Прилетели рано, в 8.00 были уже в Даламане, пока добрались к отелю было уже 11.30.
Отель находится в Ичмелере, 3-я линия, до пляжа 5-7 минут.
Лежаки есть бесплатные, напротив отеля аква, узнали об этом от официантов кафе на пляже Кокобич(там брали лежаки за 2 пива на весь день+там же есть вай фай, пароль можно спросить у тех же официантов). В отеле 3 доллара сутки интернет, но ловил в номере (302) какой-то бесплатный, его было достаточно.
Еда вполне нормальная, в соседнем отеле Вела - 4 звезды кормили хуже, общались с людьми на пляже.
Мясо ежедневно, салатов море, утром стандартный завтрак. Для нашего ребенка было мало еды и его было тяжело накормить - макароны, рис надоел через 3 дня, картошку фри не ест наш))) а вот мясо почти все было в томате - тоже не едим... ну как-то так, накормить удавалось с трудом. Фрукты - арбуз, апельсин, яблоки. Десерты были, но в основном бисквит пропитан сиропом.
Брали экскурсии у отельного гида, дорого - это реальная правда, но с ребенком не рискнули на улице брать.
На пляж утром ходили в район отеля ICON, там еловая роща спускается прямо на берег, вода чистейшая и лежаки не в 10 рядов, а в 2 всего, получали наслаждение от этого пляжа. Ходили пешком и туда и обратно, коляску не брали, иногда назад малого несли... 1.5 км примерно идти.
На пляж, который рядом ходили вечером после 18.00, народ уже расходился и это радовало. Этот пляж более вскаламученный и более холодная вода, грязный - пакетики, много окурков и т. д.... на него выходит горный источник, поэтому вода холоднее, чем возле айкона.
Здесь на пляже жила огромная черепаха, которая приплывала за буйки, муж долго смеялся, что кто-то всплывает из воды, но потом парни плавали и смотрели за ней и так я выяснила, что это огромная черепаха.
В целом отдыхом остались довольны, телевизор не работал, был отломан кабель, но это вообще мелочи. Убирали не мега хорошо.
Мы жили в корпусе сиеста, есть еще один корпус через дорого джунипер - люди в нем жаловались больше, чем у нас. В нашем в основном жили иностранцы, в джунипер россияне.
В бассейне не купались ни разу, больше любим море. В баре брали пиво и вино пару раз, вино пить невозможно... пиво нормально для разнообразия. На разлив были соки - аля юпи. Кофеавтомат, чай.
Взяли отель за 1100 $ на 12 ночей, выбесил только выезд из отеля очень ранний и то, что нас забрали первыми в 3.50, а потом собирали еще целый час отдыхающих по Ичмелеру в районе квартала от нас. С ребенком могли бы забрать и на час позже.
Przyjechaliś my wcześ nie, o 8.00 byliś my już w Dalaman, gdy dotarliś my do hotelu był a już.11. 30.
Hotel znajduje się w Icmeler, 3. linia, 5-7 minut do plaż y.
Są bezpł atne leż aki, naprzeciwko hotelu aqua, dowiedzieliś my się o tym od kelneró w kawiarni na plaż y Kokobich (zabrali leż aki na 2 piwa na cał y dzień + jest też Wi-Fi, moż na poprosić tych samych kelneró w o hasł o). Hotel ma 3 dolary dziennie internet, ale zł apał em jakiś darmowy internet w pokoju (302), to wystarczył o.
Jedzenie jest cał kiem normalne, w pobliskim hotelu Vela - 4 gwiazdki gorzej karmione, komunikowane z ludź mi na plaż y.
Codziennie mię so, sał atki morskie, rano standardowe ś niadanie. Dla naszego dziecka był o mał o jedzenia i trudno był o go nakarmić - makaron, ryż zmę czył się po 3 dniach, nasze nie je frytek))) ale prawie cał e mię so był o w pomidorach - też nie jemy. .. no coś takiego, pasza z trudem się udał a. Owoce - arbuz, pomarań cza, jabł ka. Był y desery, ale przede wszystkim biszkopt nasą czony syropem.
Wybraliś my się na wycieczki z przewodnikiem hotelowym, jest drogo - to prawda, ale z dzieckiem nie odważ yli się zabrać go na ulicę.
Poszliś my rano na plaż ę w okolice hotelu ICON, gdzie ś wierkowy gaj schodzi bezpoś rednio do brzegu, woda jest czysta, a leż aki nie są w 10 rzę dach, ale w sumie w 2, podobał o im się to plaż a. Chodziliś my na piechotę i tam iz powrotem, nie braliś my wó zka spacerowego, czasami nosili malucha do tył u… do przejś cia okoł o 1.5 km.
Na plaż y, któ ra wieczorem po godzinie 18.00 udał a się w pobliż u, ludzie już się rozchodzili i to był o przyjemne. Ta plaż a to bardziej kamienista i zimniejsza woda, brudna - worki, duż o niedopał kó w itp...wypł ywa z niej gó rskie ź ró dł o, wię c woda jest zimniejsza niż przy aikon.
Tu na plaż y mieszkał ogromny ż ó ł w, któ ry pł ywał za bojami, mó j mą ż dł ugo się ś miał , ż e ktoś wynurza się z wody, ale potem chł opaki popł ynę li i zaopiekowali się nią , a wię c dowiedział am się , ż e to ogromny ż ó ł w .
Ogó lnie byli zadowoleni z reszty, telewizor nie dział ał , kabel był zepsuty, ale to generalnie drobiazgi.
Oczyszczone niezbyt dobrze.
Mieszkaliś my w budynku sjesty, jest inny budynek przez drogi jał owiec - ludzie w nim narzekali bardziej niż my. W naszym mieszkali gł ó wnie cudzoziemcy, w jał owcu Rosjanie.
Nigdy nie pł ywaliś my w basenie, bardziej kochamy morze. Bar zabrał piwo i wino kilka razy, nie moż na pić wina. . . piwo na zmianę jest ok. Był y soki z beczki - ala yupi. Ekspres do kawy, herbata.
Wzię liś my hotel za 1100 USD na 12 nocy, tylko wymeldowanie z hotelu był o bardzo wczesne i fakt, ż e odebrano nas najpierw o 3.50, a potem zebrali kolejną godzinę wczasowiczó w wzdł uż Icmeler w okolicy blok od nas. Z dzieckiem mogli odebrać godzinę pó ź niej.