Замечательное место, чудесная природа, пляж, море... но это не заслуга отеля. Отель маленький - ничего страшного, все уютно и даже хорошо, что немного людей, мало русскоязычных - тоже плюс. Кондиционер работал не по часам, как здесь жаловались, а когда включишь. Убирали хорошо. Кухня... пойдет. За номер сивью доплачивать нет смысла, потому что ленд вью - сказочный вид на речку и пешеходную улицу. Анимация - отстой, но на берегу вечером плавают стайки крохотных рыб, которые выпрыгивают из воды и светятся в лучах фонарей - мы их назвали аниматорами)). Также бонус - пара огромных черепах, пасущихся в той акватории и заплывающих к пляжу. И все было бы хорошо, но... сразу по вселении у нас сломался замок, меняли сердцевину где-то пол-часа. Потом оказалось, что ключ от нашего замка один, и каждый день нам нужно было оставлять его уборщице. Не оставил - с уборкой и минералкой пролетел. Естественно, по этому поводу я каждый день общался с персонвалом на рисепшен из чего узнал, что отношнение у них к нам мерзкое. Английский у них... это не английский. Вот вы слышали о турецком английском? я тоже не слышал, а он оказывается есть. По русски не разговаривают (подозреваю, что принципиально) и, вы удивитесь, по-украински тоже))). Вобщем, дубликат ключа нам за 7 дней не сделали. Думал трудности перевода. Но нет. Появилась девушка через день где-то русскоязычная - нифига, изворачивание, безразличие... Но главное: никто, ни разу НЕ ИЗВИНИЛСЯ. Наблюдал как немец метал за что-то в них молнии на чистом англицком, те стояли - глаза выпучили, так он и ушел непонятый. Вобщем, у меня был романтический отдых, и испортить его никому не удалось, но чтобы мне хотелось туда поехать опять, я должен знать, что персонал там поменяли на более приветливый и заботливый, а чтобы мотивировать тех, от кого это зависит ставлю неуд. Кстати, в ресторане персонал замечательный.
Cudowne miejsce, cudowna przyroda, plaż a, morze. . . ale to nie jest zasł uga hotelu. Hotel jest mał y - w porzą dku, wszystko jest przytulne i nawet dobrze, ż e jest mał o osó b, mał o rosyjskoję zycznych - też plus. Klimatyzator nie dział ał przez godziny, jak narzekali tutaj, ale po wł ą czeniu. Dobrze posprzą tane. Kuchnia. . . ruszymy. Nie ma sensu dopł acać do pokoju z widokiem na morze, ponieważ widok na lą d to bajeczny widok na rzekę i deptak. Animacja jest do bani, ale wieczorem na brzegu pł ywają stadka maleń kich rybek, wyskakują z wody i bł yszczą w promieniach lampionó w - nazywaliś my ich animatorami)). Ró wnież bonus - para ogromnych ż ó ł wi pasą cych się w tym rejonie i pł ywają cych na plaż ę . I wszystko był oby dobrze, ale. . . zaraz po wprowadzeniu się zamek pę kł , a rdzeń był wymieniany przez okoł o pó ł godziny. Potem okazał o się , ż e do naszego zamka jest tylko jeden klucz i codziennie musieliś my go zostawiać sprzą taczowi. Nie odchodził em - ze sprzą taniem i woda mineralna przeleciał a. Oczywiś cie przy tej okazji rozmawiał em codziennie z obsł ugą na recepcji, z któ rej dowiedział em się , ż e mają do nas podł y stosunek. Mają angielski. . . To nie jest angielski. Czy sł yszał eś o tureckim angielskim? Ja też tego nie sł yszał em, ale istnieje. Nie mó wią po rosyjsku (podejrzewam, ż e to waż ne) i, zdziwisz się , po ukraiń sku)). Generalnie nie zrobiliś my duplikatu klucza przez 7 dni. Myś lał em, ż e to problem z tł umaczeniem. Ale nie. Dzień pó ź niej pojawił a się dziewczyna gdzieś rosyjskoję zyczna - nifiga, uniki, oboję tnoś ć...Ale co najważ niejsze: nikt nigdy nie przeprosił . Patrzył , jak Niemiec rzuca w nich piorunami w czystej angielszczyź nie za coś , stali - oczy mu wybał uszył y się , wię c wyszedł niezrozumiany. Generalnie miał am romantyczne wakacje i nikomu nie udał o się ich zepsuć , ale ż ebym chciał a tam znowu pojechać , muszę wiedzieć , ż e tamtejszy personel został zmieniony na bardziej przyjazny i opiekuń czy, a takż e w celu motywować tych, od któ rych to zależ y, stawiam bezskutecznie. Nawiasem mó wią c, personel restauracji jest niesamowity.