Ocaktan Hotel 3*– Opinie

18
Ocena 6.610
na podstawie
18 opinii
№64 w ocenie hotelu Marmaris
7.3 Numer
7.7 Usługa
7.7 Czystość
7.6 Odżywianie
7.1 Infrastruktura
Hotel położony jest na plaży, w centrum Marmaris. Całkowita powierzchnia hotelu to 1100 mkw. Pojemność - 156 gości. Data otwarcia - 1983. Hotel składa się z jednego 5-piętrowego budynku głównego.Więcej →
аватар goryacrval
 •  podróżował 12 lat wstecz
Ocena 3.0
Sam czytał em recenzje, kierował em się nimi. Dlatego uważ am za konieczne pozostawienie informacji innym potencjalnym wczasowiczom. Przeczytał em poprzednią negatywną recenzję - ogó lny obraz - wszystko jest bardzo zł e. Cał kowity negatywny. Tak, prawie wszystkie powyż sze są prawdziwe. … Już ▾ Sam czytał em recenzje, kierował em się nimi. Dlatego uważ am za konieczne pozostawienie informacji innym potencjalnym wczasowiczom.
Przeczytał em poprzednią negatywną recenzję - ogó lny obraz - wszystko jest bardzo zł e. Cał kowity negatywny. Tak, prawie wszystkie powyż sze są prawdziwe. Po prostu wszystko traktuję z duż ym optymizmem, ż eby otoczenie nie był o tak tragicznie odbierane. Przeczytał em informacje o tym hotelu, obejrzał em zdję cie. Wię c to, co widział em z gó ry, widział em na wł asne oczy. Nawiasem mó wią c, zasady zameldowania i wymeldowania są takie same na Krymie i jest napisane na stronie hotelu. . Ale nasz transfer był w bardziej dogodnym czasie. Pokó j czekał.10 minut, nie wię cej.
Zatrzymał em się na 7 nocy, 8 dni. Mił oś nicy wycieczek, wię c 4 dni w hotelu praktycznie nie był o. Mogę poró wnać tylko z Krymem. Jakie ceny - takie i obsł uga . Nikt nie był dla nas niegrzeczny , klimatyzacja dział ał a , woda zawsze ciepł a i zimna (spaliś my w nocy, nie wiem co tam się stał o, nie otwierali wody o trzeciej rankiem : ) ). Wynaję liś my specjalny pokó j w lewym skrzydle, tam jest ciszej. Okno był o zamknię te - klimatyzacja był a wł ą czona - spaliś my idealnie. Biał a poś ciel (naprawdę nie zmieniona). Materac jest wygodny, poduszka nie jest duż a (nie lubię duż ych), wię c z mę ż em był o nam wygodnie, zmieniano rę czniki, codziennie wyrzucano ś mieci. Rę czniki są biał e, normalne. Woda nie wypł ywa zbyt dobrze. . . ale wypł ywa bezpiecznie! Uż ył em wanny jako prysznica. . . bez korka. Nie ma obcych zapachó w. Pał ac jest brudny. . . ale nie do wstydu. Ogó lnie bardzo proste wnę trze bez ż adnych pretensji, ale to nie problem, w ogó le nam to nie przeszkadzał o. Powiedzieć , ż e był o bardzo gorą co...po naszym plusie 50 w domu, lokalny plus 30 był tolerowany normalnie, potem nie traciliś my waż noś ci.
Tak, system oszczę dzania energii - przyszli - wł ą czyli prą d za pomocą breloczka i . . voila! A jeś li nie, nie ma ś wiatł a. Ale w minibarze trzymaliś my kieł basę (gdzie by się bez niej obejś ć - smaczną i wę dzoną przywiezioną z domu), owoce (zabraliś my ją w supermarkecie KIPA, tań szą niż na Ukrainie, a takż e na lokalnym targu - wybierz to, co chcesz , wszystkiego jest pod dostatkiem), wó dka, woda (kupił em duż e puszki i pili ile chcą ). Wzię liś my ze sobą czajnik oraz kawę i herbatę . Pili kiedy chcieli i ile chcieli (jesteś my ludź mi, któ rzy dorastali w Zwią zku Radzieckim, ż yjemy wygodnie w każ dych warunkach) : )
Jedzenie naprawdę nie jest nasze, nieznajome, mdł e (swoją drogą , to samo był o podane na dwudniowej wycieczce do Efezu - Pamukkale w dwó ch ró ż nych punktach gastronomicznych), wię c nie jest to cecha tego hotelu. Przy okazji, jeś li jesteś z mał ymi dzieć mi - TO NIE JEST JEDZENIE DLA DZIECI. ! ! ! Chociaż byli ludzie z dzieć mi od oś miu miesię cy - nie wiem, czym go karmili....
W hotelu nie ma obiadu - nie ma problemu, prawie zawsze byliś my nieobecni. Kolacja BEZ NAPOJÓ W! - to nie jest wygodne, nie znane, moż na je kupić w barze (drogie). Niczego nie kupiliś my. Ta sama historia powtó rzył a się podczas wycieczki do Efezu - Pamukkale. Wię c to cena wycieczki, a nie zwyczaje hotelu! Pł acisz wię cej - napoje są wliczone w cenę . Jedzenie naprawdę nie jest ś wietne. Pierwsza to zupa puree. Nie mamy tego. A reszta - dokł adniej opisana w poprzedniej recenzji. Jako cał oś ć - prawda. Powiem tylko, ż e gł ó d ci nie zagraż a. Zamiast napojó w zjadł am po obiedzie arbuza (pyszny, sł odki, jem aż pę knie). Nastę pnie w pokoju wypili kawę i herbatę (opcjonalnie).
Niedaleko od Placu Ataturka - szliś my tak po prostu dla zabawy. Bez wysił ku. W poró wnaniu z Nikoł ajewem - gdzie mieszkamy - ulice są czyste. Oczywiś cie nie sterylne.
Wycieczki odbywał y się w lokalnym punkcie. Byliś my na wyspach Morza Egejskiego, nurkowanie, Efez-Pamukale (wycieczka dwudniowa).
To, czego oczekiwaliś my i czego chcieliś my po podró ż y - oto, co dostaliś my. Byli bardzo zadowoleni.
Kilka sł ó w o Tour-tess. Jeś li chodzi o przelew - ż adnych skarg, wszystko w porzą dku. Ale jeś li chodzi o obsł ugę wycieczek - NIE. To prawda. Pracują uczennice (to ich praktyka). Mowa jest niewyraź na i nieprofesjonalna. Oferują bezpł atne zwiedzanie Marmaris - to są ł zy, a nie wycieczka. Dosł ownie powiedzieli kilka fraz (przeczytał em to w Internecie bez nich), a potem zakupy: zł oto; Skó rzany; rozkosz. Wszystko to jest drogie. Pomyś l o tym jak o rozrywce, a nie miejscu na zakupy. Bezpł atna przejaż dż ka po mieś cie i w porzą dku. Nawiasem mó wią c, nie wybrali miejsc do zdję cia na tle Marmaris, potem jechaliś my znad Morza Egejskiego, kierowca zatrzymał się , bez ż adnych pró ś b - zrobiliś my zdję cia!
Nie podobał a nam się Irina, „przywią zana” do Ojaktanu. Pró bował a nam oferować wycieczki (aleja jest nadal podana w autobusie w drodze z lotniska)...ale ceny są DUŻ O POWYŻ EJ Ś REDNIEJ W MIEŚ CIE !! ! Nie pró buj zamawiać czegoś z tej Iry ! ! Swoją drogą , kiedy powiedzieliś my jej, ż e na razie powstrzymamy się od rozkazó w, po prostu zrobił a niezadowoloną , kwaś ną minę...No có ż , niech ją Bó g bł ogosł awi! ! Nie widzieliś my jej ponownie!! ! Co waż ne, ubezpieczenie obowią zuje niezależ nie od tego, gdzie wykupił eś wycieczkę , ale jeś li wypił eś , bę dą problemy z opł aceniem usł ug medycznych. Proszę zanotować !
Podsumowują c, chcę powiedzieć - wszystko jest w twoich rę kach! Informacja jest Twoim gł ó wnym atutem. Przeczytaj o hotelu, opiniach, co moż na zobaczyć - wszystko jest w Internecie. Jechaliś my z otwartymi oczami - wiedzieliś my co i jak był o, na co mogliś my liczyć . Pomogł o nam to oszczę dzić nerwó w. Pamię taj, ż e Twó j odpoczynek jest przede wszystkim w Twoich rę kach! ! ! Stwó rz go sam, nie oczekuj cudu!
Przyjechaliś my w ś wietnym nastroju, wypoczę ci, opaleni z chę cią odwiedzenia innych miejsc, któ rych jest sporo! Pozytyw to doskonał a broń i ochrona przed drobnymi niuansami, na któ re w ogó le nie należ y zwracać uwagi! Udanych wakacji!
аватар coffeefee
 •  podróżował 12 lat wstecz
Ocena 1.0
Mó j mą ż i ja odpoczywaliś my w hotelu Ocaktan 3* w dniach 25.08-8.09. 2012. Touroperator TURTESS, przeleciał Donbass Aero. OBIEKTYWNE OPINIE od bezpretensjonalnych klientó w. O brudnych, nieczyszczonych pokojach, niedział ają cych klimatyzatorach, dusznym hotelu, o rzekomo darmowej brudnej plaż y z poł amanymi leż akami i podartymi parasolami, kiepskim jedzeniu, brudnym basenie, niegrzecznej obsł udze i niepisanych zasadach. … Już ▾ Mó j mą ż i ja odpoczywaliś my w hotelu Ocaktan 3* w dniach 25.08-8.09. 2012.
Touroperator TURTESS, przeleciał Donbass Aero.
OBIEKTYWNE OPINIE od bezpretensjonalnych klientó w.
O brudnych, nieczyszczonych pokojach, niedział ają cych klimatyzatorach, dusznym hotelu, o rzekomo darmowej brudnej plaż y z poł amanymi leż akami i podartymi parasolami, kiepskim jedzeniu, brudnym basenie, niegrzecznej obsł udze i niepisanych zasadach.
NIE LENISZ, CZYTAJ DO KOŃ CA!

PIERWSZE WRAŻ ENIA. ZAMELDOWAĆ SIĘ
Wyjazd był o 4.05, do Dalaman dotarliś my o 7.50, ską d autobusem dotarliś my w pó ł torej godziny do Marmaris, a już o 9.30 lub nawet trochę wcześ niej byliś my w recepcji hotelu.
Od razu chciał bym powiedzieć o pierwszym wraż eniu - wejś cie do hotelu jest gdzieś z boku, nawet go nie widać , nie widać nawet nazwy hotelu, wydaje się , ż e wchodzi się do jakiegoś podziemnego pomieszczenia.
A kiedy wchodzisz, to uczucie roś nie, bo w przedpokoju nie dział a ani jedna lampa, a okna są zasł onię te, robi się bardzo ciemno.
Dodaj do tego ponure, odrapane meble, ciemne podł ogi, ciemne ś ciany. Opró cz ciemnoś ci rzucają się w oczy maty podł ogowe - bardzo, bardzo brudne, wyglą dają na okoł o dziesię ciu lat, nie mniej, są nie tylko odrapane, ale nawet stracił y kolor i nabrał y koloru kurzu i brudu, a laminat na podł odze jest wyraź nie odrapany i brzydko wyglą dają cy. W samej recepcji pali się jedno ś wiatł o, recepcja bardzo brzydka i nieporzą dna, nawet nie moż na powiedzieć , ż e to recepcja.
Nawiasem mó wią c, wchodzą c do hotelu, widzisz nie recepcję (jak w rzeczywistoś ci był aby sł uszna), ale toalety, któ re, jak się okazał o, są ró wnie ponure, nie oczyszczone i wyż ł obione. I dopiero wtedy, skrę cają c w prawo, za pomieszczeniem z sejfami (stare obskurne szafki), jest tzw. recepcja.
Ale to nie wszystkie pierwsze wraż enia: wejś cie do hotelu to jak wejś cie do sauny - w pokoju jest bardzo duszno (duż o duszniej niż nawet na sł oń cu) i gorą co.
Klimatyzatory nie dział ają . Jak się okazał o, w cał ym hotelu. Ale o tym pó ź niej.
Wię c. Zatrzymaliś my się w tym hotelu po 24 godzinach bez snu i odpoczynku, od drogi, wszyscy mokrzy i bardzo zmę czeni. Pomyś leliś my, ż e odś wież ymy się w hotelu, bo klimatyzatory powinny tam dział ać , no có ż , myś leliś my, ż e od razu się rozliczymy. No tak, gdzie powinni, a gdzie nie. Weszliś my i zrobił o się jeszcze gorę cej, wszyscy się pocili. Przyjechał o z nami jeszcze okoł o 15 osó b. Przewodniczka TourTessa w autobusie kazał a nam udać się na recepcję , wrę czył a nam vouchery na rejestrację w hotelu. Wszyscy to zrobiliś my. Dopiero teraz nie wzię li od nas bonó w, ale kazali spojrzeć na zegar (na zegarze był a 9:30) i wskazali kartkę papieru wiszą cą po prawej stronie recepcji, na któ rej był napisany ż e czas zameldowania, uwaga - 14:00. Wszyscy zaczę li szeptać z przeraż eniem i zwracają c się do recepcjonisty, jak moż na jakoś przyspieszyć odprawę i w ogó le co robić te wszystkie 4.5 godziny?
Na co otrzymano odpowiedź , ż e oczywiś cie spró buje, ale generalnie zameldowanie jest o godzinie 14:00 i musimy cał y ten czas czekać.
Podeszliś my do przewodnika, któ ry zabierał nas do autobusu i powiedział , ż e szybko nas zał atwią , spytał , co się dzieje, przewró cił a oczami, jakby nie miał a kontaktu, pobiegł a do recepcji, a potem wró cił a do nas i powiedział a ż e tak rzeczywiś cie mię dzynarodowe zasady zameldowania i wymeldowania są nastę pują ce, ale na razie moż emy już cieszyć się wakacjami, iś ć na ś niadanie (co zrobiliś my, napiszemy o tym w sekcji „jedzenie” poniż ej ), pł ywać w morzu i pł ywać w basenie oraz spacerować po mieś cie.
Prawdopodobnie ma bardzo bogaty ś wiat wewnę trzny i ż yczliwą duszę , bo szczerze wierzy, ż e ludzie, któ rzy nie ś pią.24 godziny, są gł odni, spoceni, brudni i bardzo zmę czeni po drodze, bę dą c w dusznym, gorą cym Marmaris, z ł atwoś cią bę dą chodzić po okolicy. miasto na +42 lub rozpakuj walizki w maleń kiej dusznej hali, idź do brudnej toalety na przebranie się i z wesoł ym nastrojem i uś miechem pluskać się bę dzie w morzu lub basenie, któ ry notabene jest brudny i niemyte. O tym też pó ź niej.
W kompletnym rozczarowaniu ponad 15 osó b pró bował o jakoś zaznaczyć się w lobby. Pot po prostu pł yną ł . Po pó ł toragodzinnym oczekiwaniu jakiś chł opak z recepcji (a jak się okazał o wszę dzie w skrzydł ach, z powodu braku personelu w hotelu) postanowił mimo wszystko otworzyć okno. Nie był o ł atwiej, ale przynajmniej był oddech.
Poprosiliś my o wodę . Obok nas czekał y jeszcze dwie starsze kobiety, któ rym był o wyraź nie trudniej niż nam.
Na proś bę o wodę recepcjonistka wskazał a ich kawiarnię i zaproponował a nam zakup wody. Gdy zapytał em, czy naprawdę w hotelu nie ma wody, a czy nie mogliby przynajmniej podać wody tym zmę czonym ludziom czekają cym w takich dusznoś ciach, ponownie wskazał na kawiarnię i powiedział , ż e woda jest pł atna (jak to nazywają „dodatkowo”). ”). Nawiasem mó wią c, ta recepcjonistka, pó ź niej, zawsze nie odpowiadał a na pytanie wprost, ale odniosł a się do pojedynczej kartki papieru wiszą cej na kolumnie obok recepcji, na któ rej był a godzina zameldowania i fakt, ż e nie moż na był o przywieź ć Twoje wł asne jedzenie i napoje został y wpisane do hotelu. Ale z jakiegoś powodu, w każ dej sprawie, odnió sł się do tej kartki.
Ogó lnie wodę trzeba był o kupić w pobliż u w sklepie za 1.5 lira. Chodziliś my z mę ż em jak somnambuliś ci, bo po prostu nie dał o się siedzieć na korytarzu z powodu dusznoś ci. Ale spacery po mieś cie z powodu sł oń ca i zmę czenia - też.
Postanowiliś my zbadać teren hotelu, czyli: mał y basen na tył ach hotelu i kawiarnia-bar z przodu.

BASEN.

Terytorium basenu, schody do niego, kafelki, kratka do odpł ywu wody, leż aki, parasole - wszystko wyż ł obione, brudne i w starych smugach. Leż aki nie są ustawione, maty leż ą dookoł a. Wszystko to jest niewygodne i zepsute. Parasole leż ą dookoł a w mał ym stosie - gdy się podejdziesz, widać , ż e są podarte, rozczochrane i tak samo brudne w jakichś plamach, a kije od parasoli są po prostu zacementowane w starych wiaderkach, jakby to nie był hotel, ale wiejski dziedziniec. Na pł ytce leż ą niedopał ki papierosó w i inne ś mieci. Widać , ż e basen nie jest sprzą tany. Woda w basenie jest mę tna, przyglą dają c się bliż ej, zauważ yliś my unoszą ce się w nim bł otniste pł atki. Mą ż powiedział , ż e moż e to być ś rodek czyszczą cy, któ ry jeszcze się nie rozpuś cił . Ale jak się pó ź niej okazał o, w wodzie zawsze był o zmę tnienie w mniejszym lub wię kszym stopniu. Woda w basenie jest bardzo zimna.
To jest bardzo. Sam basen jest zacieniony przez wię kszoś ć dnia. Woda nie tylko nie nagrzewa się na sł oń cu, ale też nie jest podgrzewana. To tylko dureń . W pozostał ych hotelach celowo dotykaliś my wody w innych hotelach - wszę dzie był a podgrzewana.
W dniu przyjazdu na basenie nie był o ludzi. A pó ź niej był y 2-3 osoby z ró ż nym powodzeniem.
Woda pod prysznicem przy basenie jest zimna. I bardzo.
Nawiasem mó wią c, kiedyś woda w basenie był a baaaardzo mę tna, a na wierzchu pł ywał y ś mieci. Poprosiliś my na recepcji o oczyszczenie wody, na co otrzymaliś my odpowiedź : „A wię c był silny wiatr, wię c zaatakował z drzew”. Powiedział em, ż e woda jest mę tna, dna nie widać . Odpowiedział , ż e sobie z tym poradzi. Chociaż nie należ y się tym zajmować po proś bach lub w ś rodku dnia, ale tak jak w innych hotelach po godzinie 19:00, kiedy basen jest zamknię ty z powodu czyszczenia. Ogó lnie rzecz biorą c, w koń cu nikt tego nie rozgryzł , a woda pozostał a mę tna i brudna.
Basen przez wszystkie nasze 14 dni pobytu nie był sprzą tany ani razu.
(Nawiasem mó wią c, z kawiarni-baru na dole i od innych w okolicy muzyka nie ustał a do 3 w nocy. A cał ą noc do rana wczasowicze chodzą po promenadzie, czę sto pijani, sł ychać nawet kroki, nie do wspomnij o ich krzykach).

Kró tko mó wią c. Po rozejrzeniu się wró ciliś my do hali, gdzie czekaliś my z resztą torturowanych przez 4.5 godziny. Dokł adnie o godzinie 14:00 rozpoczę ł a się odprawa. Dostaliś my pokó j 307 (swoją drogą musieliś my zajrzeć do innego pokoju 101, to był tylko koszmar, nie osadzajcie się w nim) z widokiem na morze i podwó jnym ł ó ż kiem.

POKÓ J. KLIMATYZACJA. CZYSZCZENIE

Meble, klimatyzacja, remonty - wszystko bardzo stare. Pierwszą rzeczą , któ ra przykuł a moją uwagę , był a wykł adzina podł ogowa z ciemnymi plamami i smugami wszę dzie, jak po wielkiej „bukhalovce”. Tapicerka na krześ le jest mocno rozdarta do wnę trza wystają c. Na ś cianach są zadrapania i zadrapania. Drzwi do ł azienki i pokoju odklejają się . Plastikowe okna są stare, zamki klamek nie dział ają.
Kondor jest stary i brudny. Wszystkie kondory są sterowane centralnie z recepcji. Ale dają piloty, dzię ki któ rym moż na samemu regulować temperaturę i moc (ustawiamy ją na +16 i najwyż szą moc). W tym samym czasie klimatyzator ledwo dmuchał i wcale nie chł odził pomieszczenia. Zwró ciliś my się do recepcji z tym problemem, przyszedł jakiś koleś , spojrzał i powiedział , ż e wszystko dział a dobrze. Ponownie skontaktowaliś my się z recepcją . Mó j mą ż sprzedaje klimatyzatory i wie, jakie to „normalne” powinno być . Recepcjonistka powiedział a, ż e ​ ​ jeś li ten koleś powiedział , ż e wszystko dział a, to wszystko dział a. Otó ż ​ ​ to. A tak przy okazji, w hotelu jest duszno (hol, winda, korytarze, pokoje, jadalnia). Wię c nie wysychasz przez cał y dzień . BARDZO gorą co i duszno.
WODA w zlewie spł ywa z opó ź nieniem. Kran przecieka. W ł azience nie ma wtyczki, nie bę dzie dział ać.
Poś ciel był a zmieniana raz na 14 dni. Nie był a to też pierwsza ś wież oś ć.
POŚ CIEL: ż ó ł te smugi i plamy. W dniu przyjazdu podnieś li narzutę i poduszki (któ re zresztą nie był y przykryte) i był o tam garś ć wł osó w, brudu, piasku i trochę suchych larw owadó w. Poduszki z cienkiego poliestru, strasznie niewygodne. W pokoju nie ma krzeseł . Jest postrzę piony fotel i niewygodna podnó ż ek. Materac ł ó ż ka jest wgnieciony i zapada się , ty ś pisz - i toczysz się do ś rodka. W pokoju moż na tylko leż eć , nie ma gdzie usią ś ć i na czym usią ś ć . W wezgł owiu ł ó ż ka znajdują się wł ą czniki i gniazdko. Znajdują się na poziomie poduszek. Oznacza to, ż e opierasz na nich gł owę . I wystawał goł y drut.
W pokojach nie ma balkonu. A to duż y minus, nie dlatego, ż e nie moż na tam siedzieć , ale z powodu ogrzewania pokoju - wszystkie pokoje z widokiem na morze mają sł oneczną stronę , sł oń ce zachodzi bezpoś rednio do pokoju, bardzo go nagrzewają c i ogrzewanie jednostki zewnę trznej skraplacza.
Martwy już Conder po prostu nie radzi sobie ze swoimi funkcjami.
O godzinie 16:00 w dniu przyjazdu mieliś my spotkać się z naszą przewodniczką z TourTessa, Irina. Do tego czasu zdą ż yliś my tylko wzią ć prysznic, mó j mą ż - umyć filtry klimatyzacji, ponieważ był a stuletnia warstwa mchu i kurzu, a ja - duż o pł akać.
Postanowiliś my poprosić przewodnika, aby zabrał nas do innego hotelu, w któ rym mieszkaliś my w zeszł ym roku i byliś my bardzo zadowoleni, ró wnież.3* - Vella Hotel Icmeler 3*. Powiedział a, ż e ​ ​ decyzja zostanie podję ta w poniedział ek po poł udniu (a był to pią tek), zapytaliś my, ską d bę dziemy wiedzieć , czy zostanie postanowione, powiedział a, ż e ​ ​ jakoś nam udzieli informacji. Zapytaliś my jak, odpowiedział a „Znajdę cię ”, po czym podał a swó j numer telefonu i powiedział a, ż e ​ ​ moż na do niej zadzwonić bezpł atnie z recepcji.
W poniedział ek nikt się z nami nie kontaktował . Czekaliś my do wtorku. To był już.4 dzień bycia w tym horrorze (jeszcze nie rozmawialiś my o jedzeniu i plaż y, patrz niż ej).
We wtorek poszliś my na recepcję i poprosiliś my telefon o zadzwonienie do przewodnika, recepcjonistka odpowiedział a, ż e ​ ​ to „extra”, czyli za opł atą.1$ za minutę . Odpowiedzieliś my, ż e przewodnik powiedział , ż e moż emy zadzwonić do niej za darmo. Recepcjonistka powiedział a, ż e ​ ​ nie moż e tego powiedzieć i ż e został a opł acona. Zaczę liś my rozumieć , ale recepcjonista nie ustę pował . Po napluciu w tej sprawie postanowiliś my poczekać na informację zwrotną od przewodnika. Ale przewodnik nigdy nie dzwonił . W ś rodę widzieliś my ją w holu. Podeszliś my, zapytaliś my, jak brzmiał o nasze pytanie, powiedział a „zaraz zadzwonię , dowiem się ”, czyli przez cał y ten czas nie zajmował a się nami. Nie zdą ż ył a się dowiedzieć , zadzwonił a do nas dopiero pó ź nym popoł udniem i powiedział a, ż e ​ ​ są tylko miejsca w hotelu Verde 4* w Icmeler (Vella i Verde to jedna sieć ), dopł ata za pozostał e 8 dni to $ 280. Odką d spę dziliś my już w Ocaktanie pię ć dni, przeliczają c nasze fundusze i szacują c dopł atę.
koszty podró ż y z Icmeler do Marmaris + pł atna plaż a, postanowiliś my zostać w Ocaktan, przymykają c oko na wszystkie pierwsze wraż enia i niedocią gnię cia i mają c nadzieję , ż e nie bę dzie już wię cej problemó w. Ale jak się okazał o, to był dopiero począ tek.

JADALNIA. ODŻ YWIANIE.

Ś NIADANIE monotonne:
- gotowane niemyte jajka (na skorupce zauważ ono brud),
- omlet - jakaś czerwono-ż ó ł ta wodnista burda,
- czasami zamiast omleta dawali kawał ki chleba smaż one w jajku i podobno duż ą iloś ć masł a,
- chrupki z serem (i czę sto bez sera) w formie tró jką tó w lub rurek (smak: tró jką ty mniej wię cej, rurki są po prostu okropne),
- kieł basa niejadalna (w hotelach 3* generalnie wszę dzie tak samo, ale w zeszł ym roku w Vella Hotel Icmeler 3* był o inaczej, jadalne),
- ser 2 rodzaje: ser solony, oraz twardy najtań szy, bez smaku
- 3 rodzaje oliwek (nie jedliś my)
- dż em w mał ych opakowaniach 3 rodzajó w (sł odki)
- mió d w tym samym opakowaniu, jadalny
- pomidory ogó rki
- kukurydza i pł atki owsiane
- pieczywo (nó ż do krojenia nie był ostrzony pewnie od kilku lat)
- kawał ki jak ciasto biszkoptowe bez smaku
- mleko w dzbanku z pę knię tym dziobkiem
- rozcień czone w wodzie chemikalia typu yuppie lub zuko, automat z kawą i herbatą - burda burda
Za kilka dni bę dziesz ś nił o tym ś niadaniu, odpychają c chę ć pó jś cia na nie.

KOLACJA

Osoby, któ re piszą , ż e codziennie dają coś nowego, musiał y tam odpoczywać przez 7 dni. Bo po 7 dniach wszystko zaczyna się powtarzać.
Danie gł ó wne, przystawkę i zupę zapewnia szef kuchni. Co wię cej, narzuca tyle, ile uważ a za stosowne. Mniej dla kobiet, trochę wię cej dla mę ż czyzn. Czasami wszystko sprowadza się do szaleń stwa.
Do obiadu jest tylko jedno DANIE GŁ Ó WNE, wyboru nie ma - albo smaż ona ryba (makrela, sam kucharz powiedział , ryba bardzo ś mierdzi), albo kotlety (mó j mą ż nie jadł , raz był y odpowiednio jagnię ciny, pachniał y , kto nie je jagnię ciny, czyli nic tego dnia nie był o), albo gulaszu (mniej wię cej, był o 2 razy w 14 dni), albo kurczaka (zawsze suchy, trudny do przeż ucia, wielu niedoż ywionych), albo burgeró w z kurczaka.
Oznacza to, ż e ci, któ rzy nie jedzą jednego lub drugiego zgodnie ze swoimi kulinarnymi preferencjami, zostaną bez dania gł ó wnego.
Do wyboru są tylko 2 dodatki - frytki (to pierwszy raz spotkaliś my - bardzo rozgotowane i przesuszone i wszystko w oleju, bez soli, nie da się zjeś ć ), rozgotowany makaron, rozgotowane manti to mał e, gotowane ziemniaki bez soli i przypraw, kwaś na duszona fasola strą czkowa podobno w sosie pomidorowym, duszony groszek z kukurydzą , jakiś kwaś ny bulgur, 2 razy w cią gu 14 dni dali normalny ryż , 1 raz puree ziemniaczane.
Wszystkie przystawki był y jakoś bez smaku.
Zupa to inna historia: jakiś przecier zupowy, oczywiś cie zrobiony z wczorajszych niezjedzonych potraw.
SAŁ ATKI - ta sama historia. Wczoraj nic nie jedli - dziś z tego robi się sał atki. Wszystkie sał atki są super zimne. Są nieprzyjemne. A wszystko ze specyficznym smakiem.
Dali nam też pomidory, ogó rki, sał atę liś ciastą , sał atkę z ogó rkó w/pomidoró w/cebuli.
DESERY - zawsze: trochę zasmarkanej galaretki i ciastka nasą czone cukrem i masł em.
2 razy w cią gu 14 dni, dodatkowo dali pyszne ciastka czekoladowe z bitą ś mietaną , ś mietanką i herbatnikiem.
OWOCE: arbuz podawano kilka razy, kilka razy winogrona i zawsze był y ś liwki, suche i niezbyt dojrzał e.

JADALNIA
Dlatego rano nikt tam nie siedzi, wszyscy idą w cień . A cień powstaje w strefie 1 tylko na kilku stoł ach - reszta pozostaje tam na sł oń cu.
Okazuje się , ż e rano w strefie 1 jest tylko 6 stolikó w, przy któ rych moż na normalnie siedzieć i się nie pocić . I każ dy chce je wzią ć . W strefie 1 stoł y są bardzo niewygodne, są niskie, a krzesł a wysokie, siedzisz zgarbiony, a dodatkowo chwieją się z powodu nieró wnej podł ogi i ubitych pł ytek.
A wię c o strefie 2 - nadchodzi kolacja i wszyscy chcą tam pojechać - popatrzeć na wieczorne Marmaris i zjeś ć obiad na luzie. Jeś li przyjdziesz na począ tek kolacji o 19:30 - upewnij się , ż e wszystkie stoliki są już zaję te. Bę dziesz musiał siedzieć w dusznej, zamknię tej strefie 1.
Pewnego dnia postanowiliś my przyjś ć na obiad trochę wcześ nie o 19:15 - widzieliś my to zdję cie: cał a strefa 2 był a już zaję ta - ludzie już tam siedzieli i czekali na obiad. A na niektó rych stolikach był y tylko klucze i torby - jak zaję ty.
(Wtedy przy okazji zabroniono zajmowania miejsc, trzeba był o samemu usią ś ć i czekać do 19:30). Nastę pnego dnia przyjechaliś my o 19:00 i już tam siedzieliś my. Ale był o kilka miejsc i zaję liś my je. Nastę pnym razem wł aś nie przyjechaliś my o 21:00 - w tej chwili prawie nikogo nie ma.
Wszystkie obrusy na wszystkich stoł ach w jadalni są pomarszczone, brudne i poplamione. Wyglą da na to, ż e personel ich nie czyś ci. Cał e czyszczenie odbywa się w ten sposó b: okruszki strzepuje się albo z podł ogi, albo w dł oni, potem bierze wą ski obrus i strzą sa go, przewraca na drugą stronę i odkł ada z powrotem. Jednym sł owem pię kno.

Personel stoł ó wki i hotelu

JADALNIA zatrudnia 5 osó b: 2 kucharzy, 2 kelneró w (są kuzynami, jak się dowiedzieliś my) i administrator. Rosjan prawie nie zauważ ają , chyba ż e są to mł ode dziewczyny szukają ce przygó d lub gotowe na wszystko panie w wieku Balzaca.
Ale stosunek do obcokrajowcó w i Turkó w jest szczegó lny.
Był tam tylko jeden Anglik, starsza para, któ ra w jakiś niezrozumiał y sposó b trafił a do tego hotelu. Tak wię c przed nimi prawie pię ciu z nich tań czył o i kł aniał o się . W hotelu jest duż o Turkó w iz dzieć mi. Są one dozwolone w hotelu. Có ż , jak powiedział nam przewodnik – „to nie tylko Turcy, to goś cie wł aś ciciela hotelu”, ale my chyba nigdy nie byliś my goś ć mi hotelowymi. Tureckie dzieci są bardzo ź le wychowane, biegają z zawrotną prę dkoś cią i zachowują się jak chcą , byliś my przeraż eni.
Na kelneró w nie ma ż adnych skarg. Ale kierownik jest bardzo nieprzyjemną osobą . Niski, pulchny, z obwisł ym brzuchem, kró tkimi rę kami i nogami, zawsze niezadowolona, ​ ​ ale bardzo waż na twarz i spojrzenie przechadza się po jadalni przez cał e ś niadanie i kolację . Nie wiadomo, na czym polega jego praca. Ale czasami szoruje okruszki na podł odze i sprzą ta talerze.
Pewnego razu mą ż nie jadł na ś niadanie pł atkó w z mlekiem, pozostawiają c je nietknię te na stole.
Przy wyjś ciu z jadalni dogonił nas i bardzo niegrzecznie zaczą ł się ł amać angielszczyzną , ż e podobno tego, czego nie zjadł eś , trzeba brać mniej, inaczej „problemy-problemy”. Wyjaś niliś my, ż e po prostu jedliś my i nie moż emy jeś ć , na co powiedział , ż e nie powinniś my już tego robić , bo inaczej bę dą „problemy”. Czuliś my się jak w obozie pionierskim.
Innym razem przyszliś my na obiad wcześ nie i zaję liś my miejsce jak wszyscy w strefie 2. Przyszliś my na obiad nie o 19:30, ale o 19:45, byliś my spó ź nieni, wię c wyraził nam taką moralnoś ć i był tak niegrzeczny, ż e po prostu byliś my zaskoczeni, powiedzieliś my, ż e trzeba przyjś ć dokł adnie na kolację , jeś li zajmujecie miejsca, chociaż stoliki dla Turkó w był y zarezerwowane (postawili znak) z wyprzedzeniem i przyjechali, kiedy chcieli.
Nie wolno był o niczego zabierać z jadalni do pokoju, bo jak mó wiono, „owady mogą zaczą ć ”. Otó ż ​ ​ to, ż e w dniu przyjazdu znaleź liś my w ł ó ż ku ś mieci i te same owady, oczywiś cie dla nikogo nie jest waż ne.
Oznacza to, ż e hotel znajduje się w najstraszniejszej czę ś ci promenady.
A bliskoś ć morza nie ratuje tej sytuacji.

PLAŻ A

W Marmaris nie znajdziesz pię knych piaszczystych plaż . Plaż e Marmaris są zwykle gó rzystymi, drobnymi kamykami o szarym brzydkim kolorze - ani piasku, ani bł ota, ani kamieni. Jeś li widzisz plaż e z piaskiem, to ta plaż a należ y do hotelu 5 * lub jest to plaż a pł atna, jest ich tylko kilka.
Plaż a przy hotelu Ocaktan jest niejako bezpł atna.
Plaż a nie jest sprzą tana, babki, odł amki szkł a, ś mieci - wszę dzie.
Leż aki - bardzo stare, zepsute.
Maty są stare, brudne, nieprane.
Parasole - stare, podarte WSZYSTKO. Specjalnie poró wnaliś my parasole ze wszystkimi plaż ami w okolicy promenady - nigdzie indziej nie ma takich parasoli! Jeś li spacerujesz i widzisz podarte parasole, to jest to plaż a hotelu Ocaktan.
A wię c o bezpł atnej plaż y. 8 dnia naszego pobytu leż ymy z mę ż em na leż akach, mą ż wypił wodę , któ rą zabrał ze sobą i wł oż ył do torby.
Z kawiarni Ocaktan, znajdują cej się na dole hotelu, podchodzi mę ż czyzna i niegrzecznie i niegrzecznie wskazuje palcem (nawet po angielsku), ż eby mą ż wzią ł butelkę . Mą ż wycią ga butelkę i zaczyna ją ostro cią gną ć do siebie, wyrywają c mu z rą k. Mą ż był zaskoczony taką bezczelnoś cią i przycią gną ł ją do siebie. W koń cu wycią gną ł kilka angielskich sł ó w o tym samym niegrzecznym wyglą dzie, takich jak „zabronione”, „nie wolno”, „problemy”, ż e musisz kupić wodę w ich barze, ale nie moż esz przynieś ć wł asnej. Usunę liś my wodę i poszliś my do recepcji, aby to zał atwić . W recepcji zapytaliś my, czy plaż a należ y do hotelu, odpowiedź brzmi tak, czy bar należ y do hotelu – odpowiedź brzmi „jesteś my razem”, czy moż na pić wodę na plaż y – „tak, jeś li ta woda jest kupowana w barze”. Poprosiliś my o gazetę , gdzie o tym napisano, ponieważ po przyjeź dzie przewodnik ostrzegł nas o zakazie wnoszenia napojó w i jedzenia do hotelu, ale nie na plaż ę . Na co recepcjonistka jak zwykle wskazał a na kartkę papieru wiszą cą nieopodal na kolumnie.
Na tej kartce jest napisana godzina zameldowania i wymeldowania, a takż e jest napisane, ż e jedzenie i napoje zakupione poza jego terytorium nie mogą być wnoszone do hotelu, w ję zyku rosyjskim i angielskim. Jeszcze raz przeczytał em tę kartkę , nie znalazł em nic o tamtejszej plaż y i zapytał em ponownie. Na co znowu otrzymał em wskazó wkę palcem na kartce papieru. Wię c to był o 3 razy. Przy tym wszystkim obecna był a gromada zmę czonych ludzi, któ rzy podobnie jak my kilka dni temu czekali na swoje przesiedlenie. Po wskazaniu na kartkę po raz trzeci, nie mogł em tego znieś ć i gł oś no, na oczach wszystkich, zaczą ł em czytać tę kartkę na gł os, po angielsku. Po przeczytaniu zapytał em - gdzie jest chociaż sł owo o tej pieprzonej plaż y? Na co recepcjonista powiedział mi, ż e zachowuję się niewł aś ciwie i ż e teraz odbierze nasze monety i eksmituje nas z hotelu.
Na co dalej domagał em się papieru opisują cego regulamin hotelu i mó wią cego, ż e wystarczy zrobić z nas gł upcó w, wskazują c na kartkę , na któ rej nic takiego nie jest napisane. Dwie dziewczyny odwiedzają ce ten hotel tego dnia podeszł y i powiedział y, ż e jeszcze przed tą sytuacją , któ rą zobaczył y, już zrozumiał y, ż e popeł nił y bł ą d w hotelu, zapytał y trochę o co i jak.
Recepcjonista odpowiedział na moje ż ą dania w ten sam sposó b, ż e eksmituje nas z hotelu i już zadzwonił do naszego przewodnika, mó wią c, ż e przyjedzie przewodnik i ż e się z nim rozprawimy. Irina przybył a za dziesię ć minut, zapytał a, co się dzieje, powiedzieliś my. Okazał o się , ż e sama nie wiedział a o zakazie wnoszenia wody na plaż ę . Recepcjonista staną ł w pozie i powiedział , ż e „wybaczy” nam, jeś li go przeprosimy, a jeś li nie, to nas eksmituje. Nawiasem mó wią c, kolejne pytanie brzmi, dlaczego niektó rzy recepcjoniś ci mają prawo rozwią zywać takie problemy?
Ale w tym samym hotelu wszyscy bracia są brać mi, wł adza nie jest podzielona i nie zdziwię się , jeś li nawet sprzą taczka ma prawo o czymś decydować . Oczywiś cie nie przeprosiliś my, bo nie wiadomo dlaczego, pan z baru był dla nas niegrzeczny, porwał butelkę , nic nie wyjaś nił (jeś li nam grzecznie wytł umaczył , to już inna sprawa), recepcjonista trzymali nas za gł upcó w do koń ca, a my też przył ą czyliś my się przed nimi. Przewodnik i recepcjonista poszli do tego goś cia z baru, okł amał ich, mó wią c, ż e podobno 3 razy ostrzegał nas, ż e nie moż na pić wł asnej wody, a my wzię liś my takich bezczelnych i piliś my na widoku.
Powiedzieliś my, ż e jeś li tak, to jesteś my gotowi przeprosić dopiero po przeprosinach tego czeli. Ale on się nie zgodził i dalej szlifował bzdury. A recepcjonista zaż ą dał naszych przeprosin, na pytanie przewodnika, ż e ​ ​ tam, gdzie tak naprawdę jest napisana taka zasada, odpowiedział , ż e hotel nie moż e przepisać wszystkich zasad.
Przewodniczka powiedział a, ż e ​ ​ naprawdę nas teraz eksmituje, a ona jako przedstawicielka firmy TURTESS nie mogł a nam w ż aden sposó b pomó c. Powiedzieliś my, ż e z radoś cią wyprowadzimy się z tego chaosu do dowolnego innego hotelu bez dodatkowych opł at, na co odpowiedział a, ż e ​ ​ nigdzie nie ma miejsc za takie pienią dze, a nie wiedzieliś my, ż e to najtań szy hotel w Marmaris? Oczywiś cie nie wiedzieliś my. Ale patrzą c, jakie hotele i apartamenty są w Marmaris - bardzo daleko od morza, a widok nie jest zbyt dobry, niewiele są droż sze. Tylko przewodnik wyraź nie nie chciał zawracać sobie gł owy. Zapytaliś my, co powinniś my zrobić ? Nie mamy za co przepraszać , dlaczego teraz mieszkamy na promenadzie od 5 dni? Zaś miał a się i powiedział a, ż e ​ ​ oczywiś cie nie, ale generalnie nie wie, co robić . A taka sytuacja nie leż y w zakresie odpowiedzialnoś ci TURTESS. Generalnie TURTESS nie rozwią zuje ż adnych problemó w zwią zanych z hotelem.
Na moje pytanie, jaki jest obszar odpowiedzialnoś ci firmy TURTESS, nie potrafił a odpowiedzieć na nic zrozumiał ego i powtarzał a coś w stylu „komfortowy odpoczynek” i cał kowicie uciszał a ten temat.
Potem odsunę ł a się na bok, by porozmawiać z recepcjonistką przez kilka minut, po czym wyszł a i powiedział a: „Hotel poszedł na ustę pstwa i kompromis – nikt nikogo nie przeprasza, zostajesz w hotelu, ale teraz znasz zasady”. Podzię kowaliś my jej, chociaż gdybyś my byli prostaczkami, w ż aden sposó b by nam nie pomogł a. W efekcie sytuacja z plaż ą doszł a do szaleń stwa - szliś my z plaż y na deptak robią c jeden krok - i piliś my wodę , a potem wracaliś my. Kilka razy widzieli, jak zabierają wodę innym rosyjskim turystom, któ rzy ró wnież byli oburzeni. Oczywiś cie nie wszyscy byli widziani.
Ogó lnie plaż a nie jest darmowa, ale na drinka.
Takich plaż jest wiele, tylko jest posprzą tany teren, wygodne czyste leż aki z matami i normalne parasole, niektó re też mają Wi-Fi, a niektó re też przyniosł y piasek na plaż ę . A potem brud, ś mieci, byki, a nawet kupić drinka. Nawiasem mó wią c, w tym barze obsł uga jest taka sama jak w samym hotelu - niegrzeczna i nieokrzesana.
CAŁ KOWICIE: Nie odwiedzaj tego hotelu w ż adnych okolicznoś ciach. W tym hotelu panuje atmosfera brudu, braku szacunku dla klientó w i dyskomfortu. Wszystko - od recepcji i plaż y, po jedzenie i sprzą tanie - wszystko jest zł e. Hotel nie cią gnie na 3*. To nie jest nawet 2*. Pojechaliś my do 2*, tam był o nawet trochę lepiej. Pomyś l sto razy przed wyjazdem! Oszczę dzasz na wł asnych nerwach i komforcie. Każ dego dnia bę dą problemy. I każ dego dnia bę dziesz liczyć wydane pienią dze.
Lepiej idź do 4 lub 5 *, w Marmaris są doskonał e hotele, byliś my tam i na wł asne oczy widzieliś my, jaki personel tam pracuje i jak tam wszystko dział a (Vella Hotel Icmeler, Verde, Poseidon, Grand Azur, Grand Pasha, Blue Bay, Ideal Prime Beach, Golden Rock, Elegance itp. ). Jeś li weź miesz 3* gwiazdki, jedź do Vella Hotel Icmeler - hotelu 3*, ale na bardzo wysokim poziomie, to najlepsze 3* w cał ym Icmeler i Marmaris.
Byliś my bardzo szczę ś liwi, ż e mogliś my opuś cić ten hotel i wreszcie spać na dobrym ł ó ż ku, poduszkach i jeś ć normalne jedzenie i nigdy wię cej nie zobaczyć tych okropnych twarzy. W innych hotelach ludzie są naprawdę ró ż ni, nawet patrzy się w twarz - i od razu widać , ż e to normalni ludzie, wszę dzie uprzejmi, inteligentni. Ludzie z hotelu Ocaktan po prostu zniesł awiają swó j naró d! Po wszystkich pró bach uwierz mi, widok na morze i bliskoś ć do niego już Cię nie ucieszą!

Oddzielne pytania do firmy TURTESS, wspó ł pracujemy z nią po raz drugi, ale nie zrobimy tego ponownie.
Pojechaliś my nastę pnego dnia, jej brat pracował jako przewodnik w autobusie, któ ry hodował wszystkich turystó w do kupowania (od czego otrzymywał procent) w wą tpliwych turystycznych miejscach po najdroż szych cenach, zapewniają c, ż e był y to najtań sze. Był o bardzo nieprzyjemne, ż e turystó w brano za gł upcó w. Ogó lnie rzecz biorą c, Natalia jest bardzo nieprzyjazna i pracuje bez inwestowania swojej duszy. Tym razem przewodnik Irina potwierdza nasze nieprzychylne wraż enie firmy, nie rozwią zują c przez kilka dni naszego problemu przesiedlenia, tak ż e sami musieliś my ją zł apać i nalegać , przypomnieć itp. , dodatkowo podał a niepeł ne informacje o regulaminie hotelu , w zwią zku z któ rym powstał a ta sytuacja konfliktowa. Ostatnim razem nie pisaliś my recenzji o firmie TURTESS, ale w obliczu tego czasu nie moż emy dł uż ej milczeć.

Ró wnież kilka pytań dotyczą cych lotó w czarterowych.
Jeś li wszyscy dobrze znają mię dzynarodowe przepisy dotyczą ce godzin przylotu, dlaczego loty odbywają się tak wcześ nie o 4 rano? A ludzie muszą czekać.5 godzin w hotelu na zameldowanie, tracą c w ten sposó b czas na odpoczynek i zapł acone za to pienią dze. Regularne loty są zrozumiał e, ale czartery! ! ! Na pytania wielu turystó w pierwszego dnia przyjazdu, dlaczego taki bał agan się dzieje, przewodniczka Irina odpowiedział a, ż e ​ ​ nie jest to pytanie do TURTESS, ale do lotnisk i hoteli. Ale my jako klienci rezerwujemy bilet u touroperatora, a nie od lotniska czy hotelu, chcielibyś my po prostu wiedzieć , do kogo zwró cić się z pytaniami na ten temat. Ponieważ ze wszystkich sł ó w przewodnikó w nie wynika jasno, co leż y w kompetencjach firmy TURTESS.
Как Лежаки на пляже отеля Ocaktan Собственный выключатели и розетка у изголовья кровати такие пятна по всему полу в номере Обшарпанная дверь в ванной Зонтики на пляже отеля Ocaktan
аватар 4101967
 •  podróżował 13 lat wstecz
Ocena 8.0
Chcę tylko powiedzieć „dzię kuję ” wszystkim, któ rzy zostawili poprzednie recenzje. Bardzo pomogł o odpowiednie dostrojenie i zorganizowanie reszty. Odpoczywaliś my razem z mę ż em, pierwszy raz o 3 i pierwszy raz z obiadokolacją . Wcześ niej chodziliś my tylko do 5 i all inclusive. … Już ▾ Chcę tylko powiedzieć „dzię kuję ” wszystkim, któ rzy zostawili poprzednie recenzje. Bardzo pomogł o odpowiednie dostrojenie i zorganizowanie reszty. Odpoczywaliś my razem z mę ż em, pierwszy raz o 3 i pierwszy raz z obiadokolacją . Wcześ niej chodziliś my tylko do 5 i all inclusive. Jak pisali przede mną , nie byli gł odni. Jedzenie jest proste, ale wszystko smaczne, ś wież e, w wystarczają cej iloś ci. Rezultatem reszty jest brak nabytej nadwagi i wiele wraż eń z licznych wycieczek. Sam hotel wydawał się bardzo ł adny, wś ró d personelu - porzą dek i dyscyplina. Zauważ yli, ż e w poró wnaniu z innymi hotelami na linii, panował tu najwię kszy porzą dek: promenada był a myta przed wschodem sł oń ca, leż aki ustawiano takż e na plaż y, a nie wtedy, gdy był a już peł na ludzi. Wszystko jest bardzo kompaktowe, ale bardzo dobrze przemyś lane i dogodnie zlokalizowane. Muzyka w nocy był a trochę irytują ca - ale ostrzegano nas i ogó lnie przyzwyczailiś my się . Bardzo zadowolony z wycieczek. Zabrali się tuż za rogiem hotelu „dla ZSRR” z Arsen. Efez - Pamukkale (2 dni) - 80 j. m. e. (nasz operator miał.165, ale w koń cu wszyscy jechali tym samym autobusem) i morze Wyspy Egejskie - 30 j. u. e. wszystko mi się podobał o. Obie wycieczki kupiliś my na raz - a Arsen dał nam w prezencie za 30 USD. e. za osobę rejs statkiem „Noc Turecka”. no có ż , nie ma pokazó w i jedzenia, ale sama wycieczka wzdł uż nocnego morza, widoki nocnego Marmaris, Icmeler, wszystko ś wieci. . . To był o wspaniał e!!! ! !
Вид на пляж отеля из ресторана Вид из ресторана на море о променад Кот уже второй год там обитает!!! На пляже Оджактана. номер 316
аватар mashka106
 •  podróżował 13 lat wstecz
Ocena 6.0
hotel był bardzo rozczarowują cy na pierwszy rzut oka - stary remont, odrapane korytarze, wyblakł e obrazy na ś cianach, jakoś wszystko jest nudne. Pokó j, któ ry nam dali, był mał y, 2 z nas ledwo się tam zakwaterował o, chociaż został zaprojektowany dla 3 osó b, ale nie zmieniliś my go. … Już ▾ hotel był bardzo rozczarowują cy na pierwszy rzut oka - stary remont, odrapane korytarze, wyblakł e obrazy na ś cianach, jakoś wszystko jest nudne. Pokó j, któ ry nam dali, był mał y, 2 z nas ledwo się tam zakwaterował o, chociaż został zaprojektowany dla 3 osó b, ale nie zmieniliś my go. Do recepcji przekazali piloty od telewizora i klimatyzacji, pilot od telewizora nie dział ał , klimatyzator dział ał wedł ug tajemniczego schematu, baterie w jego pilocie był y pogryzione, chł opak z recepcji zmienił pilota i wszystko był o ok. Gł ó wne wady hotelu to stary remont, brak balkonó w i suszarek do strojó w ką pielowych oraz brak markizy w restauracji na dachu - jest tam bardzo gorą co. Ale hotel cieszy się dobrą opinią w Marmaris, jest to jeden z pierwszych hoteli, jego wł aś ciciel (już zmarł ) jest nadal pamię tany i kochany w mieś cie. Za niewielkie pienią dze hotel ma istotne atuty, któ re znacznie ł agodzą wady: bliskie poł oż enie do centrum (15 minut na piechotę i nie wydasz pienię dzy na taksó wkę ), wł asna plaż a pod hotelem z bezpł atnymi leż akami i parasolami (tam zawsze był y miejsca), panoramiczna restauracja na dachu (jedyny hotel w Marmaris z taką restauracją ), dobra obsł uga - sprzą tanie pokoi dobre, kelnerzy cudowni, recepcja też blisko, jest Magna market i kantor z dobrym kursem, a takż e McDonald's dla zakochanych i uliczka ze sklepami, gdzie ceny pamią tek itp. są.2 -4 razy niż sze niż w centrum. Nie wró cę tam ponownie, ale ogó lnie pobyt był dobry i nie przyć miony ż adnymi przygodami w hotelu.
аватар aayyaa11
 •  podróżował 14 lat wstecz
Ocena 8.0
Witam wszystkich, któ rzy czytają ! Chcę podzielić się emocjami z reszty, hotel bardzo mi się podobał : czysty, wygodny, dogodnie poł oż ony, obsł uga dobra, jedzenie normalne. Najlepsze pokoje z widokiem na morze w centralnej czę ś ci hotelu, jeś li nie ma miejsc, zapytaj w prawym skrzydle (w nocy nie jest tak gł oś no). … Już ▾ Witam wszystkich, któ rzy czytają !
Chcę podzielić się emocjami z reszty, hotel bardzo mi się podobał : czysty, wygodny, dogodnie poł oż ony, obsł uga dobra, jedzenie normalne.
Najlepsze pokoje z widokiem na morze w centralnej czę ś ci hotelu, jeś li nie ma miejsc, zapytaj w prawym skrzydle (w nocy nie jest tak gł oś no). Personel jest przyjazny. Ale wszyscy musimy pamię tać o wzajemnym szacunku, zaró wno do ludzi -, jak i do was. Wszystkich pracownikó w traktowaliś my z szacunkiem i nie był o problemó w z proś bami. Widzieliś my przypadki, gdy ludzie coś wył udzali i wszystko został o duż o rozwią zane dł uż ej Wię c zdecyduj sam))
Jedzenie jest normalne, jeś li nie masz obsesji)) Ś niadania są lekkie i monotonne, ale czysto tradycyjne: tureckie)))) wię c powoli zmieniasz się w Turkó w))
Kolacja dobra, urozmaicona, obfita, jest w czym wybierać , kucharze są uprzejmi, kelnerzy mili, pomocni, ciekawi faceci.
Plaż a jest blisko, wł asna, blisko centrum. Ogó lnie rzecz biorą c - moż na i należ y jechać .
W mieś cie: to tylko raj))
Cudowne powietrze, cudowny klimat, ciepł o ł atwo tolerowane, pię kno wokó ł , czyste, urozmaicone))
Duż o kafejek, jachtó w rekreacyjnych, ł ó dek. Koniecznie wybierzcie się na Bar Street. Wiele ró ż nych dyskotek, każ dy znajdzie coś dla siebie))
Mieszkań cy w wię kszoś ci mó wią po angielsku, spotkali się z kilkoma mó wią cymi po rosyjsku. Przyjazny, pomoc, sugeruję , czy coś jest potrzebne. Najważ niejsze to szacunek)
Na wycieczkach: nie ma sensu brać go do hotelu, jest drogi. Zabraliś my go w mieś cie, niedaleko hotelu w „Tima-tour”. Jest rosyjskoję zyczny chł opak Dima. Wszystko jest dobrze zorganizowane, na czas i udziela rabató w.
Polecam 2-dniową wycieczkę "Efes-Pamukkale" - pię kno, majestat, wraż enia i wspaniał e emocje. Ł atwo się przewiezie. Autobusy są dobre, wygodne.
Fajnie jest też jeź dzić na Quad Safari i odwiedzić ł aź nię turecką . No có ż , rejs statkiem - nie ma mowy bez niego w morzu))))
Nie chciał em strasznie odlecieć . Po powrocie przez kilka dni szok z Kijowa. . . Ogó lnie tam wró cę .
Ż yczymy wszystkim powodzenia i udanych wakacji! !
аватар adutka
 •  podróżował 14 lat wstecz
Ocena 6.0
Hotel jest mał y, przytulny, cichy. Znajduje się na plaż y. Mieliś my panoramiczny widok z pokoju na morze (za dopł atą ). Personel jest bardzo uprzejmy. Kuchnia jest dobra: ś niadania standardowe, obiady zawsze inne i dobre (mię so, ryby, sał atki itp. , wszelkiego rodzaju pyszne sł odycze). … Już ▾ Hotel jest mał y, przytulny, cichy. Znajduje się na plaż y. Mieliś my panoramiczny widok z pokoju na morze (za dopł atą ). Personel jest bardzo uprzejmy. Kuchnia jest dobra: ś niadania standardowe, obiady zawsze inne i dobre (mię so, ryby, sał atki itp. , wszelkiego rodzaju pyszne sł odycze). podobał o nam się to. Restauracja-jadalnia znajduje się na dachu z widokiem na morze. Pokoje Czytelne, przytulne. Wi-Fi wcią ga w pokoju, jeś li jest nad recepcją . na plaż y jest też Wi-Fi tylko inny hotel. plaż a jest dobra (mię kkie leż aki, parasole), sprzą tane 2 razy dziennie, ale dla mnie to sprzą tanie był o zabawne z powodu bardzo powolnoś ci lub powolnoś ci Turka : ). jednym sł owem - trochę leniwy. Morze jest ciepł e, bo zatoka jest pię kna, ale sł ona w poró wnaniu do Czarnej. miasto ma wspaniał y zamek, w któ rym mieszka suł tan Kanuni Suleiman i jego ż ona Roksolana! przewodnicy nie opowiadają o tym pał acu, bo im się to nie opł aca, bo wejś cie.
Bilet kosztuje 3 liry, a nie 50 dolaró w : ) Rosyjskoję zyczni dostają ksią ż eczkę z kró tkim opisem zamku, chociaż opis nie jest zbytnio przetł umaczony, ale po pał acu Godoinki moż na spacerować we dwoje i mieć duż o zabawy. Efez też nie jest tak daleko jak inne kurorty. Moż esz takż e przejechać rowerem na inną wyspę , któ ra jest * poł ą czona sztuczną przegrodą z lą dem. Moż na spotkać np. ż ó ł wia i pooddychać niezwykł ym i zimnym powietrzem z tutejszych lasó w, nawet w upale. Nie radzę samemu dziewczę tom iś ć , bo Turcy są bardzo przywią zani do Sł owian. Lunch naprawdę nie jest drogi, jeś li nie w kawiarniach na plaż y.
Naprawdę nam się tam podobał o : )
аватар dod1962
 •  podróżował 14 lat wstecz
Ocena 6.0
Byliś my w czerwcu tego roku. Byliś my w Marmaris pierwszy raz wcześ niej, ż e zawsze byliś my w Kemer o 5*, po raz pierwszy pojechaliś my do 3* i generalnie nie ż ał owaliś my. Mał y hotel 15 krokó w od morza. Po raz pierwszy byli na ż ywieniu HB, nie umarli z gł odu. … Już ▾ Byliś my w czerwcu tego roku. Byliś my w Marmaris pierwszy raz wcześ niej, ż e zawsze byliś my w Kemer o 5*, po raz pierwszy pojechaliś my do 3* i generalnie nie ż ał owaliś my. Mał y hotel 15 krokó w od morza. Po raz pierwszy byli na ż ywieniu HB, nie umarli z gł odu. Ś niadanie jajka sał atki babeczki herbata kawa pł atki kukurydziane mleko. Jeś li zjesz wszystkiego po trochu, to lunch moż na cał kowicie zastą pić owocami i przeką ską w lokalnych jadł odajniach (to znaczy, jeś li kebab pide jest tań szy okoł o 7 liró w (20r) za danie) jest wiele doskonał ych kawiarni trochę wię cej drogie w pobliż u. Ogó lnie hotel jest super budż etowy, ale spokojne leż aki peł ne morza w pobliż u personelu pomocne. Sam Marmaris podobał się ponad Kemerowi 80% urlopowiczó w, obcokrajowcó w nie jest nachalny jak w Kemer. Widoczne wzdł uż morza 13 km jest gdzie spacerować . za niską cenę , cał kiem moż liwe jest jedzenie, jeś li nie zawracasz sobie gł owy siedzeniem w pokoju i jedzeniem. Dobry budż et 3* nad morzem.
аватар jiillia
 •  podróżował 14 lat wstecz
Ocena 7.0
Hotel jest doskonał y, a ocena to 4 - dla niektó rych punktó w, któ re nie są tak waż ne razem - ale musisz być obiektywny. Duż o już przede mną napisano, ł ą czę wszystko co dobre. . . dodaję niuanse. W hotelu nie ma szamponó w i mydeł - tylko pł yn do rą k. … Już ▾ Hotel jest doskonał y, a ocena to 4 - dla niektó rych punktó w, któ re nie są tak waż ne razem - ale musisz być obiektywny. Duż o już przede mną napisano, ł ą czę wszystko co dobre. . . dodaję niuanse. W hotelu nie ma szamponó w i mydeł - tylko pł yn do rą k. System elektryczny w pomieszczeniu jest energooszczę dny. dlatego musimy pamię tać : gdy nie ma Cię w pokoju, lodó wka nie dział a, a telefon się nie ł aduje. W każ dym pokoju są klimatyzatory, ale dla niektó rych - trzeba je wł ą czyć przez telefon do recepcji : ))) Dzwonił em o każ dej porze dnia - wszystko OK, ale na począ tku był em zaskoczony : ))
Za dobry pokó j oczekuje się ł apó wki w wysokoś ci 10 USD, a niektó re są chowane za 10 USD od osoby. Ogó lnie rzecz biorą c, jest to jeden - „rosyjskoję zyczny”, taki ł ysieją cy - ró wnież przebiegł y. Reszta wydawał a się znacznie bardziej szczera i prostsza. Wieczorem nie proponują obsesyjnie drinkó w - raz proszą o odpoczynek i uspokojenie. . . musimy oddać hoł d - tylko ich rodacy ich nie zamawiają...super sł odycze! jedzenie jest dobre. Sał atki kilka razy był y kwaś ne...ale po prostu ich nie jesz, moż esz wyrazić swoje „FE” - zrozumieją . nie musisz duż o grabić - lepiej iś ć i zdobyć pó ź niej. A potem zobaczył em, jak pierwszego dnia dziewczyny zdobył y 2 filiż anki kawy na ś niadanie (w rezultacie 4 na stole%) - moż esz iś ć po tyle, ile chcesz. Moż esz przyjś ć drugi raz : ))) po cichu wytrzymaj : )
Personel uczy "bon appetit" w ró ż nych ję zykach - wzruszają cych.
Tak, o szykanie - na ulicy woł ają samotne kobiety i drę czą je do bezlitosnego poznania - surowo odrzucasz starszych obcokrajowcó w, ignorujesz aroganckich Turkó w (mijasz cicho) lub uś miechasz się do uroczych Turkó w, a takż e przechodzisz - bez wyrzutó w sumienia. . . i wszystko jest w porzą dku.
Potrzebujesz podstawowej znajomoś ci ję zyka angielskiego - personel nie rozumie ję zyka rosyjskiego. A sprzą taczki rozumieją tylko gesty : )
Moż esz utkną ć w windzie, szczegó lnie w nocy i wcześ nie rano - wtedy zadzwoń z telefonu do tej samej recepcji : )
Pokoje należ y zajmować od lewej strony hotelu, im niż ej - tym spokojniej. A jeś li chcesz mieć widok na morze, masz ż ycie nocne.
Morze jest dobre. moż esz nosić trochę chleba i rano nakarmić rybę . Jak powiedział mi dozorca plaż y - od 15.07 do 15.08 - w najgorę tsze dni, a w cią gu dnia wszyscy ś pią - spacerować się nie da. . . +50.
Idź do fortecy Marmaris - wejś cie znajdziesz w bocznych uliczkach - 3 liry i ś wież e wraż enia : )) Jestem uzależ niona od mydł a oliwkowego - rę cznie robionego i markowego - ale trzeba się targować . Lokum na wagę w supermarkecie jest 5 razy tań sze niż lokum na wagę w sklepie, smak ten sam, ale w pudeł kach - marne podobień stwo. Polecam też figi w orzechach w supermarkecie - takie kulki, i sł odkie ogó rki - tak je nazywamy. Piwo jest normalne, nic. A koktajl w restauracji w centrum wydawał się raczej sł aby - tj. "rozcień czony" : )))
Od pomnika Ataturka po lewej stronie drogi - sklep Waikiki (przed supermarketem), po drugiej stronie ulicy - sklep garaż owy - dobre tureckie ubrania. Naprzeciw alei palmowej – nie dochodzą c do Atatü rka – sklep obuwniczy Nokk.
Duż y supermarket Tansas - najtań szy. Spró buj tam sł odyczy na wagę . Do hotelu przyniosł em wodę po 5 litró w każ dy. . .
Droż sze są restauracje na nabrzeż u w pobliż u twierdzy. ale widok z tarasó w w nocy jest wspaniał y! Kawę po turecku pił em w barze w murze twierdzy - polecam.
Sklepy i festyny ​ ​ - do godz. 12.00. Nocna rozrywka - dyskoteki - od 12.00 : )) Turtesse oferuje darmowe nocne wycieczki ł odzią - ale przewodnik nie zawsze o tym wspomina - mieliś my bardzo przebiegł ą , do nieprzyjemnej "pracują cej" dziewczyny, hodują cą turystó w na wycieczki. Ankieta bezpł atna - przymusowe zakupy. Moż esz go ró wnież odwiedzić pod koniec wycieczki. znajomoś ć sytuacji z cenami i asortymentem.
W czwartki i niedziele - targ spoż ywczy za wielkimi Tansami na podwó rkach - moż na podgrzać dobre warzywa i owoce.
Musisz handlować wszę dzie! dobrze jest znać angielski w Marmaris.
Polecam ten hotel i to miasto : )))
Tak, Internet w lobby! za darmo myś lę.. .
аватар kotikyuli
 •  podróżował 14 lat wstecz
Ocena 8.0
Dzień dobry Odpoczywał em pod koniec czerwca z mamą . 1. Hotel jest mał y, ale przytulny, prawie nie ma wł asnego terytorium, basen jest przecię tny. Widok na morze z prawie każ dego pokoju! To jeden hotel na wybrzeż u, gdzie restauracja jest na dachu, a widok jest po prostu NIESAMOWITY! ! Widać cał ą zatokę Marmaris i gó ry : ) Hotel jest prawie w centrum! Bardzo wygodne Wszę dzie blisko! ! ! Sprzą tanie codziennie. … Już ▾ Dzień dobry Odpoczywał em pod koniec czerwca z mamą .
1. Hotel jest mał y, ale przytulny, prawie nie ma wł asnego terytorium, basen jest przecię tny. Widok na morze z prawie każ dego pokoju! To jeden hotel na wybrzeż u, gdzie restauracja jest na dachu, a widok jest po prostu NIESAMOWITY! ! Widać cał ą zatokę Marmaris i gó ry : ) Hotel jest prawie w centrum! Bardzo wygodne Wszę dzie blisko! ! ! Sprzą tanie codziennie. Pokoje czyste i wygodne. Jest lodó wka, suszarka do wł osó w. W recepcji nie mó wią po rosyjsku!
2. Jedzenie - przecię tne Jak na 3* cał kiem przyzwoite. Na co dzień dania gł ó wne - rybne lub mię sne są koniecznoś cią . Wszystko inne jak zwykle. ZAWSZE owoce! (arbuz, ś liwki, wiś nie, melony)! Są bardzo smaczne ś wież e, ale za dodatkową opł atą . Ogó lnie to normalne. Jedzenie nadaje się ró wnież dla dzieci!
3. Plaż a - 7 krokó w (myś lał am) od hotelu!! ! Leż aki, materace, parasole - gratis! Plaż a mał a ale wygodna! Jest Beach boy, któ ry przynosi napoje i jedzenie. Ogó lnie plaż a jest Ś wietnie!
MINUSY: gł oś no! Wokó ł hotelowe kawiarnie, bary! Muzyka o pó ł nocy! Niewiele osó b ma szczę ś cie z pokojem, w któ rym nie był o gł oś no! A wszystkie pokoje z widokiem na morze są "GŁ OŚ NE"! : ( Ale to normalne w Marmaris, zwł aszcza, ż e ​ ​ hotel jest prawie w centrum. Kto potrzebuje ciszy w Marmaris, to trzeba jechać do wioski Ichmeler! (przedmieś cia Marmaris)!
пляж Вот вам и весь Мармарис! Вид с ресторана Отель,вид с номера вид с номера
аватар tramontana
 •  podróżował 15 lat wstecz
Ocena 5.0
Po raz pierwszy był a w Turcji. Marmaris wybrał wedł ug znajomych. Hotel jest blisko morza i niedrogi. Od razu zdecydował em, ż e najważ niejszą rzeczą dla mnie jest pł ywanie nad morzem i leż enie na sł oń cu. Miejsce na to okazał o się tym, czego potrzebujesz! !! Hotel - jak na 3 * - jest odpowiedni. … Już ▾ Po raz pierwszy był a w Turcji. Marmaris wybrał wedł ug znajomych. Hotel jest blisko morza i niedrogi.
Od razu zdecydował em, ż e najważ niejszą rzeczą dla mnie jest pł ywanie nad morzem i leż enie na sł oń cu. Miejsce na to okazał o się tym, czego potrzebujesz! !!
Hotel - jak na 3 * - jest odpowiedni. W przeciwień stwie do wię kszoś ci hoteli na pierwszej linii - restauracja był a cicha w nocy. Chociaż w wię kszoś ci wszystkie kabarety nad morzem starają się przycią gać goś ci ró ż norodną gł oś ną muzyką.
Weź napiwek, jeś li podoba Ci się usł uga. A Turcy robią wszystko, abyś był w porzą dku. Na przykł ad uś miech.
moż na udać się na plaż ę w okolicy Icmeler - Marmaris, 10-15 minut pomarań czową trasą drogą za hotelem. Bardziej podobał a mi się plaż a i woda.
O wycieczkach itp. : idź do ł aź ni tureckiej (ł aź nia turecka), ale nie kupuj tej usł ugi w hotelu - zaoszczę dź.20 USD. Wię kszoś ć biur turystycznych na ulicy ma tę usł ugę i mó wi po angielsku lub rosyjsku.
Wię c nie bę dzie problemó w. Ponieważ moim priorytetem był o pł ywanie i filcowanie, wybrał em się tylko na wycieczkę terenową . Dalyan: 2 lata. na jachcie - moż esz leż eć na gó rnym pokł adzie pł ywają c na peł nym morzu, potem - na butach = na rzece do grobowcó w licyjskich, potem - pł ywają c w morzu, zobacz czy masz szczę ś cie z duż ymi ż ó ł wiami, jedz kraby , wpadnij w lecznicze bł oto.
Nie martw się , jeś li wycieczka nie zawiera wszystkiego, co obiecał eś podczas sprzedaż y wycieczki. Tak był o w przypadku mnie. Albo martw się . Nie miał em takiego pragnienia. Przy okazji zwiedził em tzw. Goszę i Paszę - turlarok za hotelem Octant. Chł opaki pracują fajnie iz humorem. A Turek, któ ry bla bla bla na jachcie na koniec podzię kował wszystkim, któ rzy byli i powiedział wielkie SORRI za to, czego nie był o. O tak))
Kolejny wniosek jest taki, ż e warto się targować . Oczywiś cie nie w supermarkecie przy kasie. Ale w innych przypadkach, nawet jeś li nie rozumiesz ję zyka - liczby pomogą ))).
Myś lę , ż e nie warto być zuchwał ym, ale dobrze się bawić , doskonalić swoje umieję tnoś ci komunikacyjne i zaoszczę dzić do 70 (lub wię cej) procent ceny wywoł awczej.
Jeszcze kilka sł ó w o lotnisku - zabrali mi skł adany nó ż , zestaw do manicure i sankrem, gdy wró cił em. Zgadza się – tam jest normalnie, a Turcy powiedzieli, ż e nie da się oddać bagaż u i zabrali go. Przepraszam. Bo wydaje się , ż e czegoś nie zrozumiał em z ich rozmowy. Lepiej nie zabierać ze sobą takich przemó wień lub być na to przygotowanym.
Przynieś minimum mowy i humoru. Dobrego wypoczynku)!
Pokaż więcej »


awatara Marvasa
Mamy budżet około 1000 USD na 2. Czy możesz polecić niedrogi hotel?
15 lat wstecz  •  5 subskrybenci 4 odpowiedź
awatara svetlana7345
Proszę mi powiedzieć, jaka jest pogoda w Marmaris we wrześniu (druga połowa - początek października)? Jaka jest temperatura powietrza i wody? Czy będzie wystarczająco dużo wycieczek? Szczególnie interesujące są wycieczki statkiem na wyspy Morza Egejskiego.
16 lat wstecz  •  3 abonent 3 odpowiedź
EKSPERCI HOTELI
Wdzięki kobiece
Wyspa Sedir
Ocena 9.3
Turcja, Marmaris
Fabula, Natura, Plac
Starożytne miasto Amos
Ocena 9.8
Turcja, Marmaris
Architektura, Fabula
Zatoka Icmelera
Ocena 9.4
Turcja, Marmaris
Natura, Plac

Отель находится на самом берегу моря, в центре города Мармарис. Общая площадь отеля - 1 100 кв.м. Вместимость - 156 гостей. Дата открытия - 1983 год. Отель состоит из одного 5-ти этажного главного корпуса.

Lokalizacja В 92 км от аэропорта г. Даламан.
Opis plaży Протяженность 50 м, есть кабинки для переодевания и душ.
  • 1 linia
  • prywatna plaża
  • piaszczysto-kamienista plaża
  • leżaki  FREE 
  • parasole  FREE 
W hotelu
  • restauracja
  • kawiarnia/bar
  • otwarty basen
  • darmowe wi-fi
  • pranie
  • lekarz
  • płatność kartami płatniczymi
Dla dzieci
  • basen dla dzieci
Opis pokoi

В отеле 74 номмера.

  • prysznic
  • suszarka do włosów
  • $
  • klimatyzator
  • telewizja kablowa/satelitarna
  • telefon
FAQ
Какой пляж у отеля?
Отель располагается на 1-й пляжной линии. У отеля собственный песчано-галечный пляж.
Какие возможности для детей есть в отеле?
Отель располагает детским бассейном с небольшой глубиной.