nikomu nie życzę

Pisemny: 4 sierpień 2011
Czas podróży: 23 lipiec — 3 sierpień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 2.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 4.0
Przybył em dziś wieczorem z tego „raju”. Wakacje z przyjacielem. Co tu duż o mó wić , nigdy nie miał am gorszych wakacji. Postaram się opowiedzieć wszystko w porzą dku i bez uprzedzeń.
Zameldowaliś my się szybko i dostaliś my ł adny pokó j. Jeś li chodzi o jedzenie, jeś li jesz tylko w hotelu, pozostaniesz gł odny. Wybó r jest bardzo skromny, a wczorajsze sał atki i przeką ski wypeł nione majonezem absolutnie nie cieszył y oka. Jedyne, za co mogę dodać plus to zupa-puree. W zwią zku z ostatnimi wydarzeniami nie pró bowaliś my ż adnego alkoholu, zaopatrywaliś my się we wł asnym zakresie, kupiliś my w Duty Free.
Personel hotelu, zwł aszcza Turczynka w recepcji, nie był szczegó lnie przyjazny. I to delikatnie mó wią c. Kilka dni pó ź niej, wychodzą c z pokoju, zawiesiliś my tabliczkę z proś bą o sprzą tanie, zostawiają c pokojó wce niewielką nagrodę . Wracają c, odkryli stratę trzech zł otych ł ań cuchó w, któ re sami przez wł asną gł upotę zostawili na stole. Skontaktowaliś my się z recepcją i przewodnikiem.

Nie nastą pił a ż adna akcja. Oczywiś cie rozumiem, ż e to tylko moja wina, ż e ​ ​ zostawił am biż uterię wł aś nie na stole. Ż e jest sejf, za opł atą . Ale pł acę za bilet nie są mał e, dla mnie pienią dze, dlaczego wychodzą c z pokoju muszę wszystko chować , aw ogó le nawet o tym myś leć . W koń cu przyszedł em odpoczą ć . Ostatniego dnia, kiedy wyjeż dż aliś my, ponownie pojawił a się kwestia utraty zł ota. Recepcjonistka bez cienia skromnoś ci powiedział a mi, ż e jestem pijaną prostytutką , gdzieś się upił em i zgubił em. Uwierz mi, wiem, jak mogą się zachowywać dziewczyny na wakacjach, ale nie jestem jedną z nich.
Plaż a. Mał y kawał ek na miejskiej plaż y. Zawsze moż na był o znaleź ć bezpł atne leż aki. Obok dobre leż aki należ ą ce do restauracji FAROS beach. Zawsze jednak w obecnoś ci wolnych miejsc trzeba coś zamó wić . Ale z drugiej strony przyjemna atmosfera, sympatyczny personel prowadzony przez managera Sexy Braun. Pozytywny czł owiek.
Pomimo wielu wad hotelu, wakacje był y dla mnie cał kiem niezł e aż do dnia wyjazdu. Po przyjeź dzie ś ciana nad ł ó ż kiem był a poplamiona. Niewiele, jakby pię ta był a wbijana wzdł uż ś ciany, po czym pozostał y czarne pasy. My, w naszej ignorancji, nie zwracaliś my na to wię kszej uwagi. A na godzinę przed wyjazdem recepcja zadzwonił a do pokoju i powiedział a, ż e ​ ​ jeś li masz coś namalowanego na ś cianie, bę dziesz musiał zapł acić grzywnę . Powiedział em, ż e nic takiego nie zrobiliś my. Oddają c klucz, w recepcji, nie sprawdziwszy jeszcze pokoju, zaczę li twierdzić , ż e coś jest namalowane na ś cianie. Oczywiś cie zgodził em się . Bo tak był o, kiedy tam dotarliś my. Ale wtedy recepcjonistka zaczę ł a się przekonywać , ż e to niemoż liwe, ż e tak się nie stał o, ż e pokoje są sprawdzane. Co oznacza, ż e ​ ​ muszę zapł acić.100 dolaró w grzywny za coś , czego nie zrobił em. Doszł o do konfliktu, na moją proś bę przyszedł kierownik, któ ry nic nie rozumiał po angielsku, a co dopiero po rosyjsku.
W ż aden sposó b nie brał udział u w naszej potyczce, tylko stał gł upio i patrzył . Był em szalenie obraż ony, ż e chcą mnie powiesić , czego nie zrobił em. Wtedy pojawił się jeden z naszych przewodnikó w, firma Tez Tur. Po wysł uchaniu obu stron i przyjrzeniu się przyczynie konfliktu, powiedział po prostu, ż e musi zapł acić . Kategorycznie odmó wił em. Potem powiedzieli, ż e zadzwonią na policję . A tutaj nie bał em się i nalegał em na wł asną rę kę . Był em pewien, ż e pracownicy Tez Tur bę dą chronić moje prawa i sprawa nie potoczy się tak poważ nie. Ale moja pewnoś ć siebie został a zachwiana, gdy przewodnik powiedział : „To wszystko, wyjeż dż am”. Przepraszam, jak to rozumiesz? ! ! I odszedł . Na stoisku informacyjnym znalazł em infolinię turystyczną Tez Tur. Dzwonienie do nich wcale mi nie pomogł o. Zadzwoń doniką d. Przyjechał a policja, a wraz z nią nasz drugi przewodnik. W tym czasie zgromadził a się prawie cał a rosyjska ludnoś ć hotelu, któ ra starał a się nas wesprzeć . Podzię kuj im za to! W zasadzie z tego przewodnika też nie wynikał o absolutnie nic.

Tylko strata czasu na bezuż yteczne wyjaś nienia. Powiedziano nam, ż e albo zapł acimy, albo zostaniemy zabrani na miejsce, gdzie usł ugi przewodnika jako tł umacza bę dą już kosztować.50 USD za godzinę , tam bę dą pisane oś wiadczenia stron z roszczeniami, wszystko to zostanie wysł ane na adres są d do rozpatrzenia itp. itd. W zwią zku z tym spó ź niamy się na samolot, bilety znikają , pojawia się kwestia mieszkania...... i wiele, wiele innych rzeczy. W tym momencie zdał em sobie sprawę , ż e absolutnie nikt nie bę dzie bronił mnie i moich praw tam. Ż e firma, w któ rej kupił em bilety, myje od tego rę ce. Potem się zał amał em i daliś my wszystko, co mieliś my na 100 trasach. lira, a to nie wystarczył o. Jedyne, za co moż esz podzię kować przewodnikowi, to to, ż e dodał pozostał ą kwotę.
W trakcie wszystkiego, co się dzieje, okazał o się ró wnież , ż e ostatniej nocy recepcjonistka dwukrotnie uderzył a rosyjską dziewczynę w twarz. Wszystko to został o sfilmowane kamerą . Ale sama dziewczyna odmó wił a jakichkolwiek roszczeń.
W tym przypadku nie mogę powiedzieć na pewno, ż e tak był o. Ale fakt pozostaje. Pracownicy podnieś li rę kę do turysty! ! !
Jeszcze bardziej uraził o mnie to, ż e przewodnik zapytał : no, powiedz mi, czy to zrobił eś?........Wakacje są zrujnowane. Najgorsze są wspomnienia. W gł owie roi się od myś li: dlaczego nie rozmawiają o takich niuansach w transporcie do hoteli, ż e tak moż e być ? Dlaczego jesteś my oszukiwani za pienią dze, któ re pł acimy?
Nawet po tym, jak przewodnik powiedział , ż e pracuje od 6 lat, przyszł a mi do gł owy myś l, dlaczego miał by robić problemy z pracownikami hotelu, w któ rym nadal pracuje, ze wzglę du na niektó rych pryncypialnych turystó w? Oczywiś cie nie. Ł atwiej jest staną ć po stronie zwycię zcy, niż pomó c potrzebują cym.

Ale nadal powiem, jedź do Maramaris! Nie bę dziesz się tam nudzić!

Przepraszam za tak dł ugą historię , chcę tylko podzielić się ze wszystkimi i ostrzec.
Nie powiem, ż e nie jedziesz na odpoczynek w tym hotelu, ale i tak dobrze myś lisz.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał