Прочитав много лестных отзывов о красотах местности Мармариса, решили отправиться в эту часть Турции, на ее Эгейское побережье. Хочется сказать, что это место просто покорило своим великолепием и буйством красок природы, в котором совмещалось абсолютно все - и лазурно-чистейшее море, и обрамление гор вокруг, и пьянящий воздух хвои, и яркое, но невероятно ласковое солнце. Ощущение земного рая не выходило из головы на протяжении всего отдыха. И весомой добавкой к этим ощущениям стал отель Kaya Maris. Четверка с полным правом обозначенных ею звезд. Чисто, комфортно, уютно, заботливо. По приезду номер уже ждал нас и порадовал собою. Изъянов в нем мы не искали, просто окунувшись в атмосферу отдыха. Работало все - телевизор (ж/к), холодильник, кондиционер, фен, душ... Не буду заниматься перечислением всех предоставленных прелестей, но их хватало на протяжении всего периода пребывания. Убирали ежедневно, не требуя за это вознаграждения. Постель меняли дня через 3-4. На питание жаловаться тоже было бы грешно. При наличии шведского стола с огромным разнообразием блюд утром и вечером была открытая "кухня" с классными поварами. Утром при нас жарились вкуснейшие блинчики и омлеты с начинками по заказу, вечером готовили мясо на гриле и рыбу... Все тайны приготовления раскрывать не буду, т. к. посетив этот отель вы сами о них узнаете. Маленьким минусом, эдаким облачком на ясном небосклоне впечатлений от отеля стал пляж - он крайне маленький. Некоторые туристы забивали места навсегда, укладывая на них полотенца. Человека нет, а место занято. Смотрелось это не слишком красиво, но и спорить с подобной позицией людей было бы бесполезно, что в итоге только бы омрачило отдых. Но неразрешимых ситуаций в жизни не бывает и, как в той самой поговорке - не было бы счастья да несчастье помогло. Мы отправились в Ичмелер! А побывав там единожды, да попав на Нирвану бич, возвращаться на отельный пляж уже даже не хотелось, даже если бы на нем были вакантные лежаки. Так что этот минус с отеля можно полноправно снять, записав его в такие же плюсы, как и все остальное впечатление от отеля. РЕКОМЕНДУЮ - вот мой вердикт (причем именно большими буквами)!
Po przeczytaniu wielu pochlebnych recenzji o pię knie Marmaris, postanowiliś my pojechać do tej czę ś ci Turcji, na jej wybrzeż e Morza Egejskiego. Chciał abym powiedzieć , ż e to miejsce po prostu urzekł o przepychem i bogactwem koloró w natury, w któ rej poł ą czono absolutnie wszystko - lazurowo-czyste morze, otaczają ce gó ry, upojne powietrze sosnowych igieł i jasne, ale niesamowicie delikatne sł oń ce. Poczucie ziemskiego raju nie wychodził o mi z gł owy przez cał ą resztę . I znaczą cym uzupeł nieniem tych uczuć był hotel Kaya Maris. Cztery z oznaczonymi przez nią peł nymi prawami gwiazdami. Czysto, wygodnie, przytulnie, opiekuń czo. Po przyjeź dzie pokó j już na nas czekał i był z siebie zadowolony. Nie szukaliś my w nim wad, po prostu zanurzają c się w atmosferę relaksu. Wszystko dział ał o - telewizor (w/c), lodó wka, klimatyzacja, suszarka do wł osó w, prysznic. . . Nie bę dę wymieniał wszystkich udogodnień , ale wystarczył y na cał y okres pobytu. Sprzą tane codziennie, nie ż ą dają c ż adnego wynagrodzenia. Ł ó ż ko był o zmieniane co 3-4 dni. Narzekanie na jedzenie też był oby grzechem. . W obecnoś ci bufetu z ogromną ró ż norodnoś cią dań rano i wieczorem był a otwarta "kuchnia" ze ś wietnymi kucharzami. Rano smaż yliś my z nami pyszne naleś niki i omlety z dodatkami na zamó wienie, wieczorem gotowali grillowane mię so i ryby. . . Nie zdradzę wszystkich tajnikó w gotowania, bo odwiedzają c ten hotel sam się o nich dowiesz. Mał ym minusem, swoistą chmurką na wyraź nym horyzoncie wraż eń z hotelu był a plaż a - jest ekstremalnie mał a. Niektó rzy turyś ci zatykali miejsca na zawsze, kł adą c na nich rę czniki. Nie ma osoby, ale miejsce jest zaję te. Nie wyglą dał o to zbyt ł adnie, ale z taką pozycją ludzi nie miał oby sensu spierać się , co w koń cu tylko przyć mił oby resztę . Ale w ż yciu nie ma sytuacji nie do rozwią zania i, jak w tym samym powiedzeniu, nie był oby szczę ś cia, ale pomogł oby nieszczę ś cie. Pojechaliś my do Icmeler! A bę dą c tam raz, ale raz na plaż y Nirvana, nie chciał em nawet wracać na plaż ę hotelową , nawet jeś li był y na niej wolne leż aki. Wię c ten minus moż na cał kowicie usuną ć z hotelu, zapisują c go w tych samych plusach, co reszta hotelu? . POLECAM - oto mó j werdykt (i to wielkimi literami)!