiadczeniem sam zał oż ył kamizelkę ratunkową i jako pierwszy usiadł na bananie.
A kiedy kilka dni pó ź niej ponownie zaprosili na przejaż dż kę , odmó wił . Przypisaliś my to temu, ż e siedział em pierwszy: wiatr w twarz, spray, bananowy nos skaczą cy przed tobą . Tam się przestraszył . Ale potem powiedział nam, ż e tak, to wszystko tam był o, ale był o coś jeszcze: trzy delfiny przepł ynę ł y obok swojego banana. Duż y i czarny.
Opró cz banana animatorzy zorganizowali dla dzieci pokolorowanie toreb i koszulek. A wieczorem, przed dyskoteką dla dzieci, gotowe torby został y uroczyś cie wrę czone mał ym autorom. Zostali przesł uchani. Czę sto te wywiady zamieniał y się w prawdziwe pokazy. To też był o pł atne.
Przez kolejne 10 dni naszego urlopu animatorzy prowadzili fireshow, dwie neonowe dyskoteki.
Był koncert jakiegoś zespoł u z piosenkarzem, ale poł oż yliś my się spać , bo był o już doś ć pó ź no. Wystą pił zespó ł tań ca tureckiego.
Tego programu też nie oglą daliś my. Spodziewaliś my się zespoł u folklorystycznego, strojó w narodowych, a okazał o się , ż e to tań ce nowoczesne.
Ale wtedy przybył a trupa mongolskiego cyrku. To był kompletny wystę p cyrkowy. Mongoł owie robili takie rzeczy. A potem jeszcze jeden – cyrk kubań ski. Po prostu WOW i leć.
A wię c wszystko razem: pię kno przyrody, terytorium hotelu, morze, pozytywne emocje z komunikacji z personelem hotelu, jedzenie i rozrywka sprawił y, ż e reszta był a po prostu bajecznie pię kna.
Dlatego wró cimy tam za miesią c.
W autobusie przewodnik Pegasus jest bez maski i każ e wszystkim „trzymać maski przy sobie i zał oż yć je na wypadek, gdyby przyjechał a policja”!
Hotel jest bardzo brudny, w restauracji pł ytki przyklejają się do stó p, stoł y i krzesł a są brudne (lekkie rzeczy moż na po prostu wyrzucić ), kelnerzy wspinają się do stoł u bez masek, aby odebrać peł ne talerze z jedzeniem (jak jak pszczoł y i wszę dzie muchy!
Na plaż y są pszczoł y?
Przy barze obsł ugiwani są tylko Rosjanie, któ rzy skaczą z ł okciami na barze.
Pokó j typu deluxe 2+1 jest doskonał y. Ale miejsce do spania dla dziecka to blacha (skł adane krzesł o z poprzecznymi przegubami pokryte jest tylko jednym prześ cieradł em).
Jedzenie jest zł e!! !
Brak usł ugi!! !
Za wycieczkę zapł ać.2000 j. u. na 9 nocy.
Morze jest czyste, turkusowe, ale chł odne. Ogó lnie klimat jest komfortowy, upał nie jest tak odczuwalny jak w Antalyi, lekka chł odna bryza jest prawie zawsze obecna. Ubrania, rę czniki schną w 15-20 minut.
Posił ki all inclusive – woł owina, indyk, kurczak, ryby – dorado, okoń morski, koktajl morski (mule, krewetki, kalmary), shawarma, burgery z kotletem woł owym (nie sojowym! ), arbuzy, melony, morele, jabł ka, pomarań cze. Od 16 do 17 lodó w. Pragnę zauważ yć , ż e wszystkie potrawy przygotowywane są bez ostrych przypraw, ale jak najbardziej zbliż one do kuchni klasycznej. Jest menu dla dzieci. Jedynym minusem jest obecnoś ć pszczó ł w jadalni na otwartej przestrzeni, któ re starają się gryź ć (za to odejmuję.1 punkt).
Wina pozostawiają wiele do ż yczenia, piwo jak zwykle w Turcji znoś ne, do woli robią ró ż norodne koktajle.
Dobry hotel, polecam)
Szczerze mó wią c nie wiem kto wbił mi do gł owy MARMARIS, ale z jakiegoś powodu chciał em tam pojechać , wielu mó wił o, ż e to PERŁ A Turcji
Lecieliś my razem z moją ukochaną kobietą , chciał em zrobić coś mił ego. . .
Hotel posiada pokoje STANDARD (we wspó lnym budynku), DE LUX (wille z prywatnym basenem) i DE LUX z JACUZZI (z ł ą cznie 12 w hotelu) Wybrał am z JACUZZI (droż sze, ale có ż robisz dla ukochanej)
Przybył . Spotkał . Zabrano nas do hotelu...o 6:45 byliś my w recepcji, nikt nie był tam szczę ś liwy))) Zostaw swoje rzeczy, idź na ś niadanie, wró ć pó ź niej....
Duż y ogromny minus dla przedstawicieli PEGAS TOUR OPERATOR. powiedz mi - ludzie przybyli - przed rozliczeniem 6-8 godzin, dlaczego nie zorganizować od razu spotkania? Nie, przyjdź jutro (wcią ż stracisz pó ł dnia na reklamowanie naszych wycieczek).
Poszedł em zjeś ć w restauracji.
Tak, w tym hotelu nie ma opasek! w ogó le ! No dobrze!
Przywieź li nam duż y peł ny bus - prawie wszyscy byli od 9 do 11. My - nie, mamy unikalny numer, nie był o miejsc, czekaj
(swoją drogą znajdują się w dwó ch miejscach po lewej i prawej stronie)
prawo 1801 -1806 - w ciszy przy pantone z widokiem na morze)
a po lewej 1901 - 1905 obok dyskoteki. . . )
Dziewczyna Olya w recepcji doskonale mó wi po rosyjsku, ale nie zrozumieliś my jej od razu))) zaproponował a od razu - pozwó l, ż e zabiorę Cię do DE LUX z pię knym widokiem na morze, a jutro przeniosę Cię do 1800 pokoi z widok na morze....
Nie, to nie był o konieczne. Postanowiliś my poczekać...
i czekał em....numer 1905 - przepraszam. . . prawie przeklą ł em. Ale to wyglą da na to, ż e przyczepa od budowniczych pozostał a, pokó j pusty, nie przytulny, nie ma ani jednej szafy, ł ó ż ka i stolika nocnego, a telewizor - mam mniej niż tablet, bardzo sfatygowana ł azienka i nic na zewną trz...w ogó le nic...nie ma nawet klombu, a samo jacuzzi nie dział a - nie zatrzymuje wody, a „burbyle” nie dział ają ))) I tak wszystko jest w porzą dku !
Poszliś my do recepcji, zmieniliś my te "ś mieci" na pokó j DE LUX, pokó j był na parterze 7506. Przytulnie, czysto, przy basenie - choć w cią gu tygodnia dwukrotnie zmienialiś my zamek elektroniczny (nie mam nie wiem dlaczego).
Teren hotelu jest duż y. Jest wiele basenó w, ale - nie ma morza (((có ż , nie, oczywiś cie jest.....
- ale cię ż ko to nazwać morzem - uczucie sł onego gó rskiego jeziora (widok pię kny, gó ry, ale morze, wprawdzie bardzo czyste i przejrzyste, ale nijakie i szare) Jestem przyzwyczajony do kosmosu i fal, i nie tylko jest, ale jest ró wnież podzielony na pię ć czę ś ci pantones.
Ale jest ś wietne wyjś cie - rejs statkiem - cał y dzień , najpię kniejsze, najpię kniejsze morze, cztery rodzaje i odcienie
od ciemnoniebieskiego do szmaragdowego! Polecam wszystkim ! w hotelu za 35 dolaró w w mieś cie za 20 dolaró w za tę samą ł ó dź .
Ludzi jest bardzo duż o - mł odych rodzin z dzieć mi i dziadkó w.
Animacja - wł aś nie tam! Każ dego wieczoru pró bują coś zrobić i bardzo się starają . Maradona cią gnie prawie każ dego wieczoru!
Gł ó wny jest coraz czę ś ciej w ję zyku tureckim, czasem angielski moż na przetł umaczyć na rosyjski.
Hotel ma 95% ludnoś ci rozumieją cej Rosję ! Wszystko jest spokojne i ciche!
Nikt nie przeklinał , a nawet przez 7 dni nie widział em KAŻ DEGO, kto nie był tym PIJANYM, któ ry pił ))) Bardzo ską pe drinki! Po prostu bardzo!
Karmili ró ż norodnymi monotonnymi - pokarmem dla oczu, gorą cym opró cz herbaty i jajek, trzeba spró bować znaleź ć . Duż o owocó w i jeszcze wię cej sł odyczy. lody są pyszne! Anapa -98, stoł ó wka w fabryce, bardzo trudno nazwać to restauracją .
Swoją drogą zachorował em pierwszego dnia (był ś mierdzą cy kurczak, ż oł ą dek bolał mnie przez cztery dni, pierwszy raz od 25 lat po wojsku (mogł em jeś ć gwoź dzie i pić z kał uż y), ale tutaj nie powiodł o się ((
Ale, jak mó wią , w starej kobiecie jest dziura. Ale nawet to mi nie przeszkadzał o!
Jest bar w holu - ale zawsze był pusty. . . wszystko jest w atrium animacji, bar przy odległ ym basenie jest gł oś ny, ale moż na palić pod niebem!
Piwo jest wszę dzie z beczki, wino jest czerwone i biał e, rano moż na też znaleź ć ró ż (rozumiesz, jak się okazuje).
Bardzo lubią koty w hotelu, są wszę dzie! Mają nawet wł asne terytorium z domami.
Ale do tego pogoda jest pię kna, w nocy +29, ukochana osoba jest w pobliż u!
Dam ci 10 punktó w! Cokolwiek to był o - to był nasz ODPOCZYNEK!
Ludzie pró bowali, niech bę dą zadowoleni!
Był em w Turcji w sumie drugi raz (zadzwonili ś mieszni znajomi, ale nie mogli), chcieliś my, planowaliś my pojechać do RIXOS na nowy rok. . .
Dzię kuję , kto mnie tam obserwuje, ż e nie kupił em biletu.... Pa, już nie chcę ! Doś ć .
Czekamy na rejs MSC Bellissima 10 dni z Dubaju!
Reasumują c: wspaniał y relaks, spokó j, bardzo, dobrze, bardzo relaksują ce wakacje! Zró b sobie przerwę od zgieł ku metropolii, przedł uż lato - to wszystko.
Terytorium - urok, inspiracja naturą , plaż a w poł owie pusta przez cał y dzień , ciepł e, czyste morze.
Ś wietna obsł uga w jadalni i barach, ale kawa to obrzydliwy proszek, napoje bezalkoholowe to ś mierć na ż oł ą dek.
Bezczelna masaż ystka, sama siedzi cał y czas w Spa, ale trzyma się terytorium w chamskiej formie i narzuca swoje usł ugi po niewystarczają cych cenach, najważ niejsze, ż eby nie reagować . Ró wnież animatorzy wtrą cają się , nawet pokł ó cili się z jednym z nich, byli niegrzeczni i wspinali się z jakimś schizofrenicznym nonsensem.
ogó lne wraż enia był y dobre, polecę ten hotel znajomym.
Jeś li chodzi o jedzenie, hotel posiada kilka restauracji i baró w. Znakomity bufet (jest też kuchnia grecka i wł oska). W restauracjach jest menu dla dzieci. Wś ró d niedocią gnię ć jest mał y wybó r koktajli alkoholowych, nie jestem ich fanem, ale czę sto sł yszał em, ż e inni turyś ci, zwł aszcza Niemcy, byli niezadowoleni. Z zalet hotelu chcę ró wnież zauważ yć , ż e hotel ma doskonał e wi fi - jest po prostu super! Minusy: Obecnoś ć komaró w. Odpoczę liś my w 100%. Polecamy hotel!