Природа обалденная! ! ! Бухточка, никаких волн, море чистое, вот только холодное, из-за родников...
Отель хороший, территория ухоженная, питание отличное.
Номера очень уютные, свежие. В ванной есть шампунь, гель для душа, ушные палочки, ватные диски, шапочка для душа. Но тоже не пополняют, если не попросишь на ресепшене. Так же есть тапочки и даже губка для обуви.
Мини-бар заполняют один раз в день заезда, 2 фанты, 2 пепси, 2 минералки с газом и 2 без газа. Сейф в номере бесплатно.
Анимация немного слабовата.
Пляж большой, широкий, лежаков всегда хватает. Весь инвентарь бесплатно: лежак, зонтик, матрас, полотенце. Вход в море мелкая галька. Между отелем и пляжем проходит променад.
Вечерами все гуляют по променаду...Поражает дешёвая простота некоторых наших женщин...Как то сидела внизу , в лобе, когда одна красавица без лифчика с пластиковым стаканчиком бесплатного пива(из бара)прошла к главному выходу(на главную дорогу(даже не в сторону пляжа). За ней бежал бармен и кричал что нельзя выносить отеливские стаканчики из отеля. Мне стало стыдно...
Если идти по променаду до ресторана''Koko bic''(там его все знают), и возле него завернуть налево-то через 10 метров увидите её агентство.
В целом остались довольны выбором.
Natura jest niesamowita! ! ! Zatoka, ż adnych fal, morze czyste, tylko zimne, od ź ró deł...
Hotel jest dobry, teren zadbany, jedzenie doskonał e.
Pokoje są bardzo wygodne i ś wież e. W ł azience szampon, ż el pod prysznic, zatyczki do uszu, waciki, czepek. Ale też nie uzupeł niają się , chyba ż e poprosisz w recepcji. Są też kapcie, a nawet gą bka do butó w.
Mini-bar napeł niany jest raz w dniu przyjazdu, 2 kary, 2 pepsi, 2 wody mineralne z gazem i 2 bez gazu. Sejf w pokoju za darmo.
Animacja jest trochę sł aba.
Plaż a jest duż a, szeroka, zawsze jest wystarczają co duż o leż akó w. Cał y sprzę t jest bezpł atny: leż ak, parasol, materac, rę cznik. Wejś cie do morza to mał e kamyki. Pomię dzy hotelem a plaż ą przebiega promenada.
Wieczorami wszyscy przechadzają się po promenadzie… Uderza tania prostota niektó rych naszych kobiet… Jakoś siedział am na dole, na czole, gdy jedna pię knoś ć bez stanika z plastikową szklanką darmowego piwa (od do baru) udał em się do gł ó wnego wyjś cia (na gł ó wną drogę (nawet nie w kierunku plaż y). Barmanka pobiegł a za nią i krzyczał a, ż e nie moż na wyją ć hotelowych okularó w z hotelu. Wstydził em się...
Jeś li pó jdziesz promenadą do restauracji ''Koko bic'' (tam wszyscy ją znają ) i skrę cisz przy niej w lewo, po 10 metrach zobaczysz jej agencję .
Generalnie byli zadowoleni z wyboru.